Philip Roth przekaże w spadku swoją kolekcję książek ulubionej bibliotece
Amerykański pisarz Philip Roth ogłosił, że swoją prywatną kolekcję książek liczącą około 4 tysięcy tomów przekaże w spadku Bibliotece Publicznej w Newark, którą w czasach studenckich, jak samo to określił, była jego drugim domem.
„Mam 83 lata i nie mam żadnych spadkobierców” ? powiedział Roth, wyjaśniając, dlaczego zdecydował się na taki krok. „Może gdybym miał dzieci, to byłaby zupełnie inna historia. To nie jest ogromna biblioteka, ale dla mnie wyjątkowa i chciałem zachować ją taką, jaka była, chociażby ze względów historycznych typu: jakie były lektury amerykańskiego pisarza w drugiej połowie XX wieku”.
Prywatna biblioteka Rotha znajduje się w jego drugim domu w północno-zachodnim Connecticut (autor większość czasu spędza w nowojorskim apartamencie). Pokój na tyłach budynku przeznaczony jest na literaturę faktu. Pomieszczenie urządzono jak prawdziwą bibliotekę, są w nim półki biblioteczne i podobne oświetlenie. Beletrystyka zaczyna się w salonie, zajmuje ściany w gabinecie na przedzie domu i okupuje pokoje gościnne na piętrze. Egzemplarze własnych książek, wraz z licznymi przekładami, przechowywane są w szafach na poddaszu. Książki, z których Roth korzystał podczas prac nad powieścią „Spisek przeciwko Ameryce”, są zgromadzone w jednym miejscu, podobnie rzecz się ma z tytułami, które przydały się podczas pisania „Operacji Shylock”.
Książki zostaną złożone w Bibliotece Publicznej w Newark dokładnie w tej samej kolejności, w jakiej znajdują się na półkach w domu Philipa Rotha. Instytucja bardzo poważnie podchodzi do daru, jaki ma otrzymać. Przeznaczy na ten cel osobne pomieszczenie zaprojektowane przez architekta Henry?ego Myerberga.
Bibliotekę Publiczną w Newark Roth zaczął odwiedzać, kiedy rozpoczął naukę w liceum, a jego literackim bohaterem został Thomas Wolfe. W czasach studenckich stała się ona jego drugim domem. „Miałem zajęcia o 11:30, a następne o 14:00, biblioteka była miejscem, gdzie spędzałem wolne godziny” ? wspomina w rozmowie z „New York Timesem”, podkreślając, że był tam stałym bywalcem. „Jedną ze wspaniałych rzeczy w Bibliotece Publicznej w Newark był otwarty dostęp do regałów. Można było po prostu wędrować pomiędzy nimi, usiąść w przejściu i przetrząsać książki”. Warto też wspomnieć, że bohater noweli Rotha „Żegnaj, Kolumbie”, Neil Klugman, pracował na niskopłatnej posadzie w tejże bibliotece.
Poniżej możecie zobaczyć, jak będzie wyglądał biblioteczny pokój z kolekcją książek Philipa Rotha.
[am]
źródło: New York Times
Kategoria: newsy