Wybrane zapowiedzi Wydawnictwa Literackiego na 2024 rok

4 stycznia 2024

Wydawnictwo Literackie przez dwanaście miesięcy 2023 roku świętowało jubileusz 70. urodzin. Teraz krakowska oficyna wkracza w 71. rok działalności, który będzie obfitował w moc interesujących premier. Poznajcie wybrane zapowiedzi.

„Za nami jubileuszowy rok Wydawnictwa Literackiego. Nie brakowało spotkań i debat – na zaproszenie Wydawnictwa Literackiego do Krakowa przyjechali nobliści Olga Tokarczuk i Orhan Pamuk, laureat Międzynarodowej Nagrody Bookera Georgi Gospodinow, a także Dorota Masłowska, Jacek Dehnel, Marcin Napiórkowski, Peter Butterwick i Adam Zamoyski. Zorganizowaliśmy też plebiscyt na okładkę 70-lecia, w którym zwyciężyła okładka 'Czarnych oceanów’ Jacka Dukaja. To tylko niektóre z zaplanowanych jubileuszowych działań, które udało nam się zrealizować” – podsumowuje 2023 rok Marcin Baniak, szef Działu Promocji w Wydawnictwie Literackim.

„A co nas czeka w 2024 roku? Tak się składa, że decyzją Senatu RP jednym z patronów najbliższych dwunastu miesięcy jest Witold Gombrowicz, ikona Wydawnictwa Literackiego. Na pewno jako wydawca jego dzieł będziemy uczestniczyć w obchodach. Pewne jest także to, że nasz apetyt na wydawanie dobrej literatury tylko rośnie!” – dodaje.

Literatura polska

W pierwszej połowie roku można spodziewać się nowej powieści Szczepana Twardocha. „Nie ujawniamy jeszcze tytułu, nie możemy też zdradzić nic więcej na temat fabuły, możemy jedynie potwierdzić, że nowa powieść będzie całkowicie odmienna od dotychczasowych książek śląskiego pisarza. Będziemy także kontynuowali wydawanie wcześniejszych powieści Twardocha – po 'Epifanii wikarego Trzaski’ jako drugi tytuł przypomnimy powieść 'Sternberg'” – komentuje Marcin Baniak.

Wiele wskazuje, że to będzie dobry rok dla rodzimej prozy. Już w lutym ukaże się nowa powieść Anny Brzezińskiej „Mgła”. Autorka „Córek Wawelu” tym razem zabierze nas do fikcyjnej miejscowości Città di Sant’Angelo i opowie historię jednorękiego Draco – szaleńca i wybrańca zarazem. Oskarżony o świętokradztwo zostaje skazany na śmierć. Przed karą ochroni go córka kasztelana, której zwyczaj pozwala ułaskawić w noc karnawału jednego skazańca. Wygnany z rodzinnego miasta Draco wyrusza w długą podróż po sławę i zemstę. I jak to bywa u Brzezińskiej, rzeczywistość miesza się z majakami sennymi, a opowieść zrewoltowanych młodych czeladników z legendą patrona miasta, Guerina, który kiedyś zabił smoka.

Kto rodzi się z wielkim długiem? Zdaniem Anny Dziewit-Meller – wszyscy. W swej nowej powieści pt. „Juno” autorka na przykładzie jednej tylko całkiem zwyczajnej rodziny z mazurskiej wsi pod Mrągowem próbuje pokazać, że wszyscyśmy od razu pod kreską. Każdy winien jest co innego i komu innemu jest dłużny, a jak powiada dobry duch tej powieści, poeta Rabelais: „Świat bez długów! Toż by gwiazdy przestały obracać się regularnym torem”. „Juno” ma być bardzo wesołą a zarazem ogromnie smutną opowieścią o rodzinie, ambicji, kredytach, śmierci i żałobie oraz o pewnej astronomce z XVII wieku.

