W wieku 77 lat zmarł Paul Auster, autor „Trylogii nowojorskiej”

1 maja 2024

Paul Auster, jeden z najważniejszych nowojorskich pisarzy swojego pokolenia, zmarł we wtorek, 30 kwietnia, w swoim domu na Brooklynie w wieku 77 lat. Przyczyną śmierci były powikłania związane z rakiem płuc.

Jak napisała Joyce Carol Oates w 2010 roku, Auster zasłynął dzięki „wysoce stylizowanej, ekscentrycznie zagadkowej postmodernistycznej prozie, w której narratorzy rzadko są wiarygodni, a podstawa fabuły nieustannie się zmienia”. W swoich książkach często poruszał temat zbiegu okoliczności, przypadku i losu.

Paul Auster przyszedł na świat 3 lutego 1947 roku w Newark w stanie New Jersey jako starszy z dwójki dzieci Samuela i Queenie Austerów. Mówił, że jego życie pisarskie rozpoczęło się, gdy miał osiem lat i nie udało mu się zdobyć autografu ulubionego baseballisty, Williego Maysa, ponieważ ani on, ani jego rodzice nie wzięli ze sobą niczego do pisania na mecz. Od tego czasu wszędzie zabierał ze sobą ołówek. „Jeśli masz w kieszeni ołówek, istnieje duża szansa, że pewnego dnia poczujesz pokusę, aby zacząć go używać” – skonkludował w jednym z esejów.

Oczywiście na karierze pisarskiej zaważyła jeszcze druga pasja – czytanie. Kiedy miał 9 lub 10 lat, babcia podarowała mu sześciotomowe wydanie dzieł Roberta Louisa Stevensona. To właśnie te książki zainspirowały go do napisania pierwszych opowiadań.

W wieku 14 lat na wycieczce podczas kolonii letnich Paul był świadkiem, jak w idącego obok chłopca uderzył piorun, zabijając go na miejscu. Wydarzenie to „całkowicie zmieniło” jego życie i po latach powrócił do niego w swojej twórczości. Podobną scenę opisał w nominowanej do Nagrody Bookera powieści „4 3 2 1” z 2017 roku.

W czasie studiów na Uniwersytecie Columbia Auster przeniósł się do Paryża, gdzie zajmował się m.in. tłumaczeniami i mieszkał ze swoją dziewczyną, pisarką Lydią Davis. W 1974 roku oboje wrócili do Stanów Zjednoczonych i pobrali się. W 1977 roku parze urodził się syn Daniel, a wkrótce potem rozstali się.

Pośród licznych prac, które Auster wykonywał, było zlecenie polegające na zredagowaniu powieści „Cockpit” Jerzego Kosińskiego. „Angielski nie był ojczystym językiem Kosińskiego, dlatego zlecenie komuś, by sprawdził wszystko przed oddaniem maszynopisu wydawcy, wydało mi się jak najbardziej rozsądnym posunięciem. Nie wiedziałem jednak, że inni ludzie pracowali już nad tym tekstem przede mną – troje lub czworo, jak głosiły rozmaite relacje” – wspominał w książce „Wiążąc koniec z końcem”, dodając, że Kosiński był „człowiekiem wręcz labiryntowo skomplikowanym”.

Śmierć ojca Paula Austera w styczniu 1979 roku stała się zalążkiem książki „Wynaleźć samotność”, będącej poruszającą zadumą nad istotą życia, ojcostwem, samotnością, metafizyką przypadku. Autor ujawnił w niej m.in. że jego dziadek ze strony ojca został zastrzelony przez babcię, która została potem uniewinniona ze względu na niepoczytalność. Wywołało to oburzenie części rodziny, jedna z kuzynek zarzucała Austerowi zdradę rodzinnych sekretów.

Przełom w karierze pisarskiej Austera nastąpił wraz z publikacją w 1985 roku „Szklanego miasta”. Wraz z kolejnymi dwoma powieściami, „Duchy” i „Zamknięty pokój”, tworzy ona „Trylogię nowojorską”. We wszystkich tych trzech książkach autor wykorzystywał konwencję kryminału, by zadawać egzystencjalne pytania dotyczące tożsamości.

W kolejnych latach Auster opublikował kilkanaście powieści, w tym „Muzykę przypadku”, „Księgę złudzeń” czy „Noc wyroczni”. Przeżył również krótki i owocny flirt z branżą filmową. Napisał scenariusz do filmu „Dym” (1995) w reżyserii Wayne’a Wanga, a nawet sam zasiadł na stołku reżyserskim, realizując obraz „Lulu na moście” (1998).

W swej pracy pisarskiej Auster unikał komputera. Pisał ręcznie, a następnie przepisywał tekst na maszynie do pisania. Pracował po sześć godzin dziennie, często przez siedem dni w tygodniu.

Od 1981 roku Auster był w związku małżeńskim z pisarką Siri Hustvedt. W 1987 roku para doczekała się córki, Sophie, która została piosenkarką i aktorką.

W 2012 roku Auster w „Dzienniku zimowym” pisał o sobie: „Tak, za dużo pijesz i za dużo palisz, potraciłeś zęby i nie zaprzątasz sobie głowy, by je wstawić, twoja dieta odbiega od dzisiejszych zasad zdrowego żywienia (…). Zdajesz sobie sprawę, że żona martwi się o ciebie, szczególnie o twoje palenie i picie, lecz na szczęście do dziś żadne prześwietlenie nie wykazało zmian w twoich płucach, a badanie krwi nie wskazuje na uszkodzenie wątroby, więc utwierdzasz się w swoich złych nawykach, doskonale zdając sobie sprawę, że ostatecznie dokonają kiedyś poważnego spustoszenia w twoim organizmie, lecz im jesteś starszy, tym mniej wydaje się prawdopodobne, że kiedykolwiek będziesz miał na tyle odwagi czy silnej woli, aby zrezygnować ze swoich ulubionych cygaretek i częstych szklaneczek wina, które od lat są dla ciebie źródłem ogromnej przyjemności (…). W przeciwieństwie do matki twojej matki twoja żona, co dobrze o niej świadczy, wcale nie chce, abyś był inny. Toleruje twoje słabości i nie krzyczy ani cię nie gani, a jeśli się martwi, to tylko dlatego, że chciałaby, abyś nigdy nie przestał żyć”.

Wbrew swoim obawom w 2015 roku pisarz znalazł w sobie tyle odwagi, by zrezygnować z cygaretek, dzięki paleniu których miał charakterystyczny, chrapliwy głos, i przerzucił się na e-papierosy.

W listopadzie 2021 roku Auster stracił 10-miesięczną wnuczkę. O nieumyślne spowodowanie śmierci oskarżony został ojciec dziecka, syn pisarza z pierwszego małżeństwa – Daniel. 20 kwietnia 2022 roku został on znaleziony martwy na peronie metra – śmierć nastąpiła z powodu przedawkowania narkotyków. W grudniu 2022 roku u Austera zdiagnozowano nowotwór. Podczas leczenia zdążył jeszcze ukończyć powieść „Baumgartner”, która ukazała się w listopadzie 2023 roku.

[am]
fot. kellywritershouse/Flickr
Cytaty pochodzą z książek: „Wiążąc koniec z końcem” Paula Austera w tłum. Krzysztofa Obłuckiego, „Dziennik zimowy” Paula Austera w tłum. Marii Makuch.

Tematy: , , ,

Kategoria: newsy