Ukraińska pisarka Wiktoria Amelina zmarła wskutek obrażeń odniesionych podczas rosyjskiego ataku na Kramatorsk
W sobotę 1 lipca w szpitalu w Dnieprze zmarła ukraińska pisarka Wiktoria Amelina. Jej śmierć była spowodowana obrażeniami na skutek rosyjskiego ostrzału rakietowego pizzerii w Kramatorsku, który miał miejsce 27 czerwca. Jak przekazał ukraiński PEN, wiadomość udostępniono publicznie dopiero wtedy, gdy wszyscy członkowie rodziny Ameliny zdążyli już dowiedzieć się o jej śmierci i wyrazili zgodę na przekazanie informacji dalej.
We wtorek 27 czerwca Wiktoria Amelina przebywała w Kramatorsku z delegacją kolumbijskich pisarzy i dziennikarzy. Kiedy jedli obiad w restauracji Ria Lounge w centrum miasta, Rosjanie przypuścili atak rakietowy. Wiktoria została ciężko ranna – doznała urazu głowy. Ukraiński PEN podaje, że lekarze i ratownicy medyczni robili wszystko, aby uratować pisarkę, ale obrażenia były zbyt poważne. W ostatnich dniach życia przy Wiktorii byli jej najbliżsi i przyjaciele.
Na podstawie wywiadów przeprowadzonych ze świadkami zdarzenia ustalono, że Rosjanie użyli do ostrzału obiektu cywilnego bardzo precyzyjnego pocisku Iskander. „Wyraźnie wiedzieli, że ostrzeliwują miejsce, w którym znajduje się wielu cywilów. Wiemy o 13 zabitych i około 60 rannych” – przekazał ukraiński PEN. Rosyjskie Ministerstwo Obrony twierdziło, że w tym miejscu znajdowała się tymczasowa kwatera główna jednej z brygad Sił Zbrojnych Ukrainy, jak jednak ustalono, w pobliżu nie ma żadnych obiektów wojskowych.
Wiktoria Amelina urodziła się 1 stycznia 1986 roku we Lwowie. Jeszcze w czasach szkolnych wyjechała z ojcem do Kanady, ale szybko zdecydowała się wrócić na Ukrainę. W 2007 roku uzyskała z wyróżnieniem tytuł magistra informatyki na Politechnice Lwowskiej. W latach 2005-2015 pracowała w międzynarodowych firmach informatycznych.
W 2014 roku wydała swoją pierwszą powieść, której tytuł można przetłumaczyć jako „Syndrom listopadowy, czyli Homo Compatiens”. Książka znalazła się w pierwszej dziesiątce corocznego rankingu ukraińskiego serwisu literackiego LitAktsent i trafiła na krótką listę nominowanych do Nagrody Walerija Szewczuka. Rok później Amelina zrezygnowała z pracy w branży IT i całkowicie skupiła się na pisaniu. W 2016 roku wydała swoją pierwszą książkę dla dzieci, a w 2017 roku drugą powieść, „Dom dla Doma”, która ukazała się w Polsce nakładem Wydawnictwa Warstwy i zdobyła nominacje do krajowych i międzynarodowych nagród.
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę Wiktoria Amelina rozszerzyła swoją aktywność poza literaturę. W 2022 roku dołączyła do organizacji chroniącej prawa człowieka Truth Hounds, która dokumentuje rosyjskie zbrodnie wojenne na terenach okupowanych we wschodniej, południowej i północnej części Ukrainy.
W tym czasie Victoria rozpoczęła również pracę nad swoją pierwszą książką w języku angielskim. Nosi ona tytuł „Dziennik wojny i sprawiedliwości: Patrząc na kobiety, patrząc na wojnę”, który wkrótce powinien ukazać się za granicą. Amelina opowiada w niej historie o Ukrainkach, które zbierają informacje o rosyjskich zbrodniach wojennych, i przedstawia ich życie w czasie wojny.
„Z ogromnym smutkiem przekazujemy informację, jaka dotarła do nas w ten weekend. W sobotę w szpitalu w Dnieprze zmarła Wiktoria Amelina, ukraińska pisarka, laureatka Nagrody Literackiej im. Josepha Conrada-Korzeniowskiego, autorka wydanej u nas powieści 'Dom dla Doma’. Praktycznie od początku wybuchu wojny w Ukrainie Wiktoria angażowała się w pomoc swoim rodakom i rodaczkom, dokumentowała też rosyjskie zbrodnie wojenne. Zmarła w sobotę 1 lipca na skutek obrażeń, jakich doznała w ubiegłym tygodniu w wyniku bandyckiego ataku Rosji na restaurację w Kramatorsku” – przekazało na swoim profilu na Facebooku Wydawnictwo Warstwy.
„Brakuje słów, brakuje skali do wyrażenia gniewu, bezsilności i rozpaczy. Pisarka Wiktoria Amelina, którą rok temu gościliśmy na Festiwalu im. Zygmunta Haupta, jest kolejną śmiertelną ofiarą ataku rosyjskich morderców na pizzerię w Kramatorsku. Drodzy ukraińscy przyjaciele i przyjaciółki, pisarki i pisarze, bliscy Wiktorii – przyjmijcie wyrazy najgłębszego współczucia” – napisała Monika Sznajderman, szefowa Wydawnictwa Czarne.
[am]
TweetKategoria: newsy
