Sejm ustanowił rok 2024 Rokiem Marka Hłaski, Melchiora Wańkowicza, Kazimierza Wierzyńskiego i Zygmunta Miłkowskiego

29 lipca 2023

2024 rok upłynie pod znakiem literatury. Spośród dziewięciu przyszłorocznych patronów ustanowionych przez Sejm aż czterech to pisarze. Są to Marek Hłasko, Melchior Wańkowicz, Kazimierz Wierzyński i Zygmunt Miłkowski. Uchwały w ich sprawie posłowie podjęli na piątkowym posiedzeniu Sejmu.

Jak przekazano, Sejm postanowił upamiętnić Marka Hłaskę z powodu przypadającej w 2024 roku 90. rocznicy urodzin autora „Pięknych dwudziestoletnich”. „Marek Hłasko był pisarzem, który potrafił nasycić banalne motywy i tematy zaczerpnięte z potocznego życia głęboką treścią egzystencjalną. Dzięki temu Jego twórczość ma wymowę uniwersalną. Swą bezkompromisowością, także wobec komunistycznej rzeczywistości, przyciągał do siebie pokolenia młodych ludzi z różnych zakątków świata. Jego książki były tłumaczone na niemal wszystkie języki europejskie oraz na japoński, koreański i hebrajski” – czytamy w uchwale.

W dokumencie przypomniano dorobek pisarski Hłaski. Jak zwrócono uwagę, debiutował w 1954 roku opowiadaniem „Baza Sokołowska”, a wysokie noty krytyków, Nagrodę Literacką Wydawców i uznanie czytelników zdobył tomem opowiadań „Pierwszy krok w chmurach”. „Zarówno w tym zbiorze, jak i w następnych utworach ukazywał, omijając socrealistyczny sztafaż, niełatwą codzienność zwykłych ludzi. Wiarygodne ujęcie rzeczywistości i potoczny język zjednały mu rzesze czytelników” – podano.

Uchwała wskazuje również na ekranizacje utworów pisarza. W dokumencie wymieniono filmy „Zbieg” Stanisława Jędryki, „Pętla” Wojciecha Hasa oraz „Baza ludzi umarłych” Czesława Petelskiego. „Scenariusz tego ostatniego filmu oparto na powieści pt. 'Głupcy wierzą w poranek’. Jej publikację rozpoczął katowicki tygodnik 'Panorama’. Wkrótce jednak druk wstrzymano” – zauważono.

„Opublikowanie opowiadania 'Cmentarze’ nakładem Instytutu Literackiego we Francji zamknęło Hłasce drogę powrotną do Polski. Od tego czasu zaczęła się Jego emigracyjna epopeja. Tułaczka po świecie owocowała kolejnymi utworami takimi jak: 'Sowa, córka piekarza’, 'Wszyscy byli odwróceni’, 'Drugie zabicie psa’ oraz wspomnieniami 'Piękni dwudziestoletni'” – dodano.

W podsumowaniu napisano, że Rok Marka Hłaski ustanowiono, wziąwszy pod uwagę „uniwersalny wymiar twórczości pisarza”. Za uchwałą głosowało 449 posłów, przeciwny był tylko jeden poseł – Paweł Zalewski z Polski2050, wstrzymało się 3 posłów – Janusz Korwin-Mikke z Konfederacji oraz Dobromir Sośnierz i Jakub Kulesza z partii Wolnościowcy.

W 2024 roku przypada również 50. rocznica śmierci Melchiora Wańkowicza, dlatego Sejm zdecydował się uczynić patronem również tego „niepokornego, odważnego, wnikliwego dziennikarza, pisarza i reportażystę, będącego wzorem i symbolem polskiego dziennikarstwa”.