Czytelnicy „Ojczyzny jabłek” mogą już zacierać ręce na nową książkę Roberta Nowakowskiego. „Kalikst” ma być swoistym połączeniem „Ziemi obiecanej” Reymonta i filmu „Aż poleje się krew”. Rok 1870. Dwudziestoletni Kalikst Cisek dociera na piechotę do Drohobycza. Za sprawą odkrycia w okolicy potężnych złóż ropy, zapyziałe miasteczko w ekspresowym tempie zmieniło się w tętniącą życiem i szybkimi pieniędzmi przemysłową stolicę. Rodzą się tam i upadają milionowe fortuny, a dla ich wzniesienia bezlitośnie i nieludzko wykorzystywani są huculscy i żydowscy robotnicy. Kalikst, choć odziany w łachmany, ma ze sobą niemały kapitał. Pieniądze zrabował, co pozwala mu zawiązać spółkę z jednym z miejscowych Żydów i rozpocząć eksploatację „czarnego złota” – wosku ziemnego. Pozbawiony moralnych hamulców szybko się bogaci.

„Opowieść o losach Kaliksta przedstawia mało znaną historię polskiej gorączki naftowej. To także dziewiętnastowieczna herstoria, zmierzenie się z literackim mitem Drohobycza, wreszcie refleksja nad skutkami filozofii wzrostu ekonomicznego i prymatu ropy naftowej w kształtowaniu gospodarczego oblicza świata” – mówi autor książki, Robert Nowakowski.

Co będzie dalej? Przekonamy się wkrótce. W 2024 roku nakładem Wydawnictwa Literackiego ukaże się także nowa książka Bartosza Sadulskiego, laureata Nagrody im. Kościelskich 2022. „16 na Bourbon” (tytuł może jeszcze ulec zmianie) będzie to dygresyjna powieść płaszcza i szpady, wychodząca od prawdziwych wydarzeń i wypełniająca białe plamy historii kolonizacji. Wszystko zaczyna się w pewien lodowaty lutowy poranek 1673 roku, gdy z paryskiego szpitala Salpêtrière żołnierze Francuskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej uprowadzili szesnaście młodych kobiet. Były to ostatnie „córki króla” wysyłane do zamorskich posiadłości, aby wyszły za kolonistów i dały życie nowym pokoleniom francuskich bobasów. Nie popłynęły jednak, jak większość z nich, do Nowej Francji, przyszłej Kanady. W La Rochelle wsiadły na statek Dunkerquoise, który miał je dostarczyć prosto na Bourbon, niewielką wyspę w Archipelagu Maskarenów, dzisiaj znaną jako Reunion. Dotarło tylko kilka z nich oraz brat Jean, tajemniczy pasażer na gapę, któremu zamarzy się stworzenie zamorskiej utopijnej kolonii. Kim są kobiety? Dlaczego ich wyjazd jest na rękę najważniejszym ludziom Francji? Dlaczego kapitan statku wbrew zaleceniom Ludwika XIV zatrzymał się w Fort Dauphine i co dokładnie wydarzyło się na Madagaskarze? Zaintrygowani? Niebawem Wydawnictwo Literackie wyjawi w swoich mediach społecznościowych więcej wiadomości na ten temat.

W 2024 roku doczekamy się także nowych książek tak uznanych twórców jak Dominika Słowik, Łukasz Barys i Jarosław Kamiński. Miłośnicy młodopolskich historii Moniki Śliwińskiej w drugiej połowie roku przeczytają nową książkę autorki „Panien z Wesela” – będzie to biografia Tadeusza Boya Żeleńskiego! Tak o tej książce mówi sama autorka: „Z Boyem znamy się od dawna. Najpierw założyłam poświęconą mu stronę internetową, później napisałam książkę o jego niezwyczajnej żonie. Cztery lata temu powiedziałam sobie 'sprawdzam’ i zajęłam się życiorysem Żeleńskiego; wydawało mi się, że wiem dużo, że wystarczy uporządkować fakty; myliłam się, oczywiście, to dobrze. To wielowarstwowa biografia człowieka, którego życiorys jest rozpięty w trzech epokach: młodopolskim Krakowie, międzywojennej Warszawie i okupowanym Lwowie. Sporo faktów mnie zaskoczyło, kilka pozostawiłam bez komentarza. To najtrudniejsza książka, z jaką przyszło mi się zmierzyć, ale dzisiaj Żeleński jest mi bliższy niż kiedykolwiek wcześniej”.

