Polscy naukowcy zgłaszają ukraińskiego pisarza Serhija Żadana do literackiej Nagrody Nobla
Komitet Nauk o Literaturze Polskiej Akademii Nauk poinformował, że podjął uchwałę o wysunięciu kandydatury ukraińskiego pisarza Serhija Żadana do literackiej Nagrody Nobla. Czy ten krok przyniesie pożądany przez literaturoznawców skutek? Trudno ocenić. Żeby uhonorować Żadana w tym roku, Akademia Szwedzka musiałaby nie tylko złamać regulamin, ale też swoje zwyczajowe procedury.
„Żadan – jeden z najwybitniejszych poetów Ukrainy i znakomity prozaik, tłumaczony i nagradzany na świecie – jest w naszej opinii pisarzem noblowskiej miary. Jego głos jako poety pozostaje od lat szczególnie ważny dla Ukraińców” – napisali w imieniu komitetu jego przewodnicząca prof. Anna Łebkowska i prof. Paweł Próchniak.
„Wolna Ukraina w znacznej mierze mówi i myśli słowami Żadana, uważnie ich słucha. Dzisiaj poeta jest w swoim Charkowie. I walczy” – przypomniał komitet.
Trudno ocenić, czy uchwała Komitetu Nauk o Literaturze PAN nie będzie jedynie symbolicznym gestem. Gdyby Akademia Szwedzka miała przychylić się do tej kandydatury i nagrodzić ukraińskiego pisarza w tym roku, musiałaby złamać regulamin, ponieważ zgłoszenia z całego świata przyjmowane są do 31 stycznia.
Jeśli natomiast Komitet Nauk o Literaturze PAN podjął uchwałę z myślą o przyszłorocznej edycji Nobla, to również wymagałoby od Akademii Szwedzkiej odejścia od zwyczajowego procesu wyłaniania laureata. Członek tego gremium, historyk i krytyk literacki Horace Engdahl, tłumaczył w jednym z wywiadów, że procedura jest bardzo długa. „Gdy kandydat znajdzie się na krótkiej liście, to zazwyczaj trwa kilka lat, by poświęcić czas na czytanie, ponowne czytanie i trawienie jego dzieł” – powiedział.
Choć obrady Akademii Szwedzkiej są tajne i możemy opierać się jedynie na typowaniach bukmacherów, to jednak Żadan najprawdopodobniej do tej pory nie znalazł się na krótkiej liście kandydatów. Nie można jednak całkowicie wykluczyć, że podjęte zostaną nadzwyczajne kroki, by w możliwie szybkim czasie nagrodzić jego lub innego pisarza z Ukrainy.
Kandydatura Żadana została wysunięta w apelu Komitetu Nauk o Literaturze PAN o pomoc ukraińskiemu środowisku naukowemu, a szczególnie humanistyce. „Uważamy(…), że ważne i bardzo potrzebne jest stworzenie w Polsce przestrzeni, w której naukowcy z Ukrainy mogliby tymczasowo kontynuować swoją pracę – badawczą i dydaktyczną. W naszym przekonaniu polskie uczelnie powinny w budowaniu tej przestrzeni pomóc. Wierzymy, że Ukraina ostatecznie odeprze agresję Kremla. Gdyby jednak wojna miała trwać długo lub gdyby doszło do okupacji, powinniśmy stworzyć możliwość funkcjonowania na polskich uczelniach tymczasowych przyczółków wolnych uczelni ukraińskich. Sale wykładowe, miejsca w akademikach, skromne zabezpieczenie socjalne, pojedyncze etaty – to nie jest dużo. Budżety uczelni i budżet Polski nie zawalą się od tego” – napisano.
Komitet Nauk o Literaturze PAN powołał też zespół, który „zajmuje się rozpoznaniem możliwości – organizacyjnych, prawnych, finansowych – wdrożenia idei ukraińskiej wszechnicy na wychodźstwie, której oparciem byłaby sieć polskich uczelni”. Osoby, które chcą przyłączyć się do inicjatywy, mogą pisać na adres wszechnica.ua@gmail.com.
W Polskiej Akademii Nauk działa kilkadziesiąt komitetów, w tym Komitet Nauk o Literaturze. To grona zrzeszające specjalistki i specjalistów z różnych obszarów nauki. Tworzą one przestrzeń dla wymiany intelektualnej i budowania relacji między uczonymi. Są krajową reprezentacją środowisk i dyscyplin naukowych.
[am]
fot. Serhij Żadan/Facebook
Kategoria: newsy