7 słynnych filmowych adaptacji prozy Jarosława Iwaszkiewicza

19 stycznia 2024

Twórczość Jarosława Iwaszkiewicza należy do najchętniej przenoszonych na ekran. Wśród licznych adaptacji utworów pisarza (z których pierwsza powstała już pod koniec lat 40. XX wieku) znajdziemy filmy takich twórców, jak Andrzej Wajda, Jerzy Kawalerowicz czy Janusz Majewski. Poniżej przedstawiamy siedem najbardziej znanych produkcji, które zrealizowano na podstawie prozy Iwaszkiewicza.

1. „Kochankowie z Marony” (2005) w reż. Izabelli Cywińskiej

Opowiadanie „Kochankowie z Marony” drukiem ukazało się w 1961 roku i doczekało dwóch ekranizacji – pierwszej w 1966 (w reżyserii Jerzego Zarzyckiego) i drugiej w roku 2005 (w reżyserii Izabelli Cywińskiej). Fabuła tekstu i filmów skupia się na trójkącie miłosnym między nauczycielką Olą, kuracjuszem miejscowego sanatorium dla gruźlików Jankiem i jego przyjacielem Arkiem. Relacja pełna namiętności i tajemnic sprawia, że na bohaterów krzywo zaczynają patrzeć miejscowi, zaś nieuleczalny Janek zostaje usunięty z sanatorium. Jak w innych tekstach pisarza, tak i tu splata się miłość i śmierć.

Izabella Cywińska, która „Kochankami z Marony” debiutowała na wielkim ekranie, odważniej niż Jerzy Zarzycki podeszła do prozy Iwaszkiewicza. Przede wszystkim centralnym wątkiem filmu uczyniła homoseksualną miłość, która wprawdzie często jest obecna w utworach pisarza, to jednak dotychczas była zazwyczaj pomijana w licznych adaptacjach. Ponadto swój film wzbogaciła o wątki z „Dzienników”, gdzie Iwaszkiewicz opisywał własną fascynację Jerzym Błeszyńskim, chorym na gruźlicę pierwowzorem postaci Janka. Wszystko to sprawiło, że wersja Cywińskiej jest wierniejsza oryginałowi – nawet mimo tego, że przy pierwszej adaptacji nad scenariuszem pracował sam Iwaszkiewicz.

2. „Panny z Wilka” (1979) w reż. Andrzeja Wajdy

„Panny z Wilka”, opowiadanie opublikowane po raz pierwszy już w 1932 roku (w jednym tomie z „Brzeziną”), uznawane jest za jedno z najlepszych w dorobku Jarosława Iwaszkiewicza. Historia osadzona pod koniec lat 20. XX wieku opowiada o Wiktorze Rubenie, który ze względu na pogarszający się stan zdrowia udaje się na wieś, by odpocząć. W drodze do wuja zatrzymuje się w zaprzyjaźnionym majątku Wilko, gdzie niegdyś, w trakcie wakacji (jeszcze przed I wojną światową, której był uczestnikiem), romansował z tytułowymi pannami. Z czasem bohater zaczyna wyznawać specyficzną filozofię, wedle której celem egzystencji jest samo trwanie i doświadczenie wszystkiego, czego tylko człowiek może doświadczyć.

Film w reżyserii Andrzeja Wajdy o tym samym tytule był nominowany do Oscara przez Amerykańską Akademię Filmową w 1980 roku w kategorii „najlepszy film nieanglojęzyczny” (przegrał z „Blaszanym bębenkiem” Volkera Schlöndorffa). W rolę Wiktora wcielił się Daniel Olbrychski, a partnerowały mu m.in. Anna Seniuk, Maja Komorowska i Stanisława Celińska. Filmową adaptację chwalono za uchwycenie klimatu prozy Iwaszkiewicza, zaś sam film zdobył kilka nagród m.in. za scenografię. Współcześnie „Panny z Wilka” bywają krytykowane za seksizm (mający się przejawiać w akcentowaniu kobiecej cielesności w opozycji do męskiej refleksyjności), a także odczytywane w duchu teorii queer (przez wzgląd na biografię Iwaszkiewicza), gdzie występujące w filmie/opowiadaniu kobiety mają być odpowiednikami braci, z którymi pisarz spędzał wakacje.

