Zgubny urok władzy – recenzja komiksu „DMZ. Strefa zdemilitaryzowana tom 3” Briana Wooda i Riccarda Burchielliego
„DMZ” nadal nie schodzi poniżej swego naprawdę wysokiego poziomu, dając nam bardzo przenikliwy i złożony obraz dystopii, lepszy w artystycznej obróbce od niejednej książki czy serialu biorącego się za taką tematykę.
Przygodowa przypowieść o dorastaniu – recenzja serialu „Mroczne materie – sezon 1”
„Mroczne materie” zasługują na pochwały za znaczącą zgodność z powieściowym oryginałem, zgrabne ukazanie złożonego i fascynującego świata, w którym rozgrywa się akcja, mocny, choć nienachalny przekaz oraz solidną grę aktorską.
Święta sztuka, która jest i będzie – recenzja książki „Ballada o lutniku” Wiktora Paskowa
W „Balladzie o lutniku” nie brakuje smutku, żalu i niewypłakanych łez, takich, które pieką pod powiekami, ale nie chcą spłynąć, by nastała chociaż chwilowa ulga. Ale z drugiej strony ten mały literacki klejnocik to też historia nieśmiertelnego piękna kryjącego się w miłości.
Popkulturowa zmiana warty – recenzja książki „Kraina Lovecrafta” Matta Ruffa
„Kraina Lovecrafta” to książka świadomie prowokacyjna i zarazem rozliczeniowa, bo skupiającą się na tematyce rasowych uprzedzeń w – zdawałoby się – sielskiej Ameryce lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku.
Książę opowieści niesamowitych – recenzja książki „Gaz do dechy” Joego Hilla
W królewskim rodzie Stephena Kinga nie trzeba szukać prawowitego następcy. „Gaz do dechy” to trzynaście historii napisanych przez jednego z jego synów, Joego Hilla, który przesuwa granice literatury grozy na nowe terytoria, jednocześnie kontynuując ojcowskie tradycje.
Tajemnice morskich głębin – recenzja komiksu „Mroczna otchłań – tom 2”
W drugim tomie zbiorczego wydania „Mrocznej otchłani” twórcy odsłaniają niemal wszystkie karty, które prowadzą nas do raczej spodziewanych odpowiedzi na temat tajemnic skrywanych przez głębokie wody mórz i oceanów.
Koniec szetlandzkich zbrodni – recenzja książki „Dziki ogień” Ann Cleeves
To książka dla czytelników spragnionych wyjątkowych zagadek. Brytyjska powieściopisarka znów w fascynujący sposób zbudowała intrygę, którą rozwiązać można przy pomocy dedukcji.
Awanturnicze przygody wilka i lisa – recenzja komiksu „Płaszcz i szpony tom 1” Alaina Ayrolesa i Jean-Luca Masbou
Alain Ayroles, Jean-Luc Masbou „Płaszcz i szpony – integral 1”, tłum. Wojciech Birek, wyd. Timof Comics Ocena: 8 / 10 Pierwszy tom frankofońskiej serii „Płaszcz i szpony” autorstwa scenarzysty Alaina Ayrolesa oraz rysownika Jean-Luca Masbou to skrojona na miarę opowieść łotrzykowska, która osadzona została w barwnej XVI-wiecznej Europie. Autorzy serwują nam wyśmienitą mieszankę czystej akcji, […]
Historie opadają z drzew – recenzja książki „Jesień” Ali Smith
Szczerość książki Smith urzeka, nawet gdy autorka myli na chwilę tropy, schodzi z dotychczasowego szlaku i rozpływa się w strumieniu świadomości. W tym kolażu jest fantazja, rozmach, nadzieja, a także świeże, ujmujące poczucie humoru.
Przeszłość zawsze nas doścignie – recenzja książki „Blizna” Przemysława Żarskiego
Żarski okazuje się być jednym z ciekawszych autorów kryminałów na polskim rynku. „Blizna” to duszna, niepokojąca literatura, w której nie wszystko jest oczywiste, a rozwiązania musimy niejako poszukać sami.
Ewolucja postaw w czasach zarazy – recenzja komiksu „Green Class tom 2: Alfa” Jérôme’a Hamona i Davida Tako
W drugim tomie „Green Class” na okładce widzimy tylko czworo młodocianych bohaterów – w porównaniu z szóstką pokazaną w pierwszej odsłonie. Czy w związku z tym faktem w fabule doszło do radykalnych zmian?
Bezpiecznie o godności – recenzja książki „Pokora” Szczepana Twardocha
Powieść ta łączy najistotniejsze lejtmotywy, znakomity styl, lekkość pióra, rozmach, łączy to, co intymne i przeżyte. Pozostaje pytanie: czy ze zespolenia tego, co najprzedniejsze, musi wyjść najlepsza książka?
O dupku, którego da się lubić – recenzja książki „Świeży” Nico Walkera
Czytanie „Świeżego” przynosi nam jedno dominujące uczucie – chcemy, aby książka wreszcie się skończyła. Natomiast po ukończeniu lektury żałujemy, że nie możemy pobyć w towarzystwie tytułowego bohatera trochę dłużej.
Odrodzenie zbrodniczej ideologii w Niemczech? – recenzja książki „Książę” Magdaleny Parys
Magdalena Parys w zaskakująco trafny sposób potrafi diagnozować społeczne problemy, opisując kulturowy ferment, etniczną różnorodność, jaką charakteryzuje się berlińska metropolia.
Cierpienie i tęsknota – recenzja komiksu „Hellblazer – tom 2” Gartha Ennisa, Steve’a Dillona i Williama Simpsona
Tom ten składa się z czternastu soczystych rozdziałów, z których zdecydowana większość przesiąknięta jest złem, mrokiem, nieszczęściem i osobistymi dramatami życiowych wykolejeńców.
Jak to jest być wolnym? – recenzja książki „Washington Black” Esi Edugyan
Powieść Esi Edugyan ma w sobie ducha przygodowych książek Juliusza Verne’a, ale z bardziej filozoficznym, a przede wszystkim emocjonalnym zacięciem. Język jest tutaj niesłychanie plastyczny, a przy tym piękny, właściwie malarski.
Wybitny poradnik nie tylko dla ciężarnych – recenzja komiksu „Dziewięć miesięcy czułego chaosu” Lucy Knisley
Daleka od banału opowieść o trudach zajścia i bycia w ciąży, w której znalazło się też miejsce na edukację o ciele kobiety i antykoncepcji.
Tam, gdzie śniono swój wielki sen – recenzja książki „Telegraph Avenue” Michaela Chabona
„Telegraph Avenue” wydaje się traktować o walce o godność i o swoje miejsce w życiu. Zwłaszcza gdy to miejsce jest już tylko albo w sferze nigdy nieziszczonych marzeń, albo jedynie ożywiane coraz bardziej wyblakłymi wspomnieniami.
Powrót wampirów – recenzja komiksu „30 dni nocy – tom 2” Steve’a Nilesa i Bena Templesmitha i innych
Drugi album zbiorczy zainteresuje przede wszystkich zagorzałych wielbicieli wampiryzmu i soczystego horroru. Miłośnicy talentu Billa Sienkiewicza, Bena Templesmitha oraz Piotra Kowalskiego również poczują się ukontentowani. Pozostali kolekcjonerzy komiksów znajdą lepsze tytuły w ofercie wydawnictwa Egmont Polska.
Murem za oprawcą – recenzja książki „Mur duchów” Sarah Moss
Siłą książki Moss jest przede wszystkim jej niewielka objętość. Na niecałych dwustu stronach maksymalnie kumulują się emocje.