Nie żyje Bernard Pivot, przez wiele lat najbardziej wpływowa postać na francuskim rynku literackim

9 maja 2024

W poniedziałek 6 maja w wieku 89 lat zmarł Bernard Pivot, emblematyczna postać kultury francuskiej, twórca i gospodarz bodaj najpopularniejszego w Europie programu telewizyjnego poświęconego książkom, były przewodniczący Akademii Goncourtów i pisarz. Od kilku miesięcy walczył z chorobą nowotworową.

Francuski dziennik „Le Parisien” pożegnał Bernarda Pivota na pierwszej stronie nagłówkiem: „Człowiek, który sprawił, że pokochaliśmy książki”. Nie ma w tych słowach grama przesady – francuski rynek literacki bez Pivota byłby z pewnością uboższy.

Bernard Pivot urodził się 5 maja 1935 roku w Lyonie. Karierę dziennikarską rozpoczął od stażu w miejscowej gazecie „Le Progrès”, gdzie zajmował się relacjonowaniem życia literackiego, a w 1958 roku przyłączył się do „Le Figaro littéraire”, cotygodniowego dodatku literackiego dziennika „Le Figaro”. Po rozwiązaniu tego periodyku w 1971 roku został redaktorem naczelnym „Le Figaro”, ale zrezygnował z tej funkcji trzy lata później po sporze z Jeanem d’Ormessonem. Jean-Louis Servan-Schreiber zaproponował mu wtedy współtworzenie czasopisma literackiego „Lire”, którego pierwszy numer ukazał się w 1975 roku. To jednak nie prasa, a telewizja sprawiła, że nazwisko Bernarda Pivota stało się powszechnie znane we Francji.

10 stycznia 1975 roku na antenie stacji A2, przekształconej później we France 2, miał premierę pierwszy odcinek talk show literackiego zatytułowanego „Apostrophes”. Godzinny program poświęcony był książkom, autorom i literaturze. Format różnił się w zależności od sytuacji – czasami prezentowano wywiady jeden na jednego z bardzo ważnymi gośćmi, innym razem w studiu odbywały się dyskusje pomiędzy czterema lub pięcioma autorami. Twórca i prowadzący Bernard Pivot twierdził, że „Apostrophes” nie ma być, ściśle rzecz biorąc, programem literackim, a raczej programem idei. „Czerpie on swoją treść z właśnie wydanych książek. Chcę, żeby intelektualiści, pisarze, profesorowie, dziennikarze, wreszcie wszyscy, którzy dzisiaj przekazują słowo, mogli dyskutować, i to czasem w sposób bardzo żywy” – deklarował. Na zakończenie gospodarz tradycyjnie prosił swoich gości o wypełnienie Kwestionariusza Prousta (później z pomysłu tego skorzystał James Lipton, prowadzący amerykański program telewizyjny „Inside the Actors Studio”).

„Apostrophes” w 1975 roku.

Można powiedzieć, że pomysł Bernarda Pivota okazał się strzałem w dziesiątkę. „Apostrophes” był jednym z najchętniej oglądanych programów we francuskiej telewizji, który gromadził przed telewizorami średnio od 3 do 5 milionów widzów, a w szczytowym okresie – 6 milionów. Prawa do emisji sprzedawano również do innych krajów, m.in. do Kanady. Co przesądziło o sukcesie? Mówi się, że zadziałał tu splot sprzyjających okoliczności: emisja w piątkowe wieczory, a więc w porze najlepszej oglądalności, wsparcie ze strony dyrektora stacji oraz korzystne zmiany na rynku telewizyjnym. Nie bez znaczenia była również osobowość prowadzącego, który nie próbował przyćmić swoich gości, a rozmowy starał się prowadzić w swobodnym tonie. Pivot nie dopuszczał też żadnej formy cenzury, co zapewniło mu dużą wiarygodność w oczach opinii publicznej. Jak wszystko, co zdobywa tak dużą popularność, „Apostrophes” spotkał się również z krytyką. Filozof Gilles Deleuze twierdził, że program reprezentuje „zerowy stan krytyki literackiej, a literatura staje się widowiskiem rozrywkowym”.