„Melchior Wańkowicz – reportażysta i pisarz – był jednym z najwybitniejszych polskich dziennikarzy w historii. Nazywany ojcem reportażu, wypełniał znakomicie to, co składa się na misję dziennikarską: opisując rzetelnie rzeczywistość, służyć wspólnocie. Jego artykuły i książki dotykają najważniejszych dla niej doświadczeń i chwil. Przyszło mu tworzyć w wieku kataklizmów, jakich doświadczył nasz naród, ale i w epoce odzyskanego państwa i kształtowania na nowo polskiego świata. Opisując go – z wielką siłą talentu reportażysty – dawał świadectwo, relacjonował, często na bieżąco, losy narodu. Pisząc 'Sztafetę’, 'Dzieje rodziny Korzeniewskich’, 'Westerplatte’ czy 'Bitwę o Monte Cassino’, miał świadomość, że czyni to zarówno dla współczesnych, jak i dla potomnych” – głosi uchwała.

„Pisząc, łączył tradycję polskiej gawędy szlacheckiej, niezwykłą ciekawość świata oraz drobiazgową, żmudną pracę w ustalaniu i weryfikowaniu informacji. Kierował się prawdą i jej służył. Na karty swoich książek przenosił świat wartości wyniesionych z rodzinnego domu w Kałużycach na Białej Rusi, gdzie urodził się w 1892 roku, oraz z majątku swej babki w Nowotrzebach na Kowieńszczyźnie, gdzie wychowywał się po wczesnym osieroceniu przez rodziców. Pochodził z rodziny ziemiańskiej i świat kresowej, polskiej obyczajowości szlacheckiej przedstawił we wspomnieniach zawartych w książce 'Szczenięce lata'” – dodano.

Treść dokumentu szeroko przybliża biografię Wańkowicza. Podkreślono, że jego lata nauki w szkole średniej przypadły na czas strajków szkolnych i walki o polską szkołę. Wańkowicz brał w tych wydarzeniach udział – w 1905 roku uczestniczył w strajku szkolnym, a w roku 1907 wstąpił do organizacji młodzieży szkół średnich „Przyszłość” („Pet”), redagował też nielegalne pismo młodzieży „Wici”. Był również aktywny w konspiracji studenckiej, wstąpił do Polskiego Związku Strzeleckiego, w którym był podoficerem, a potem należał do Organizacji Młodzieży Narodowej „Wolny Strzelec”.

Przypomniano, że podczas I wojny światowej Wańkowicz został pełnomocnikiem Centralnego Komitetu Obywatelskiego Królestwa Polskiego do ewakuacji Polaków z terenów Rosji. W 1918 roku jako żołnierz I Korpusu Polskiego gen. Józefa Dowbór-Muśnickiego walczył z bolszewikami, za co został odznaczony Krzyżem Walecznych. Czas ten opisał w „Strzępach epopei”. Po wojnie Wańkowicz zamieszkał w Warszawie, gdzie ukończył studia prawnicze i założył w 1924 roku wydawnictwo „Rój”. Kierował nim do 1939 roku. Publikował m.in. w „Kurierze Warszawskim”, „Wiadomościach Literackich” i „Kurierze Porannym”. Był także doradcą reklamowym Związku Cukrowników Polskich, to on wymyślił słynne hasło: „Cukier krzepi”.

„Z powodu powieści reportażowej 'Na tropach Smętka’, której był autorem – gdzie w lekkiej formie podróżniczej relacji podjął temat polskości, tożsamości wspólnoty narodowej konfrontowanej z przemocą i złem germanizacji – musiał po wybuchu II wojny światowej ewakuować się z Polski. Opisał to w cyklu 'Od Stołpców po Kair’, będącym zapisem jego własnych losów i zbiorem reportaży o spotkanych Polakach, losach emigrantów i tworzeniu wojsk polskich. Największy pomnik bohaterstwu polskich żołnierzy Wańkowicz wystawił w trzytomowym dziele 'Bitwa o Monte Cassino’. Jako naoczny świadek – reportażysta wojenny oddał heroizm tej walki w prostym, a zarazem pełnym napięcia i energii opisie” – czytamy w dokumencie.

