Znani pisarze w hołdzie Jamesowi Herbertowi
Neil Gaiman, Jack Ketchum oraz inni znani pisarze pożegnali zmarłego przedwczoraj brytyjskiego twórcę horrorów Jamesa Herberta.
„Jego pierwsza książka była bestsellerem, co zdarza się niewielu pisarzom” – powiedział Neil Gaiman w komentarzu dla radia BBC. „Ilości sprzedanych przez Jima książek były nadzwyczajne i bywał bardzo marudny, że nikt tego nie zauważył. Wytykał, że przewyższył nakłady Stephena Kinga w Wielkiej Brytanii. Był autorem bestsellerów, co – jak myślę – oznaczało także, że czuł, iż nie otrzymuje takiej uwagi, na jaką zasługiwał. Chciał tego, czego nie dostawał. Chciał uznania krytyków i nie sądzę, żeby kiedykolwiek poczuł, że je otrzymał, nawet gdy niektóre z jego powieści faktycznie zwróciły ich uwagę”.
Gaiman wspomniał przy okazji ciekawą anegdotę związaną z Herbertem: „Kiedy razem z Terrym Pratchettem napisaliśmy naszą pierwszą powieść razem, 'Dobry Omen’, moją pierwszą powieść w ogóle, Jim przygotował nam notkę wydawniczą na okładkę, pisząc coś o tym, jak bardzo zabawna i cudowna była ta książka. Kilka lat później podczas jakiegoś panelu nagrano, gdy mówił, że długo po napisaniu tej notki sięgnął po książkę i przeczytał ją. Ulżyło mu, że faktycznie była tak dobra, jak o niej napisał, co według mnie wskazuje na coś miłego o Jimie. To, że miał zaufanie do mnie, i założył, że książka będzie zabawna a później odkrył, że faktycznie była. I miał pokorę, aby powiedzieć o tym światu.”
Kilka zdań o pisarzu zamieścił na swoim profilu również Jack Ketchum: „W czasach kiedy pisałem ’Poza sezonem’, znalazłem jego powieść 'Szczury’ i 'The Cellar’ Richarda Laymona w tym samym antykwariacie i poczułem obecność bratnich dusz. Jeśli nie czytaliście go, to powinniście. Czapki z głów, panie Herbert.”
„Chociaż spotkałem Jamesa tylko przy dwóch okazjach, czuję z nim bliski związek, jako że dorastałem przy jego książkach” – napisał z kolei autor „Amoku”, David Moody. „Dokładnie pamiętam, kiedy kilka jego pierwszych powieści zostało wydanych: nagle wszyscy moi przyjaciele mieli te fantastycznie brzmiące, charakterystycznie wyglądające powieści w swoich domach i wiedziałem, że muszę je przeczytać… 'Szczury’, 'Mgła’, 'Ocalony’… lista jest długa. Wyciągnął nasz zniesławiony gatunek przy odgłosach kopania i wrzasków do głównego nurtu i jestem mu ogromnie wdzięczny, że to zrobił.”
„Mgła się rozproszyła, światła w Domu czarów przygasły, Crickley Hall pozostaje w ciszy” – napisał na swoim profilu na Twitterze William Hussey, odwołując się do tytułów niektórych książek Herberta.
Kilka słów komentarza na swoich profilach w serwisach społecznościowych zamieścili również twórcy kryminałów. „Byłem głęboko zasmucony, słysząc, że mój drogi przyjaciel, pisarz James Herbert zmarł ubiegłej nocy. Będę za tobą bardzo tęsknił, Jim, byłeś diamentem” – napisał Peter James. „Smutne informacje o Jamesie Herbercie – jako nastolatek bałem się jak głupi, gdy go czytałem. Naprowadził mnie na Kinga, Barkera i innych” – wspominał z kolei Ian Rankin.„’Szczury’ były jedną z pierwszych powieści przeczytanych przez mnie poza szkołą. Cieszyłem się widząc, że mój syn też ją czyta” – wyznał Mark Billingham.
James Herbert zmarł w środę rano w swoim domu w Sussex w wieku 69 lat. Przyczyna śmierci pisarza nie została podana do wiadomości publicznej. Wiadomo jedynie, że zmarł spokojnie w swoim łóżku. Pozostawił żonę oraz trzy córki.
Poniżej możecie zobaczyć okładki niektórych książek Herberta, wydanych w ostatnich latach w Polsce nakładem Książnicy:
TweetKategoria: newsy