Komiks po raz pierwszy z Paszportem „Polityki”! Nagrodę w kategorii „książki” odebrał Jacek Świdziński. Tytuł Kreatora Literatury dla Józefa Hena

16 stycznia 2024

W Warszawie po raz 31. rozdano Paszporty „Polityki” – doroczne nagrody kulturalne tygodnika „Polityka”. W tym roku kategoria „literatura” zmieniła nazwę na bardziej ogólną „książki”, ponieważ wśród nominowanych znalazł się również komiks „Festiwal” opublikowany nakładem Kultury Gniewu. I to właśnie jego autor – Jacek Świdziński – został laureatem Paszportów. Natomiast tytuł Kreatora Literatury przyznano Józefowi Henowi.

Laureat Paszportu „Polityki” w kategorii „książki” jest rysownikiem samoukiem. Jego znakiem rozpoznawczym jest minimalistyczna kreska i sposób prowadzenia narracji. W swojej twórczości Jacek Świdziński opowiada o Polsce i Polakach, inspirując się klasyką naszej groteski: Mrożkiem, Bareją czy Piwowskim. Nagrodę otrzymał za powieść graficzną „Festiwal”, która w ocenie jury „znakomicie opowiada epicką, wielowymiarową historię Festiwalu Młodzieży, a także oddaje polskie traumy i lęki tamtej epoki”. Fabuła docenionego przez kapitułę komiksu koncentruje się na słynnym festiwalu z 1955 roku i oparta jest na wielu źródłach dokumentalnych. Świdziński pokazuje, jak projekt propagandowy wymyka się spod kontroli i staje się momentem otwarcia nowej epoki.

„To nie jest komiks o perspektywie uczestników festiwalu, bo do niej nie mam dostępu” – mówił autor w wywiadzie udzielonym „Polityce”. „On jest raczej o tych opowieściach. Trzeba mieć w sobie pokorę, gdy czyta się prasę z tamtych lat, wiedzieć, że nie dotrzemy do tego, co mogłoby zostać napisane, gdyby nie cenzura i autocenzura. Więc postanowiłem, że mój komiks będzie ekranizacją tych dyskursów o festiwalu i latach 50. Analizowałem, jak robotnicy ze sobą rozmawiają według autorów literatury socrealistycznej, od tych podrzędnych, po Hłaskę czy Konwickiego” – dodał.

Jacek Świdziński (fot. © Leszek Zych/Polityka)

Jacek Świdziński odebrał nagrodę z rąk dziennikarki „Polityki”, Justyny Sobolewskiej, i ubiegłorocznego laureata w tej kategorii, Grzegorza Piątka.

„Szczerze mówiąc myślałem, że za komiks nominacja wystarczy jako nagroda i to wszystko, więc się zdziwiłem. Ale trzeba przyznać, że 'Polityka’ od lat wspiera komiks, bo traktuje go poważnie – mimo nazwy 'komiks’. Komiks zabija wyobraźnię, komiks pokazuje zamiast opisywać, więc nie ma już sobie czego wyobrażać – już takie rzeczy słyszałem od seniorów w mojej rodzinie. A to jest najzabawniejsze nieporozumienie na świecie, bo jest dokładnie odwrotnie. Obraz jest czymś najbardziej niejednoznacznym, a zestawienie dwóch obrazów ze sobą albo obrazu z tekstem sprawia, że te rzeczy nabierają dodatkowych znaczeń, jedne drugie podważają. Generalnie w komiksie najważniejsze nie jest to, co narysowanie, jest odwrotnie. I właśnie to chciałem wykorzystać w swoim komiksie, dlatego zrobiłem go o latach 50., bo zestawienie ze sobą słów i obrazów mogło pokazać te niedopowiedzenia, te niedomówienia, to, co ludzie chcą, ale nie mogą” – mówił laureat w swoim żywiołowym przemówieniu ze sceny.

„Jest jeszcze jeden stereotyp na temat komiksu – że to jest coś komercyjnego, tymczasem w Polsce są to nakłady rzędu publikacji naukowych czy poezji i każdy, kto to robi, robi to, bo potrzebuje coś robić po robocie” – podkreślił Świdziński. „Dziękuję mojej mamie, Ewie Świdzińskiej, bo ona jest lepszą artystką ode mnie. Do dzisiaj nadal pokazuję jej wszystko, co narysowałem. Ona mi robi korekty, które są niesamowite. Dziękuję grupie komiksowej Maszin, do której należę, za to, że się nawzajem inspirujemy, ale też za to, że się krytykujemy i naprawdę jeździmy po sobie. To sprawia, że ciągle czegoś szukamy. Nie wiem czego, ale próbujemy czegoś innego, chociaż robimy to już kilkanaście lat. Najbardziej dziękuję mojej żonie, Oli, i mojej córce, która mi się urodziła w trakcie robienia tego komiksu i będzie mi się zawsze z nim kojarzyć” – podsumował.

Paszporty „Polityki” wręczane są na podstawie wskazań niezależnych krytyków z różnych mediów, którzy nominują najciekawsze osobowości twórcze minionego roku. Kapituła nagrody złożona z dziennikarzy tygodnika wybiera laureatów w następujących kategoriach: film, teatr, książka, muzyka poważna, muzyka popularna, sztuki wizualne i kultura cyfrowa.

Józef Hen (fot. © Leszek Zych/Polityka)

Podczas gali, która odbyła się we wtorkowy wieczór, ogłoszono także laureata nagrody specjalnej Kreatora Kultury przyznawanej od 2002 roku osobom lub instytucjom, których dokonania wyrastają znacząco ponad przeciętność. W tej szczególnej kategorii doceniono Józefa Hena. „Za wybitną twórczość literacką, w której odbija się nasza historia. Za świadectwo epoki i wnikliwe obserwacje współczesności. Za wszechstronność – jest autorem powieści, opowiadań, dzienników i wspomnień, fascynujących biografii i scenariuszy filmowych. Za opowieść o swoim życiu, w którym jak w soczewce skupia się historia XX wieku. Józef Hen jest naszym narodowym skarbem” – napisano w uzasadnieniu.

Józef Hen w listopadzie ubiegłego roku ukończył 100 lat. Z uwagi na dojrzały wiek pisarz nie mógł pojawić się na uroczystości, a nagrodę wręczono mu wcześniej w domu. Podczas gali zaprezentowano krótką relację z tego wydarzenia. „Wyrosłem w domu, w którym było nas czworo dzieci i każde brało książki w innej czytelni, i wyrosłem w takim naturalnym związku z kulturą w ogóle i kulturą polską szczególnie. Nagroda jest niewątpliwie zaszczytna. Mam nadzieję, że się jakoś na nią zasłużyłem, bo zbyt wielu ludzi wybitnych mi ją przyznało. Namawiam wszystkich, żeby nie byli leniwi, czytali i myśleli” – powiedział Józef Hen w wyemitowanym materiale wideo.

Poniżej możecie zobaczyć relację z gali 31. Paszportów „Polityki”:

[md]


Tematy: , , , , , ,

Kategoria: newsy