W uchwale odnotowano, że po wojnie Wańkowicz pozostał na emigracji do 1957 roku. „Pisał, wygłaszał odczyty, wędrując po Ameryce i publikując z tych wędrówek kolejne książki-reportaże. Wtedy też powstało słynne 'Ziele na kraterze’ – barwna, dowcipna relacja życia rodzinnego pisarza w dwudziestoleciu międzywojennym” – napisano. Po odwilży w bloku komunistycznym autor zaczął publikować w prasie PRL i wkrótce podjął decyzję o powrocie do Warszawy. Publikował między innymi na łamach „Tygodnika Powszechnego”. Napisał książkę „Karafka la Fontaine’a” poświęconą warsztatowi dziennikarskiemu, znaczeniu talentu, pracy i wierności prawdzie. Zwrócono uwagę, że na skutek ingerencji cenzury pełny tekst „Karafki…” mógł ukazać się dopiero po upadku komunizmu.

Treść dokumentu sejmowego informuje również o „Liście 34” z 1964 roku, który był protestem przeciwko polityce kulturalnej PRL. Wańkowicz był jednym z sygnatariuszy tego pisma, przez co stał się ofiarą nagonki. „Oskarżono go o to, że przekazuje za granicę materiały godzące w Polskę i współpracuje z Radiem Wolna Europa. Wańkowiczowi wytoczono proces i skazano go na trzy lata więzienia. Spędził w areszcie pięć tygodni. Wobec skandalu, jaki wywołano, i powszechnemu oburzeniu opinii publicznej władze PRL musiały wstrzymać wykonanie wyroku. Jednak dopiero w 1990 roku Sąd Najwyższy uchylił wyrok i pośmiertnie uniewinnił Wańkowicza. Melchior Wańkowicz zmarł w Warszawie 10 września 1974 roku w wieku 82 lat. Zgodnie z jego wolą rodzina odmówiła państwowego pogrzebu, który chciały zorganizować komunistyczne władze. Pochowany został na Powązkach” – podsumowano.

Za uchwałą w sprawie ustanowienia 2024 Rokiem Melchiora Wańkowicza głosowało 447 posłów, nikt nie był przeciw, wstrzymał się tylko jeden poseł – Dobromir Sośnierz z partii Wolnościowcy.

Trzecim literackim patronem 2024 roku będzie Kazimierz Wierzyński. W tym przypadku zdecydowano się na uhonorowanie poety i prozaika ze względu na 130. rocznicę jego urodzin. Uchwała określa go „wyjątkową postacią w dziejach literatury polskiej”, a także „wielkim artystą słowa, niezłomnym w podtrzymywaniu ducha polskiej niezawisłości”.

Dokument przypomina, że Kazimierz Wierzyński urodził się 27 sierpnia 1894 roku w Drohobyczu na Podkarpaciu i „do końca życia wspominał piękno tamtych stron”. Odnotowany jest debiut literacki z 1913 roku – wiersz „Hej, kiedyż, kiedyż”, który ukazał się w piśmie „1863” poświęconym powstaniu styczniowemu.

Uchwała zwraca uwagę na działalność niepodległościową Wierzyńskiego. „W młodości zaangażował się w konspirację niepodległościową w szeregach Polskich Drużyn Strzeleckich, a następnie w Legionie Wschodnim. Gdy nie dotarł do Oddziału Strzeleckiego komendanta Józefa Piłsudskiego został wcielony do armii austro-węgierskiej i walczył w jej szeregach. Okupił to długą niewolą rosyjską. Pod koniec I wojny światowej działał w konspiracji piłsudczykowskiej Polskiej Organizacji Wojskowej. Gdy tuż po odzyskaniu niepodległości nadeszła nawała bolszewicka, wstąpił w szeregi Wojska Polskiego, był oficerem w biurze prasowym i korespondentem wojennym” – napisano.

Za bardzo znaczącą uznano też pasję sportową. Wierzyński redagował pismo „Przegląd Sportowy”, a w 1928 roku za tom „Laur olimpijski” otrzymał złoty medal na konkursie literackim IX Letnich Igrzysk Olimpijskich w Amsterdamie. „Niesamowity jest jego opis wyczynów hiszpańskiego bramkarza Zamory i reakcji kibiców w wierszu 'Match footballowy'” – podano.

Należne miejsce zajmuje w treści uchwały dorobek literacki. Wspomniano książkowy debiut „Wiosna i wino” z 1919 roku, który „został uznany za jeden z najradośniejszych zbiorów poezji w polskich dziejach”. Odnotowano także, że Wierzyński był współtwórcą grupy literackiej Skamander.

