Spadkobiercy Antoine’a de Saint-Exupéry’ego doszli po latach do porozumienia? We Francji ukazały się listy miłosne pisarza i jego żony

6 maja 2021

Listy miłosne, które pisali do siebie Antoine de Saint-Exupéry i jego żona Consuelo, pogodziły spadkobierców autora „Małego Księcia”. Korespondencja została właśnie wydana we Francji w formie książki, co oznacza symboliczny koniec wieloletniej wojny prawnej między osobami, do których należą autorskie prawa majątkowe.

Korzenie tego konfliktu sięgają dalekiej przeszłości. Związek między Antoine’em, młodym pisarzem i zarazem dyrektorem oddziału Latécoère Aeroposta, a Consuelo, salwadorską artystką i wdową po gwatemalskim dyplomacie, zaczął się pod koniec 1930 roku w Argentynie. Szybko przenieśli się do Francji i wzięli ślub. Ich relacje bywały burzliwe – ona miała żywiołowy temperament, on zaś nie był stabilny emocjonalnie i wdawał się w liczne romanse. Ich uczucie przetrwało jednak aż do śmierci pisarza podczas zwiadowczego lotu w 1944 roku. Ona też była pierwowzorem róży w jego najsłynniejszym dziele, „Małym Księciu”.

Kiedy Antoine zginął, jego spuścizna została podzielona: rodzina Saint-Exupéry otrzymała prawa do połowy dochodów i osobiste prawa autorskie, pozwalające kontrolować wykorzystanie utworów, natomiast Consuelo dostała drugą połowę dochodów. Arystokratyczna rodzina pisarza nigdy jednak nie przepadała za jego salwadorską żoną, a gdy zmarł, niemal całkowicie usunęła ją ze swojego życia. „Poślubienie cudzoziemki było uważane za coś gorszego niż małżeństwo z Żydówką” – powiedział w latach 90. jeden z członków rodziny biografowi Paulowi Websterowi.

Consuelo nie pozostała więc dłużna rodzinie Saint-Exupéry, przekazując w testamencie posiadane prawa swojemu wieloletniemu ogrodnikowi, kierowcy i sekretarzowi w jednym, José Fructuoso Martinezowi. Z chwilą jej śmierci w 1979 roku mężczyzna ten stał się nie tylko właścicielem połowy praw, ale też zgromadzonego przez kobietę archiwum, w tym około stu listów miłosnych.

Obecni współwłaściciele praw: Martine Martinez Fructuoso, wdowa po sekretarzu Consuelo, i Olivier d’Agay, cioteczny wnuk Antoine’a i przedstawiciel rodziny Saint-Exupéry.

Pod koniec lat 80. Martinez zauważył, że rodzina Saint-Exupéry zaczęła umieszczać wizerunek Małego Księcia na niektórych produktach, nie pytając go o zdanie. Co więcej, sama zastrzegła znaki towarowe związane z książką. On zaś również wykazał się samowolą, publikując bez pytania współwłaścicieli majątku książkę o związku Antoine’a i Consuelo, za co wytoczono mu skutecznie proces w 2008 roku. On sam wygrał w sądzie w 2014 roku, gdy rodzina Saint-Exupéry, która obecnie liczy około 50 osób, sprzedała francuskiej telewizji prawa do animowanej ekranizacji, nie dzieląc się z Martinezem. Konflikt z roku na rok się zaostrzał.

Wydany w maju 2021 roku zbiór korespondencji to pierwszy owoc współpracy między właścicielami praw. W książce znajduje się 160 listów i telegramów Antoine’a i Consuelo, ozdobionych ich własnymi rysunkami i szkicami. W publikacji znalazły się także przedmowy Martine Martinez Fructuoso, wdowy po sekretarzu Consuelo, i Oliviera d’Agay, ciotecznego wnuka Antoine’a, w których dziękują sobie za współpracę i wyrażają żal z powodu wieloletniej wojny prawnej.

Być może da to początek w przyszłości kolejnym wydawnictwom. Francuski badacz Alain Vircondelet twierdzi, że to, co znalazło się w książce, to jedynie część materiałów, które znajdują się w rękach Martine Martinez Fructuoso. „Ona posiada kolosalny skarb, jeśli chodzi o Saint-Exupéry’ego, i za każdym razem, gdy mi o tym opowiada, spadam z krzesła” – powiedział.

[am]
fot. (1) Gallimard, (2) Pierre Albouy, Fondation Antoine de Saint Exupéry pour la Jeunesse
źródło: AFP

Tematy: , , , , , ,

Kategoria: newsy