Krakowska oficyna nie zapomina o miłośnikach kryminału. W pierwszej połowie roku nakładem Wydawnictwa Literackiego ukaże się nowa powieść Roberta Małeckiego „Zapadlina”, czyli trzeci tom cyklu o przygodach Marii Herman i Olgierda Borewicza, jednej z najlepszych polskich serii kryminalnych. Kolejne zagmatwane śledztwo i przede wszystkim ciąg dalszy zmagań śledczych z własnymi demonami i uzależnieniami. Małecki kolejny raz udowadnia, że dobry kryminał to punkt wyjścia do opowieści o nas samych, o ludzkiej kondycji, naszych wadach i słabościach. Ale też odwadze w walce ze złem. Będzie także coś dla fanów komisarza Bernarda Grosa – Wydawnictwo Literackie rozpocznie wznawianie całej serii począwszy od powieści „Skaza”.

Literatura zagraniczna

„Nie zdradzimy wszystkich tajemnic, ale kilkoma zapowiedziami chętnie się podzielimy. Jesteśmy podekscytowani, że w 2024 roku nakładem Wydawnictwa Literackiego ukażą się m.in. 'Nechemia’ Yakova Mayera, 'Drzewo krwi’ Kima de L’Horizon i 'Las birnamski’ Eleanor Catton” – wyjawia Marcin Baniak.

„Nechemia” Yakova Mayera to powieść prosto z Izraela, która uwodzi z taką samą siłą jak „Księgi Jakubowe” Olgi Tokarczuk. Szelmowska, pełna inwencji, literackich aluzji i ciętego humoru wyprawa w nieodgadniony świat żydowskiej duszy. Nechemia Kohen to znawca Tory, niedowiarek, oszust i zaprzysięgły włóczęga. Z sześcioma palcami u ręki, niepohamowaną pasją do ksiąg i wątpliwym kręgosłupem moralnym, porzuciwszy żonę i córki, wyrusza na spotkanie z Mesjaszem, który właśnie się objawił i wkrótce upadnie: Szabtajem Cwi (znanego polskim czytelnikom właśnie z powieści Olgi Tokarczuk). Wraz z bohaterem trafiamy w sam środek XVII wieku, jednej z najbardziej burzliwych epok w historii Żydów. Premiera w lutym. Tłumaczenie: Magdalena Sommer.

Natomiast w marcu kolejna gorąca powieść. Kim de l’Horizon swą książką „Drzewo krwi” (polskie tłumaczenie Elżbieta Kalinowska) podbił pół Europy, zdobył Niemiecką i Szwajcarską Nagrodę Książkową. Tę historię opowiada Kim, osoba niebinarna. Ma dwadzieścia sześć lat, po coming oucie i ucieczce z prowincjonalnego przedmieścia mieszka w Zurychu. Poszukując języka, którym może wyrazić siebie z przeszłości, a także to, kim jest i kim się staje, odnajduje go w szalonej eksperymentalnej narracji, bezlitośnie intymnej, odważnej, wyzwalającej, łamiącej wszelkie reguły i chwytającej za serce. „Drzewo krwi” to sprowokowane demencją babci poszukiwanie własnych korzeni, rodzinna księga strachu i wstydu – najdokładniejszej siły pamięci. Opowieść o przodkiniach, które znikły nagle z domowych przekazów; czarownicach podtrzymujących tajemną więź z naturą; buntowniczkach, które nie mieściły się w strukturach społeczeństwa, religii i płci. Osobista i polityczna historia milczenia.

