Zostawiła w spadku bibliotece 6 milionów dolarów
89-letnia mieszkanka Nowego Jorku, która zmarła latem ubiegłego roku, przekazała miejscowej bibliotece publicznej spadek w wysokości 6 milionów dolarów.
„Lotta Fields prowadziła skromne życie, ale jedną z jej największych radości było spędzanie weekendu z mężem na czytaniu” ? wyjaśnił w oświadczeniu wysłanym do prasy wykonawca woli kobiety, Irwin Cantor.
Dyrektor Nowojorskiej Biblioteki Publicznej był zaskoczony informacją, ponieważ pani Fields regularnie wspomagała instytucję niewielkimi datkami odpowiadającymi ? jak się wszystkim zdawało ? jej sytuacji materialnej.
Skąd więc staruszka wzięła taki majątek? Pani Fields, Niemka żydowskiego pochodzenia, odziedziczyła pieniądze po rodzinie męża, która zajmowała się handlem wełną.
Zgodnie z wolą zmarłej Nowojorska Biblioteka Publiczna otrzymała największą część jej majątku. Połowa otrzymanych funduszy ma zostać przeznaczona na odziały biblioteki.
Na zdjęciu załączonym do newsa widok głównej czytelni w Nowojorskiej Bibliotece Publicznej.
fot. Diliff/Wikimedia Commons
TweetKategoria: newsy