„W późniejszych latach odnosił się do losów ojczyzny – w tomie 'Wolność tragiczna’ z 1936 roku oddał hołd marszałkowi Piłsudskiemu, ale wyrażał niepokój o przyszłość niedawno odzyskanej, a już ponownie zagrożonej niepodległości Polski. W czasie II wojny światowej Niemcy zamordowali większość jego rodziny. Losy Rzeczypospolitej stawały się coraz bardziej tragiczne, także pod nowymi rządami sowieckimi. Taką też wymowę miały jego poezje, np. '1-go września 1944′, 'Na rozwiązanie Armii Krajowej’, 'Na proces moskiewski’, 'Krzyknęli wolność’ czy 'Nekrolog'” – czytamy w dokumencie.

„Po wojnie pozostał na uchodźstwie, wiele lat mieszkał niedaleko Nowego Jorku. Organizował życie kulturalne emigrantów, odwiedzał polskich żołnierzy, a za pośrednictwem Radia Wolna Europa docierał ze swymi wierszami i felietonami do rodaków w kraju. W 1968 roku w tomie 'Czarny polonez’ zawarł najcięższe oskarżenie systemu komunistycznego i upomniał się o prawdę o zbrodni katyńskiej. Ale w wierszu 'Nocna Ojczyzna’ dawał wyraz pewności, że Polska przetrwa komunistyczną okupację” – podkreślono, cytując fragment utworu: „Wierność sumienia,/ Sens ponad klęską./ Tego nie wezmą,/ To było nasze,/ Jest i zostanie”.

„Kazimierz Wierzyński tworzył również prozę – ogłosił m.in. opowiadania, wybór recenzji i felietonów teatralnych, zbiór esejów, a także 'Życie Chopina’, 'Moja prywatna Ameryka’ i 'Pamiętnik poety'” – dodano.

Jak przytacza uchwała, po śmierci Wierzyńskiego w 1969 roku londyńskie „Wiadomości” napisały: „Z najgłębszym smutkiem w sercach żegnamy poetę wolności, twórcę niezrównanego, świadomego swojej sztuki i swojego posłannictwa, wiernego przyjaciela, towarzysza prac i walk, najlepszego z nas, który pozostawił w niezapomnianych wierszach świadectwo naszych przeżyć i wzruszeń”. Zacytowano również słowa Zbigniewa Herberta, który powiedział o nim: „poeta jak sejsmograf zapisujący dolę narodu”. Z kolei Jacek Kaczmarski poświęcił Wierzyńskiemu tekst jednego ze swoich utworów, w którym śpiewał: „Miło znów Pana ujrzeć, Panie Kazimierzu!/ Gdzie uroczyście trwa najświętsza z gal,/ W ostatnim skoku w nieskończoną dal…”.

Za uchwałą w sprawie ustanowienia 2024 Rokiem Kazimierza Wierzyńskiego głosowało 443 posłów, nikt nie był przeciw, wstrzymało się tych samych 3 posłów, co w przypadku Marka Hłaski, czyli Janusz Korwin-Mikke z Konfederacji oraz Dobromir Sośnierz i Jakub Kulesza z partii Wolnościowcy.

Czwartym literackim patronem został wybrany Zygmunt Miłkowski, znany też pod pseudonimem Teodor Tomasz Jeż, którego określono „żołnierzem i pisarzem, wytrwałym działaczem niepodległościowym, twórcą idei obrony czynnej i skarbu narodowego”. W 2024 roku będziemy obchodzić 200. rocznicę jego urodzin.

„Był jednym z najpłodniejszych, obok Józefa Ignacego Kraszewskiego, pisarzy polskich. Był autorem 80 powieści, w których opisywał życie Polaków i Ukraińców na terenie Rusi, XIX-wieczne wojny i powstania narodowe, dokumentował etnografię epoki oraz relacje etniczne i społeczne szlachty i chłopów, sagi rodzinne, a także był twórcą obszernej publicystyki społeczno-politycznej” – napisano w uchwale.

