Kapitan Żbik trafi na ekran. Ale na szczęście nie zrobi tego Saramonowicz. Zapowiedź jego filmu była żartem
Wkrótce na ekrany kin wjedzie Pan Samochodzik, przyszła więc pora, by sięgnąć po kolejną kultową postać z czasów PRL. Reżyser Andrzej Saramonowicz najpierw poinformował, że we wtorek rozpoczynają się zdjęcia do filmu „Grzech to za mało”, którego głównym bohaterem będzie Kapitan Żbik. Później stwierdził, że to był… żart.
AKTUALIZACJA, 21.06.2023, godz. 17:00:
Andrzej Saramonowicz przekazał na swoim profilu na Facebooku, że zapowiedź ekranizacji przygód Kapitana Żbik była jedynie… żartem udostępnionym z okazji urodzin jego przyjaciela, aktora Grzegorza Małeckiego.
„I tak oto twórcy, którzy naprawdę starają się o zrealizowanie przygód Żbika, dostają zawału i atakują platformy streamingowe, z którymi się umawiali. A platformy atakują agencję aktorską Małeckiego. Agencja atakuje swojego klienta, że ukrył przed nią rzekomą pracę przy moim filmie, tenże – rozbawiony, ale i zakłopotany – dzwoni do mnie, bym już przestał się wydurniać, bo producent innego jego filmu chce zrywać współpracę, nie po drodze mu ze Żbikiem. I to wszystko w 24 godziny” – pisze Saramonowicz, dopytując: „Gdzie umiejętność czytania żartów?”.
My bez żartów przyznajemy: z ulgą przyjęliśmy wiadomość, że przygód Żbika nie sfilmuje twórca dzieł pokroju „Jak się pozbyć cellulitu?”. Z całej sprawy przebija jednak promyk nadziei, że ktoś już stara się przenieść serię komiksową na ekran.
Z pierwszych zapowiedzi wynikało, że „Grzech to za mało” nie będzie raczej produkcją wierną popularnej serii komiksowej. Wszystko wskazuje na to, że podobnie jak w przypadku „Pana Samochodzika” twórcy zdecydowali się uatrakcyjnić fabułę. Świadczy już o tym porównywanie przez Saramonowicza Kapitana Żbika do Jamesa Bonda.
„Długo to musieliśmy ukrywać, ale właśnie się dzieje” – zapowiada reżyser. „Ten film będzie nie tylko obfitował w spektakularne sceny pełne pościgów samochodowych, bijatyk, uwodzeń pięknych, choć sprzedajnych kobiet oraz błyskotliwie maczystowskich dialogów, ale spojrzy z właściwą naszym czasom wrażliwością na osiągnięcia PRL, przemilczane przez ideologiczny dyktat liberalno-demokratycznej III RP” – dodaje.
W głównego bohatera filmu wciela się Grzegorz Małecki. „Wygrał casting naprawdę z wielkimi aktorami, niestety, umowy zabraniają mi ujawnienia ich nazwisk” – komentuje krótko Saramonowicz.
Komiksy o Kapitanie Żbiku ukazywały się w latach 1968-1982. Pomysłodawcą serii i twórcą postaci oficera milicji był Władysław Krupka. Przygody bohatera rysowali tacy wybitni twórcy polskiego komiksu, jak Grzegorz Rosiński, Jerzy Wróblewski czy Bogusław Polch. Aktualnie seria wznawiana jest przez Wydawnictwo Ongrys. Niedawno Kapitan Żbik pojawił się na deskach stołecznego Teatru Syrena, gdzie wystawiono o nim musical.
[am]
TweetKategoria: film