3. „Brzezina” (1970) w reż. Andrzeja Wajdy

„Brzezina” – drugi obok „Panien z Wilka” utwór opublikowany w tomie z 1932 roku – podobnie jak wiele innych tekstów pisarza skupia się na temacie śmierci i miłości. W fabule poznajemy chorego na gruźlicę Stanisława, który przenosi się do leśniczówki swego brata. Śmierć jest nieunikniona, więc mężczyzna ma nadzieję znaleźć spokój u boku brata Bolesława, który pochował żonę i samotnie wychowuje małą córkę. Obaj mężczyźni bardzo się różnią: jeden żyje na uboczu, drugi tęskni za wielkomiejskim zgiełkiem. Stanisław zakochuje się w służącej brata, która jest jednak związana z kimś innym, a sam Bolesław zaczyna być o nią zazdrosny.

Adaptując „Brzezinę” na potrzeby filmu telewizyjnego, Andrzej Wajda, który w młodości studiował malarstwo, nawiązywał do obrazów Jacka Malczewskiego, którego uważał za jednego z najoryginalniejszych polskich malarzy. Ponadto postanowił dodać do filmu sceny nieobecne w opowiadaniu Iwaszkiewicza. Ich zadaniem było podkreślenie porywczego charakteru Bolesława, a także pełni życia Maliny, jego służącej. W efekcie tego w filmie widzowie mogą zobaczyć, jak rodzi się uczucie między Stanisławem a Maliną, a także być świadkami brutalności Bolesława względem Maliny, jak również własnej córki.

4. „Stracona noc” (1973) w reż. Janusza Majewskiego

W „Straconej nocy” z 1942 roku Iwaszkiewicz portretuje Wacława Kisieleckiego, któremu w drodze powrotnej z Rzymu do Warszawy psuje się samochód. Pisarz wraz z szoferem znajduje schronienie w podupadającym dworku, którego właścicielem jest Jan. Po kolacji przygotowanej przez gospodynię Faustynę dwaj mężczyźni zaczynają długą i szczerą rozmowę m.in. o codziennych marzeniach i lęku, który nie pozwala ich zrealizować.

Po filmie nowelowym „Spotkania” z 1957 roku autorstwa Stanisława Lenartowicza drugą adaptację „Straconej nocy” nakręcił w 1973 roku Janusz Majewski. We wstępie do wydanego niedawno zbioru „Opowiadania filmowe” Jarosława Iwaszkiewicza reżyser przyznał, że realizację tego projektu zaproponował mu Andrzej Wajda, a on sam uzależnił swą decyzję od osiągalności wymarzonej przez niego obsady. Wszyscy aktorzy byli chętni do udziału w projekcie, więc nieco ponad 40-minutowy film telewizyjny został nakręcony szybko i sprawnie. W porównaniu z opowiadaniem Iwaszkiewicza przewrotną puentę tekstu podkręcono dodaną do fabuły bójką między mężem Faustyny a szoferem Kisieleckiego.

5. „Matka Joanna od Aniołów” (1961) w reż. Jerzego Kawalerowicza

W 1943 roku Jarosław Iwaszkiewicz napisał opowiadanie „Matka Joanna od Aniołów”, które następnie posłużyło za podstawę filmu Jerzego Kawalerowicza z 1961 roku. Akcja filmu rozgrywa się w XVIII wieku na Smoleńszczyźnie, czyli ok. 100 lat później niż opowiadanie i autentyczne wydarzenia z francuskiego miasteczka Loudon, które zainspirowały pisarza. Jezuita Józef Suryn przybywa do klasztoru, którego rezydentki zostały opętane przez złe duchy. W tytułową zakonnicę wcieliła się Joanna Winnicka, zaś w egzorcystę – Mieczysław Voit.

Fizyczna ułomność tytułowej bohaterki została odrzucona w filmowej adaptacji, co było jednym z wymagań Komisji Oceny Scenariuszy, by film dopuszczono do produkcji. Współscenarzystą obrazu był Tadeusz Konwicki, a za niesamowitą formę wizualną odpowiadał Jerzy Wójcik. Film „Matka Joanna od Aniołów” prezentowano w USA i Kanadzie jako część cyklu „Martin Scorsese Presents: Masterpieces of Polish Cinema”, czyli jedno z arcydzieł polskiej kinematografii wyselekcjonowanych przez twórcę „Taksówkarza” i „Chłopców z ferajny”.