Uwaga, czytelnicy, którzy pokochali „Wszystko, co lśni”. „Las birnamski”, nowa powieść laureatki Bookera Eleanor Catton ukaże się jesienią w przekładzie Macieja Świerkockiego. To jedna z najlepszych książek 2023 według takich periodyków, jak „The New York Times” i „The Washington Post”. Historia odsłania losy ekologicznego kolektywu o nazwie Las birnamski (nazwa zaczerpnięta z „Makbeta” Szekspira), na drodze którego pewnego dnia pojawia się tajemniczy amerykański miliarder… Thriller, a może powieść ostrzeżenie? Z pewnością warto zaczekać jeszcze kilka miesięcy…

Podobnie z serią „Inne Konstelacje Olgi Tokarczuk”, w której ukazują się książki rekomendowane przez polską noblistkę. Trzecim tomem serii będą opowiadania argentyńskiej pisarki Silviny Ocampo „Furia i inne opowiadania” w tłumaczeniu Tomasza Pindla. Ekscentryczne, magiczne, po prostu bizarne…

Będzie także coś miłego dla czytelników prozy skandynawskiej. Na maj wydawnictwo planuje nową powieść Karla Ovego Knausgårda „Wilki z lasu wieczności” (tłum. Iwona Zimnicka), natomiast na czerwiec „Sen o drzewie” Mai Lunde (tłum. Mateusz Topa) – zamknięcie cyklu o klimacie rozpoczętego słynną „Historią pszczół”. Jak się dowiedzieliśmy, Mai Lunde w tym roku w Wydawnictwie Literackim będzie więcej…

I na koniec klasyka. Na 2024 rok przygotowywane jest wydanie „Podróży Guliwera” Jonathana Swifta w nowym tłumaczeniu Roberta Sudóła.

Literatura faktu i historia

Jeśli chodzi o literaturę faktu, to w lutym możemy oczekiwać premiery Dipo Faloyina „Afryka to nie państwo. Pora przełamać stereotypy” (tłum. Wojciech Charchalis). Dipo Faloyin, redaktor magazynu „Vice”, w tej zabawnej i wnikliwej książce zabierze nas w zapierającą dech w piersiach podróż, która rozpoczyna się w piętnastomilionowej, tętniącej życiem metropolii Lagos. Tak, w Afryce są metropolie! To będzie jedno z wielu odkryć, jakich dokonasz podczas tej lektury. Zmagania z dziedzictwem kolonialnym. Kręte drogi wiodące ku demokracji. Kompleks białego człowieka i szkody wyrządzone Afryce przez akcje charytatywne. Zgadza się, ta książka naprawdę zaskakuje! Faloyin z dowcipem i wdziękiem rozbraja szkodliwe wyobrażenia na temat czarnego lądu.

„Bieda albo safari” – zżyma się autor. „Bez względu na to, jak bardzo staram się wyjaśnić, że dorastałem w rozbuchanej metropolii, zbyt wielu potrafi sobie tylko wyobrazić to, do czego zostali zaprogramowani. Nie potrafią sobie przedstawić szkoły podstawowej mojej mamy ze szczęśliwymi, dobrze odżywionymi dziećmi wbiegającymi przez bramę co rano, bo różne międzynarodowe organizacje dobroczynne przekonały ich, że młody człowiek w Afryce koniecznie musi być otoczony chmarą much” – dodaje.

Wydawnictwo Literackie zapowiada też nową książkę Tomasza P. Terlikowskiego „Ja, Judasz”. Będzie to biografia najbardziej niejednoznacznej postaci Nowego Testamentu. Sprzedawca pachnideł? Złodziej? Bojownik o wolność Izraela? Intelektualista z Judei pośród galilejskich rybaków? Kim był Judasz? Terlikowski ma zaproponować świeże – biblijne, historyczne, literackie i psychoanalityczne – spojrzenie na postać Judasza. Czy w ogóle istniał? Co o nim wiemy, a czego nie? Co jest pewne, a czego się domyślamy? Ta książka ma również dla Terlikowskiego wymiar osobisty, rozliczeniowy: oto biografia Judasza napisana z pasją przez autora, którego przecież nieraz nazwano właśnie Judaszem, zdrajcą polskiego Kościoła.

