Richard Osman robi sobie roczną przerwę od „Czwartkowego Klubu Zbrodni” i zapowiada nową serię kryminalną

27 lutego 2024

Od 2020 roku Richard Osman dostarczał czytelnikom rokrocznie kryminał z serii „Czwartkowy Klub Zbrodni”, sprzedając na całym świecie 10 milionów egzemplarzy swoich książek. Po czterech powieściach z tego cyklu pisarz postanowił odpocząć od swoich bohaterów i zaproponować odbiorcom coś nowego.

We wrześniu 2024 do anglojęzycznych księgarń trafi powieść rozpoczynająca nową serię. Nosi ona tytuł „We Solve Murders” (z ang. „Wyjaśniamy morderstwa”) i – jak możemy się domyślać – będzie kryminałem. Podobnie jak w serii „Czwartkowy Klub Zbrodni” w centrum wydarzeń znajdzie się więcej niż jedna postać. We Solve Murders to nazwa agencji detektywistycznej, którą założą główni bohaterowie, Amy i Steve.

„Steve mieszka w New Forest. Posiada małą agencję detektywistyczną. Lubi brać udział w quizach pubowych. Wraca do domu do swojego kota, jego kot nazywa się Trouble. Lubi pić piwo w porze lunchu. Lubi proste życie. Amy zajmuje się ochroną osobistą miliarderów. Jeździ po świecie z celebrytami. Przebywa na prywatnych wyspach. Kocha adrenalinę, uważa, że adrenalina jest dobra dla duszy i dla skóry. I tu niespodzianka: to teść i synowa. Steve jest teściem, Amy synową” – przedstawia swoich bohaterów Osman.

„Amy opiekuje się nową klientką. Jest nią światowej sławy bestsellerowa powieściopisarka, która nazywa się Rosie D’Antonio i przypomina Jackie Collins, tylko od kryminałów. To powinno być łatwe zlecenie. Nagle pojawia się trup – wiedzieliście, że tak będzie – worek pieniędzy i zabójca, który najwyraźniej obrał sobie za cel Amy” – kontynuuje pisarz. „Komu ona zaufa? Po kogo może posłać? Jedyną taką osobą jest Steve, który wiedzie spokojne życie w New Forest” – dodaje.

„Steve i Amy wyruszają więc teraz w karkołomny wyścig dookoła świata, próbując pozostać o krok przed śmiertelnym wrogiem. Ale nie tylko ta dwójka, bo jest też Rosie D’Antonio. Mamy więc mały gang próbujący rozwiązać zagadki morderstw, a jego członkowie bardzo się różnią – gdzieś już coś takiego było? Szczerze mówiąc, myślę, że się wam spodoba” – podsumowuje.

Oczywiście nowa seria nie oznacza, że Osman zapomina o swoich bohaterach z „Czwartkowego Klubu Zbrodni”. „W czwartej książce, 'Ostatni gasi światło’ (premiera w Polsce w marcu – przyp. red.), bardzo ich doświadczyłem, więc dałem im rok na relaks, odprężenie i odświeżenie. Ale wrócą w 2025 roku” – zapowiada Osman.

Pisarz przyznaje, że rozpoczęcie nowej serii było stresujące, ale konieczne. „Mam nadzieję pisać do 90. roku życia, a to oznaczałoby, że musiałbym napisać 40 książek o 'Czwartkowym Klubie Zbrodni’, więc zapewne muszę też pisać o innych światach” – wyjaśnia. Osman będzie kontynuował prace nad „Czwartkowym Klubem Zbrodni”, ale jednocześnie chce też rozwijać „We Solve Murders”. „Możemy mieć w jednym roku 'We Solve Murders’, a w drugim 'Czwartkowy Klub Zbrodni'” – mówi.

Światowa premiera „We Solve Murders” zapowiedziana jest na 12 września 2024 roku.

[md]

Tematy: , ,

Kategoria: newsy