6. „Tatarak” (2009) w reż. Andrzeja Wajdy

Opowiadanie „Tatarak” stworzone przez Iwaszkiewicza w 1958 zostało przeniesione na ekran w 2009 roku przez Andrzeja Wajdę. Wcześniej z tekstem zmierzył się Andrzej Szafiański w 1965 roku w nieco ponad 30-minutowej noweli telewizyjnej. U Wajdy mamy do czynienia z adaptacją „z twistem”, bowiem w filmie pojawiają się wątki zaczerpnięte zarówno z opowiadania Iwaszkiewicza, jak i tekstu węgierskiego pisarza pt. „Nagłe wezwanie” Sándora Máraiego. Całość uzupełniają nawiązania do malarstwa Edwarda Hoppera – scena otwierająca z monologiem Krystyny Jandy to parafraza obrazu „A Woman in the Sun”, który znajduje się w zbiorach Whitney Museum of American Art w Nowym Jorku.

Fabuła „Tataraku” zarówno w literackiej, jak i filmowej wersji skupia się na kobiecie, która straciła synów na wojnie, a od mrocznych myśli pozwala jej uciec fascynacja młodym chłopakiem. Jednocześnie mąż bohaterki ukrywa przed nią śmiertelną chorobę. W wątkach tych można zauważyć zarówno inspiracje prozą Iwaszkiewicza (wątek zrozpaczonej matki i jej znajomości z młodym mężczyzną), opowiadaniem Máraiego (wątek żony chorego lekarza), jak i osobistym doświadczeniem aktorki wcielającej się w główną rolę – mąż Jandy zmarł kilka miesięcy przed rozpoczęciem zdjęć i to jemu film Wajdy jest dedykowany.

Niektórzy zarzucają tej adaptacji, że osobiste na pewnym poziomie monologi Jandy dominują nad literackim pierwowzorem autora „Brzeziny”. Postać młodego Bogusia różni się od tej, jaką znamy z opowiadania Iwaszkiewicza (gdzie był bardziej atrakcyjny), podobnie jest z motywacją samej bohaterki – w filmie przypomina udręczoną „matkę Polkę”, zaś w opowiadaniu zdobywa się na ostatni akt namiętności.

7. „Zygfryd” (1986) w reż. Andrzeja Domalika

Napisane w 1936 roku opowiadanie „Zygfryd” przeniósł na ekran Andrzej Domalik równo pół wieku później. O ile w wielu innych adaptacjach Iwaszkiewicza temat homoerotyzmu był często zakamuflowany lub jedynie sugerowany, o tyle w przypadku „Zygfryda” rzecz się ma zgoła inaczej. Osadzony w latach 30. XX wieku w małym miasteczku, do którego przyjeżdża cyrk, „Zygfryd” skupia się na relacji tytułowego młodego akrobaty ze starszym od niego eseistą i humanistą Stefanem Drawiczem. Gdy ów mężczyzna zaprasza do siebie chłopaka i każe mu się rozebrać, ten odpycha go i – jak mu się zdaje – nieumyślnie zabija. Następnego dnia cyrkowiec widzi Stefana wśród publiczności w cyrku, wstrząśnięty spada z trapezu i zostaje sparaliżowany.

Interpretatorzy „Zygfryda” wskazują na odmienność stref sacrum i profanum, z których pierwsza jest pełna biblijnego symbolizmu, a drugą reprezentuje cyrkowy świat. Podobnie jak „Kochankowie z Marony” Izabelli Cywińskiej, tak i „Zygfryd” w reżyserii Andrzeja Domalika był udanym debiutem filmowym, docenionym m.in. podczas 11. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych czy na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Taorminie. W porównaniu do tekstu literackiego Domalik rozwinął niektóre postaci, np. więcej głębi i czasu ekranowego otrzymała żona dyrektora cyrku. „Zygfryd” uchodzi za pierwszy otwarcie homoerotyczny film w historii polskiej kinematografii. Wzbudzał sporo kontrowersji, przez co nie został m.in. pokazany na festiwalu w San Remo, którego władze naciskały na wycięcie z filmu ostatniej sceny.

Pierwowzory literackie wszystkich powyższych filmów znalazły się w tomie „Opowiadania filmowe” Jarosława Iwaszkiewicza, który ukazał się nakładem Wydawnictwa Marginesy.

Jan Sławiński
fot. główna: kolaż Narodowe Archiwum Cyfrowe, Freepik


Tematy: , , , , , , , ,

Kategoria: zestawienia