Ogłoszono finalistów Nagrody Bookera 2020. Aż cztery na sześć tytułów to debiuty
Jury Nagrody Bookera ogłosiło tytuły sześciu książek, które zakwalifikowały się do finału tegorocznej edycji tego prestiżowego wyróżnienia. Jak się okazuje, aż cztery z nich to debiuty.
„Każdego roku bycie jurorem Nagrody Bookera to akt odkrywania” – powiedziała Gaby Wood, dyrektor literacka Fundacji Nagrody Bookera. „W tym roku było chyba więcej odkryć niż zwykle, zarówno w tym sensie, że debiutanckie powieści stanowią większość, jak i ze względu na fakt, że sami jurorzy byli zaskoczeni tym, że tak było. Dlaczego byli zaskoczeni? Skupiali się na książkach. Nikt nie zdobywa Nagrody Bookera z uwagi na to, kim jest. Książka wygrywa dzięki temu, jakie zrobi wrażenie. To, co się zdarzyło, jest dowodem wiary jurorów w – między innymi – pierwsze fabuły: stwierdzili, że ci pisarze mają wiele do powiedzenia i odkryli, że ich książki stają się jeszcze bogatsze podczas ponownej lektury” – dodała.
W gronie finalistów zabrakło Hilary Mantel, która dzięki „The Mirror & The Light”, czyli ostatniemu tomowi trylogii o Thomasie Cromwellu, miała szansę na trzecią statuetkę. Nie tylko ona, ale praktycznie wszyscy pisarze z Wysp Brytyjskich, którzy i tak stanowili mniejszość na tzw. długiej liście nominowanych, odpadli na kolejnym etapie selekcji. Spełniły się obawy brytyjskich wydawców i pisarzy – zarówno długa, jak i krótka lista zostały zdominowane przez autorów amerykańskich. Jedyny brytyjski akcent w finałowym gronie to Douglas Stuart, który sam siebie określa jako szkocko-amerykańskiego autora, bo wprawdzie urodził się w Glasgow, to jednak od 20 lat mieszka i pracuje w Nowym Jorku.
Oto finaliści tegorocznej Nagrody Bookera:
- Diane Cook (USA) „The New Wilderness” – opowieść o matce, które żyje z córką w świecie spustoszonym przez katastrofy ekologiczne i dla ratowania zdrowia dziecka opuszcza trawioną smogiem metropolię, by zamieszkać w dziczy;
- Tsitsi Dangarembga (Zimbabwe) „This Mournable Body” – historia o biedzie, przeciwnościach losu, kwestiach rasowych i niecierpiących zwłoki decyzjach moralnych rozgrywająca się we współczesnym Zimbabwe, a w centrum wydarzeń młoda dziewczyna, która chciałaby ułożyć sobie życie;
- Avni Doshi (USA) „Burnt Sugar” – opowieść o dorosłej córce stającej przed koniecznością opieki nad starzejącą się matką, która w młodości nigdy o nią nie dbała, zamiast tego porzuciła męża i wybrała życie w odizolowanej wspólnocie hinduskiej, przeżywając fascynację guru opowiadającym się za wolną miłością;
- Maaza Mengiste (Etiopia/USA) „The Shadow King” – książka przygląda się roli kobiet walczących na wojnie podczas włoskiej inwazji na Etiopię w 1935 roku;
- Douglas Stuart (Szkocja/USA) „Shuggie Bain” – opowieść o matce i synu żyjących w otoczeniu alkoholu, narkotyków i biedy w Glasgow na początku lat 80.;
- Brandon Taylor (USA) „Real Life” – głęboko przejmująca historia traktująca o kulturze gejowskiej i uprzedzeniach rasowych wśród amerykańskich doktorantów.
Nagroda Bookera przyznawana jest pisarzom dowolnej narodowości, którzy piszą w języku angielskim, a ich książka została opublikowana w Wielkiej Brytanii lub Irlandii. W tym roku zwycięzcę wybiera kapituła w składzie: Margaret Busby (przewodnicząca), Lee Child, Sameer Rahim, Lemn Sissay i Emily Wilson. Zwycięzcę tegorocznej edycji nagrody poznamy we wtorek 17 listopada podczas ceremonii transmitowanej z londyńskiego Roundhouse. Laureat lub laureatka otrzyma 50 tysięcy funtów, a każdy z finalistów – 2,5 tysiąca funtów.
[am]
TweetKategoria: newsy