Rosyjscy czytelnicy rzucili się na resztki nakładu książek o Harrym Potterze
Rosyjscy czytelnicy wykupują pozostałości nakładu powieści o Harrym Potterze – donosi dziennik „Kommersant”. Głównym powodem tego jest wstrzymanie dodruków książek. Po inwazji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę J.K. Rowling nie przedłużyła umowy licencyjnej z tamtejszym wydawcą.
W wyniku decyzji pisarki jako pierwsze, już 9 kwietnia 2022 roku, ze sklepów internetowych znikły e-booki książek o Harrym Potterze. Czytelnicy w Rosji, którzy zdążyli do tej daty nabyć cyfrowe egzemplarze, mogą do dziś się nimi cieszyć. Użytkownicy usług subskrypcyjnych mieli czas do końca miesiąca na dokończenie lektury. Papierowe wydania wciąż były jednak dostępne, ponieważ wydawnictwo Azbuka-Atticus posiadało pewne zapasy magazynowe. W końcu jednak i one zaczęły się kurczyć, to zaś spowodowało wzmożoną aktywność kupujących.
Jak informuje „Kommersant”, zainteresowanie serią o młodym czarodzieju z blizną na czole jest tak duże, że książki znów znalazły się w pierwszej piątce najlepiej sprzedających się tytułów w Rosji. Jekatierina Kożanowa z Rosyjskiego Związku Księgarzy twierdzi, że tak naprawdę księgarnie wyprzedają już resztki nakładu. „Czytelnicy decydowali się na zakup do wykorzystania w przyszłości” – zauważyła, tym samym stwierdzając, że zakupy były często robione na zapas.
Oczywiście książki o Harrym Potterze nadal można wypożyczać w bibliotekach. Są to jedne z najpopularniejszych pozycji w zbiorach. Młodzi czytelnicy nie będą już jednak mogli zakupić nowych legalnych wydań. Pozostaje im zdobywanie anglojęzycznych wydań przywożonych z krajów ościennych lub zadowolenie się pirackimi kopiami pojawiającymi się już na rynku. Kożanowa przekazuje, że na nielegalnie wydrukowane egzemplarze książek Stephena Kinga natrafiono chociażby w Kirgistanie.
Siergiej Rubis, dyrektor działu beletrystyki w wydawnictwie AST, przyznaje, że z rosyjskimi oficynami współpracę zerwali Amerykanie, szczególnie duże domy wydawnicze, jak Penguin Random House czy Macmillan.
„Z Europejczykami wszystko idzie znacznie lepiej: Niemcy, Włochy, Francja, Hiszpania – wszyscy w pełni z nami współpracują. Oznacza to, że sytuacja, powiedziałbym, zmienia się nieco na lepsze w stosunku do 2022 roku. Mimo tego nadal sporo naszych zagranicznych partnerów nie odnowiło współpracy” – powiedział.
[am]
fot. Meagan/Flickr
Kategoria: newsy