Tak ujarzmiano wrzosowiska Jutlandii. „Bękart” Idy Jessen w księgarniach, film z Madsem Mikkelsenem w kinach

15 marca 2024

„Bękart” Idy Jessen to barwna historia uprawy wrzosowisk jutlandzkich w połowie XVIII wieku. Powieść trafiła do księgarń w środę 13 marca, a od piątku 15 marca w kinach możecie oglądać też zrealizowaną z rozmachem filmową adaptację w reżyserii Nikolaja Arcela z Madsem Mikkelsenem w roli głównej.

Akcja „Bękarta” rozpoczyna się w 1755 roku. Ludvig von Kahlen, pochodzący z nieprawego łoża były niemiecki żołnierz, wyrusza na podbój jałowych i surowych wrzosowisk na zachód od Viborga, mając przed sobą jeden cel – założyć na nich kolonię w imieniu króla, w zamian za obiecany przez duńskiego władcę tytuł szlachecki. Na drodze staje mu bezwzględny i pełen pogardy szlachcic Frederik de Schinkel, który nie zamierza oddać ziemi, uważając ją za swoją.

Kiedy Kahlen zatrudnia do pomocy zbiegłą z dworu de Schinkela dwójkę służących, Ann Barbarę i jej męża, gotowy do aktów największego okrucieństwa szlachcic poprzysięga zemstę. „Bękart” to opowieść o władzy, miłości i zemście, a także o tym, że ważne jest, by wierzyć, że życie jest takie, jakie musi być.

Powieść nawiązuje do historycznych wydarzeń i autentycznych osób. Początkowo Ida Jessen zamierzała pisać o grupie rolników z południowych Niemiec, która przybyła na wrzosowiska w latach 60. XVIII wieku w nadziei, że uda się tam uprawiać ziemniaki. W trakcie swoich badań odkryła jednak, że wcześniej na pomysł uprawy nieprzyjaznej ziemi wpadł jako pierwszy – i do tego sam – pewien przeszkolony przez geodetę kapitan, który nazywał się Ludvig von Kahlen.

„Było tam tylko półtora zdania o tym dziwnym kapitanie, który w latach 50. XVIII wieku chciał udowodnić, że można uprawiać wrzosowiska, i który wybrał najgorszy kawałek ziemi, jaki mógł znaleźć” – mówi autorka. Jak przyznaje, to właśnie fakt bycia outsiderem, który chce coś udowodnić, tak bardzo ją ujął, że postanowiła napisać o kimś takim książkę. Skąpe informacje o Ludvigu von Kahlenie i Frederiku de Schinkelu dały zaś pole do spekulacji i puszczenia wodzy fantazji.

Powieść Idy Jessen doczekała się adaptacji autorstwa Nikolaja Arcela. W jednym z wywiadów reżyser powiedział: „Mam głęboko zakorzenioną miłość do epickich filmów. Uwielbiam pozornie niekończące się filmy, które trwają długo i mają wielu bohaterów – filmy, które przypominają czytanie powieści. Kiedy czytałem książkę Idy Jessen, było w jej historii coś, co sprawiło, że pomyślałem: 'To mógłby być ten jedyny film, w którym robię wszystko, co kocham'”.

Arcel wyjawił, że kilka lat temu przeżył coś, co całkowicie go zmieniło, a mianowicie został ojcem. Zaczął więc przyglądać się swoim dotychczasowym filmom oraz wracał wspomnieniami do czasów, kiedy je tworzył, patrząc na wszystko z innej perspektywy. „Chociaż jestem dumny z moich dokonań (przynajmniej w większości), w moich filmach widać spojrzenie mężczyzny, który ma tylko jeden cel: z całkowitym oddaniem i pasją opowiadać historie i tworzyć sztukę… ale nic poza tym. Film 'Bękart’ wyrósł na tym egzystencjalnym gruncie i jest to, jak dotychczas, mój najbardziej osobisty film” – przyznał.

„Posługując się genialną powieścią Idy Jessen, wspólnie z Andersem Thomasem Jensenem chcieliśmy stworzyć wspaniałą, epicką opowieść o tym, jak nasze ambicje i pragnienia niechybnie nas zawiodą, jeśli są wszystkim, co mamy. Życie to chaos: jest bolesne i nieprzyjemne, piękne i niesamowite, a my często nie mamy nad nim kontroli. Jest tak, jak w znanym powiedzeniu: 'Robimy plany, a Bóg się śmieje'” – dodał reżyser.

Dla Arcela „Bękart” oznaczał nie tylko powrót do europejskiego kina po krótkim romansie z Hollywood, gdzie w 2017 roku reżyserował „Mroczną wieżę”, ale także ponowne spotkanie z Madsem Mikkelsenem, Choć od ostatniej współpracy reżysera i aktora minęło ponad dziesięć lat (pracowali wspólnie w 2012 roku przy nominowanym do Oscara „Kochanku królowej”) Arcel od razu wiedział, że chce, aby Mikkelsen zagrał główną rolę w „Bękarcie”.

„Pierwsze strony książki opisują jego postać. Kiedy tylko ją przeczytałem, pomyślałem: 'To jest Mads albo nikt’. Nawet mu to powiedziałem. Wywarłem na niego dodatkową presję, żeby to zrobił. Powiedziałem: 'Mam film, który chcę nakręcić, i chcę, żebyś zagrał głównego bohatera. Jeśli odmówisz, nie zamierzam tego robić'” – opowiadał reżyser.

Mads Mikkelsen dodał: „Moja współpraca z Nikolajem Arcelem w czasie realizacji 'Kochanka królowej’ była cudowna, więc jestem bardzo podekscytowany, że mogłem ponownie z nim pracować. Miał sprecyzowaną wizję tego filmu, a Anders Thomas napisał świetny scenariusz, którego brutalność i delikatność głęboko mnie poruszyła od pierwszych chwili”.

Powieść „Bękart” Idy Jessen w przekładzie Justyny Haber-Biały ukazała się nakładem Wydawnictwa Replika. Filmowa adaptacja tej historii trafiła do kin dzięki Best Film. Booklips.pl objął premierę filmu i książki patronatem medialnym.

[am]

Tematy: , , , , , , , , ,

Kategoria: film, premiery i zapowiedzi