Dokument bardziej niż na dorobku literackim skupia się jednak na działalności politycznej Miłkowskiego. Przyszłoroczny patron urodził się 23 marca 1824 roku w Saraceji na Podolu, w rodzinie oficera napoleońskiego. Studiował w Kijowie, organizując tam konspirację niepodległościową.

„Po wybuchu Wiosny Ludów przedostał się na Węgry i uczestniczył w walkach powstańczych w Legionie Polskim gen. Józefa Wysockiego. Następnie przez Turcję dotarł na Zachód, ale niebawem jako emisariusz Towarzystwa Demokratycznego Polskiego działał w Kijowie. Po dekonspiracji uciekł do Mołdawii i był przez wiele lat emisariuszem na terenie Bałkanów. Stworzył tam ośrodek pośredniczący między uchodźstwem polskim w Paryżu, a konspiracją na Ukrainie” – czytamy w dokumencie.

„W 1862 roku Zygmunt Miłkowski został mianowany naczelnikiem wojskowym na Ruś, dowodzącym w przyszłym powstaniu, a po wybuchu walk – naczelnikiem na Podolu. Kiedy ze zorganizowanym w Turcji oddziałem przedzierał się na Ukrainę, pobił zagradzający drogę oddział rumuński pod Kostangalią, nie chciał jednak dalej walczyć z Rumunami i złożył broń. Razem z nim walczył major Józef Jagmin – bohater 5 wojen, który później był przez niego wielokrotnie opisywany. Po upadku Powstania Styczniowego działał w Zjednoczeniu Emigracji Polskiej i wydawał paryskie pismo 'Niepodległość’. Wreszcie w 1872 roku osiadł w Lozannie, w Szwajcarii” – dodano. Tam też zmarł 11 stycznia 1915 roku.

Uchwała przypomina, że najważniejszy tekst polityczny Miłkowskiego to „Rzecz o obronie czynnej i o skarbie narodowym”. Autor poddał w nim ostrej krytyce obronę bierną i politykę ugody z zaborcami. Postulował powrót do obrony czynnej, jak również gromadzenie środków potrzebnych do przyszłej walki – tzw. Skarbu Narodowego.

Odnotowano, że razem z Ludwikiem Michalskim założył w Zurychu w 1887 roku tajną organizację Ligę Polską, której program zakładał odbudowanie Polski jako demokratycznej republiki i współpracę z innymi narodami zamieszkującymi dawną Rzeczpospolitą. Miłkowski zwracał też szczególną uwagę na konieczność harmonijnego współistnienia Polaków i Ukraińców. „Po przejęciu władzy w Lidze przez działających w kraju narodowych demokratów z Dmowskim, Balickim i Popławskim na czele oraz przekształceniu jej w 1893 roku w Ligę Narodową, podporządkował się im i przez lata wspierał działalność organizacji ze środków skarbu narodowego. Odciął się od Ligi i zaprzestał jej finansowania, gdy od 1908 roku jej działacze postanowili przejściowo związać przyszłość sprawy polskiej w oparciu o Rosję” – informuje uchwała.

Ustanowienie Zygmunta Miłkowskiego patronem 2024 roku poparło 440 posłów, jeden zagłosował przeciw – Tomasz Aniśko z Koalicji Obywatelskiej, a wstrzymało się 3 posłów – Bogusław Sonik z Koalicji Obywatelskiej oraz Dobromir Sośnierz i Jakub Kulesza z partii Wolnościowcy.

Grono przyszłorocznych patronów uzupełniają: arcybiskup Antoni Baraniak, Romuald Traugutt, Wincenty Witos, rodzina Ulmów, polscy Olimpijczykowie. Wybór literackich patronów oznacza, że w 2024 roku możemy spodziewać się wielu okolicznościowych wydarzeń i innych przedsięwzięć promujących życie i twórczość tych pisarzy.

[am]
fot. Marka Hłaski: Instytut Pamięci Narodowej, Melchiora Wańkowicza i Kazimierza Wierzyńskiego: Narodowe Archiwum Cyfrowe, Zygmunta Miłkowskiego: Biblioteka Narodowa/Polona

Tematy: , , , , , , ,

Kategoria: newsy