Znikają kolejne księgarnie. Tylko kilkadziesiąt działa na osiedlach, pozostałe znajdują się w centrach miast, galeriach handlowych czy na dworcach
W ciągu ośmiu miesięcy 2023 roku z polskich miast zniknęło 38 księgarń. Spośród wszystkich działających w kraju placówek tylko kilkadziesiąt znajduje się na osiedlach. Pozostałe starają się utrzymać interes w centrach miast, galeriach handlowych czy chociażby na dworcach – wynika z danych zebranych przez Ogólnopolską Bazę Księgarń.
Jak się dowiadujemy, na dzień 31 sierpnia 2023 roku w bazie zarejestrowanych było 1707 księgarń. Dla porównania w połowie grudnia 2022 roku rejestr obejmował 1745 placówek. Oznacza to, że w ciągu ośmiu miesięcy 38 księgarzy zamknęło swoje interesy. Wprawdzie zdarzył się już miesiąc, kiedy liczba zarejestrowanych księgarń osiągnęła poziom poniżej 1700 sklepów (dokładnie 1692 na koniec sierpnia 2022 roku), to jednak w dłuższej perspektywie da się zauważyć znaczący spadek. Dowodem tego jest stan rejestru na koniec 2019 roku, kiedy to w systemie znajdowało się 1920 księgarń, czyli o ponad 200 więcej.
Nowe dane Ogólnopolskiej Bazy Księgarń wskazują, że łatwiej utrzymać się na rynku tym punktom, które zlokalizowane są w bardziej uczęszczanych miejscach. 28,5 proc. księgarń znajduje się w centrach miejscowości, np. przy rynkach, z kolei 23,9 proc. księgarń funkcjonuje w galeriach handlowych. 44,1 proc. właścicieli wskazała na inną lokalizację, np. dworzec. Natomiast prawie zupełnie zniknęły księgarnie z osiedli. W tych miejscach działalność prowadzi tylko 3,5 proc. wszystkich placówek, czyli 60 księgarń w całej Polsce.
Dane opierają się na ankietach, które wypełniają przedstawiciele księgarń, zgłaszając placówkę do Ogólnopolskiej Bazy Księgarń. Obecnie około 60 proc. placówek zarejestrowanych w systemie to księgarnie niezależne, a około 40 proc. stanowią księgarnie sieciowe.
[am]
TweetKategoria: newsy