Luc Besson przeniesie na ekran „Drakulę” Brama Stokera. W obsadzie Caleb Landry Jones i Christoph Waltz
Powieść „Drakula” przenoszona była na ekran już ponad 200 razy. Można powiedzieć, że prędzej czy później prawie każdy znany reżyser chciałby zaprezentować swoją wersję dzieła Brama Stokera. Do tego grona dołącza właśnie Luc Besson. Jak informuje portal Deadline, twórca „Leona zawodowca” i „Piątego elementu” zamierza zrealizować wysokobudżetową adaptację książki. Obsadzono już nawet pierwsze role.
W Drakulę wcieli się Caleb Landry Jones, którego mogliśmy niedawno oglądać na ekranie w najnowszym filmie Bessona, „Dogman”. W produkcji wystąpi również Christoph Waltz, jednak nie jest jeszcze jasne, kogo ma zagrać. Niewykluczone, że będzie to Van Helsing.
Nowa adaptacja „Drakuli” ma zagłębić się w historię gotyckiego romansu księcia Władimira, który po śmierci ukochanej żony wyrzekł się Boga i przemienił w wampira. Osoby, mające okazję zaznajomić się ze scenariuszem prezentowanym agentom i sprzedawcom na Europejskich Targach Filmowych, mówią, że jest w nim kilka epickich i potencjalnie spektakularnych scen.
Projekt ma mieć duży budżet jak na film europejski, ale mniejszy niż w przypadku „Valeriana”. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to zdjęcia zostaną nakręcone jeszcze w tym roku.
[md]
fot. (1) Luc Besson: Gage Skidmore, (2) Caleb Landry Jones: Fred Film Radio (3) Christoph Waltz: Georges Biard
Kategoria: film
