Ukraińska pisarka Wiktoria Amelina ciężko ranna w rosyjskim ataku w Kramatorsku, obrażeń doznał też kolumbijski pisarz Héctor Abad Faciolince
We wtorek 27 czerwca rosyjski pocisk uderzył w pizzerię w Kramatorsku, w przemysłowym regionie Doniecka na wschodzie Ukrainy. Aktualna liczba ofiar ataku to 12 zabitych i około 60 rannych. Wśród poszkodowanych jest ukraińska pisarka Wiktoria Amelina, która znajduje się w stanie krytycznym w szpitalu. Obrażeń doznał również kolumbijski pisarz Héctor Abad Faciolince.
Pizzeria Ria Lounge jest częścią kompleksu handlowego w Kramatorsku. Często zbierają się w niej mieszkańcy miasta, ale również międzynarodowi korespondenci oraz przedstawiciele różnych organizacji z całego świata. Tak było i tym razem, gdy w lokalu spotkali się przedstawiciele kampanii „Aguanta, Ucrania” (z hiszp. „Trzymaj się, Ukraino”) – powieściopisarz Héctor Abad Faciolince oraz były kolumbijski komisarz ds. pokoju Sergio Jaramillo. Towarzyszyły im kolumbijska dziennikarka relacjonująca wojnę dla francuskiej telewizji Catalina Gómez Ángel oraz ukraińska powieściopisarka Wiktoria Amelina.
Cała czwórka odniosła obrażenia, najdotkliwiej z nich ucierpiała Wiktoria Amelina, która w stanie krytycznym została przewieziona do szpitala. Doznała bowiem urazu głowy, prawdopodobnie spowodowanego przez latające szkło i belki. Jak przekazano mediom, pisarka jest pod opieką lekarzy, wspierana przez rodzinę i przyjaciół. Nie ma potrzeby organizowania zbiórki pieniędzy na jej leczenie. Pozostała trójka poinformowała, że czuje się dobrze.
„Analiza zniszczeń i zeznania świadków wskazują, że Rosjanie z całą pewnością do uderzenia użyli bardzo precyzyjnego pocisku rakietowego typu Iskander, czyli dokładnie wiedzieli, gdzie strzelają” – napisał w oświadczeniu Ukraiński PEN. „Uważamy, że atak rakietowy na restaurację Ria Lounge można zakwalifikować jako zbrodnię wojenną” – dodano, powołując się na stosowny przepis Rzymskiego Statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego.
Kompleks handlowy w Kramatorsku po trafieniu pociskiem.
„Rosjanie dobrze wiedzieli, że Ria Lounge było popularnym miejscem spotkań we frontowym mieście Kramatorsk, gdzie ludzie zbierali się na obiad i udzielali się towarzysko. Doskonale wiedzieli, że w wyniku tego uderzenia będzie wiele ofiar, ale popełnili tę zbrodnię umyślnie – nie po raz pierwszy, zarówno w tej wojnie, jak i w poprzednich” – podkreślił Ukraiński PEN.
Organizacja zdementowała również informacje przekazywane przez rosyjskie Ministerstwo Obrony, jakoby ataku dokonano na tymczasową kwaterę główną jednej z brygad Sił Zbrojnych Ukrainy, a jego ofiarami padło 2 ukraińskich generałów, około 50 oficerów i 20 najemnych doradców wojskowych z zagranicy.
Ukraińska organizacja ochrony praw człowieka Truth Hounds, badająca zbrodnie wojenne, przesłuchała świadków zdarzenia, którzy powiedzieli, że w pobliżu nie ma obiektów wojskowych mogących być celem ataku. Zauważyli również, że był to zwykły dzień w jednym z popularnych lokali, gdzie w kilku małych grupach obiad jadło kilkudziesięciu gości. Dokumentaliści Truth Hound oświadczyli, że cudzoziemcy, których rosyjscy propagandyści nazywali najemnymi doradcami wojskowymi, byli w rzeczywistości wolontariuszami i dziennikarzami.
Wiktoria Amelina to wielokrotnie nagradzana autorka powieści i opowiadań. Polscy czytelnicy znają ją z powieści „Dom dla Doma”, w której opisała losy ukraińskiej rodziny w burzliwym okresie gospodarczych i systemowych przemian. Wydarzenia przedstawione zostały z perspektywy psa, który mieszka z familią pod jednym dachem. Książka ukazała się w Polsce nakładem Wydawnictwa Warstwy. Po wybuchu wojny pisarka dołączyła do Truth Hounds w dokumentowaniu zbrodni wojennych na terenie Ukrainy.
Żadnej z powieści Héctora Abada Faciolincy nie mieliśmy jeszcze okazji przeczytać w polskim przekładzie. Jego najbardziej znanym dziełem jest „El Olvido que Seremos”, wspomnieniowa książka o ojcu, który był aktywistą walczącym z nierównościami społecznymi i został zabity przez kolumbijskie bojówki. Historia doczekała się ekranizacji wyświetlanej w Polsce pod tytułem „Zostaliśmy zapomniani”.
[am]
fot. Wiktoria Amelina, El Tiempo, The Guardian
Kategoria: newsy