Jesienią na czytelników czeka prawdziwa bomba. W Wydawnictwie Literackim ukaże się nowa książka Artura Domosławskiego „Gorączka latynoamerykańska 20 lat później”.

Na co powinni czekać miłośnicy historii? Douglas Smith w książce „Rosyjska misja. Zapomniana opowieść o tym, jak Amerykanie uratowali Związek Sowiecki przed upadkiem” opowiada ukrywaną przez radziecką propagandę niesamowitą historię o ocaleniu milionów ludzi od śmierci głodowej w rządzonej przez bolszewików Rosji. Okazuje się, że Ameryka ocaliła sowiecką Rosję…

Sławomir Leśniewski, autor popularnych książek o historii Polski, w tym o Drapieżnym rodzie Piastów, tym razem przyjrzy się Jagiellonom. „Jagiellonowie. Złoto i rdza” to opowieść o dynastii, która doprowadziła Polskę do szczytu potęgi, a jednocześnie podłożyła podwaliny pod jej upadek.

Nazwisko Maxa Hastingsa czytelnikom historii mówi bardzo wiele. Niebawem w Wydawnictwie Literackim ukaże się „Wojna w Korei” autorstwa tego cenionego autora. Historia krwawego konfliktu, który rozpoczął się zaledwie 5 lat po zakończeniu II wojny światowej i pochłonął milion ofiar. Pierwsza krwawa odsłona „zimnej wojny”.

Warto też czekać na „Dziki Wschód. Transformacja po polsku” Michała Przeperskiego – znakomicie napisaną próbę zrozumienia przemian lat 80. i 90., dla jednych największego polskiego sukcesu, dla drugich – brutalnej terapii szokowej i źródła dzisiejszych podziałów.

Intrygująco zapowiada się także praca Rafała Wnuka i Sławomira Poleszaka „Niezłomni czy realiści? Polskie podziemie antykomunistyczne bez patosu” – to długo oczekiwana prawdziwa i monumentalna historia „żołnierzy wyklętych”.

Literatura dla dzieci i młodzieży

I tu właśnie w tej kategorii możemy oczekiwać więcej książek Mai Lunde. Jej książki tworzone w duecie ze znakomitą ilustratorką Lisą Aisato cieszą w Polsce ogromną popularnością. W 2024 roku przeczytamy kolejne dzieło tego duetu: „Pani wiatru”. Będzie to opowieść o przyjaźni, która roztopi serca nawet najtwardszych. Powiew lata, smak truskawek i ilustracje Lisy Aisato, autorki „Życia”… Czego chcieć więcej?

Krakowska oficyna będzie także kontynuowała dobrze znaną rodzicom i najmłodszym czytelnikom serię o regionach Polski, rozpoczętą „Tatrami” i „Bałtykiem”. Już niebawem każe się nowa książka Jana Wilkanowskiego „Mazury” z ilustracjami Aleksandry Krzanowskiej. Jan Wilkanowski, przewodnik turystyczny i wolontariusz Błękitnego Patrolu WWF, zabierze małych (i trochę większych) czytelników do krainy jezior, które zajęły 14 miejsce na liście najpiękniejszych miejsc na Ziemi, lasów i parków krajobrazowych. Książka dla dzieci ciekawych świata.

Na wakacje natomiast ruszymy do Krakowa! Barbara Gawryluk i Łucja Malec-Kornajew w książce „Kraków. Przewodnik dla dużych i małych” pokażą dawną stolicę Polski, zdradzą sekrety mieszkańców i zajrzą tam, gdzie turystom się nie śniło. Rysunki do tej wyjątkowej książki stworzył Przemek Liput. A skoro już w Krakowie jesteśmy… w 2024 roku Wydawnictwo Literackie opublikuje także książkę dla młodych czytelników pt. „Wisła”. O tajemnicach, pięknie i zagrożeniach czyhających na najdłuższą polską rzekę opowiedzą Cecylia Malik i Grażyna Rigall.

[md]
fot. Freepik, Wydawnictwo Literackie

Tematy: , , , , , ,

Kategoria: premiery i zapowiedzi