Pivot wywarł ogromny wpływ na rynek wydawniczy we Francji. W księgarniach znajdowały się półki z książkami prezentowanymi w „Apostrophes”. Wstępna selekcja dzieł, które miały szansę pojawić się w programie, odbywała się już na łamach prowadzonego przez Pivota czasopisma „Lire”. Jedni twierdzili, że obecność książki w programie zwiększa nakład o kilka tysięcy egzemplarzy, inni z kolei szacowali, że program „Apostrophes” odpowiada za jedną trzecią sprzedaży książek we Francji. Tak druga opcja wydaje się całkiem prawdopodobna, jeśli przywoła się słowa Régisa Debraya, filozofa i lewicowego intelektualisty, jednego z doradców prezydenta François Mitterranda, który w 1982 roku oskarżył Pivota o „władzę dyktatorską nad rynkiem książki”. Pivot, który w tym czasie przejawiał już oznaki zmęczenia programem i myślał o przerwaniu nadawania, z nowym zapałem przystąpił do jego prowadzenia, zyskując rok później najlepsze wyniki oglądalności.

W „Apostrophes” gościli nie tylko najwięksi pisarze, jak Norman Mailer, Susan Sontag, Milan Kundera, Georges Simenon, William Styron, John Le Carré, Tom Wolfe, Umberto Eco czy Marguerite Duras, ale również gwiazdy kina i polityki, które promowały w programie swoje książki. Od 10 stycznia 1975 do 22 czerwca 1990 roku powstały 724 odcinki „Apostrophes”, a wiele z nich przeszło do legendy.

11 kwietnia 1975 Pivot gościł u siebie Aleksandra Sołżenicyna. Pisarz opowiadał o genezie powstania swojego najsłynniejszego dzieła, „Archipelag GUŁag”. Jak relacjonował potem sam Pivot, ambasada ZSRR próbowała uniemożliwić emisję tego odcinka, naciskając na prezesa stacji.

Vladimir Nabokov czyta Pivotowi odpowiedzi z kartek ukrytych za książkami.

30 maja 1975 Bernard Pivot przyjął w „Apostrophes” Vladimira Nabokova. Na potrzeby tej rozmowy zmieniono wystrój studia. Pisarz siedział przy biurku zawalonym książkami. Dlaczego? Ponieważ Nabokov nie udzielał spontanicznych wywiadów. Pivot musiał przesłać wcześniej pytania, na które autor „Lolity” przygotował sobie odpowiedzi i poukrywał notatki pod stosami książek. „Dla dodania sobie odwagi podczas transmisji chciał napić się whisky. Ale oczywiście nie chciał dawać złego przykładu francuskim widzom. Nalaliśmy whisky do imbryka. Co kwadrans pytałem go: 'Jeszcze trochę herbaty, panie Nabokov?’, a on pił z szerokim uśmiechem” – wspominał po latach Pivot.

Ta swoboda, jeśli chodzi o picie trunków na planie, nie zawsze kończyła się dobrze. 22 września 1978 Charles Bukowski upił się w studiu, wygłaszał niespójne uwagi, chciał zaglądać pod spódniczkę jednej z pisarek goszczących w „Apostrophes” i w końcu zirytowany próbami uciszenia go przez Pivota wyjął słuchawkę i z pomocą drugich wytoczył się ze studia w trakcie transmisji. Poza kamerą wyciągnął nóż i groził nim osobie odpowiedzialnej za ochronę (twierdził później, że zrobił to „dla zabawy”).

W 1987 roku Pivot odważył się potajemnie przeprowadzić w Polsce wywiad z Lechem Wałęsą o jego książce „Droga nadziei”, przeciwstawiając się władzom w Warszawie. W tym samym roku Jean Marais ujawnił w programie swoją korespondencję z Jeanem Cocteau i potwierdził, że łączył ich związek miłosny, co było niespotykane w ówczesnej telewizji. W „Apostrophes” dochodziło do kłótni i kontrowersji, o których mówiła potem cała Francja. Jednym z takich przypadków była rozmowa z Gabrielem Matzneffem w 1990 roku, podczas której Pivot lekkim tonem i bez potępienia odniósł się do pedofilskich wyznań pisarza.

W latach 1991-2001 Pivot był gospodarzem programu „Bouillon de Culture”, w którym zajmowano się nie tylko książkami, ale też kinem i szeroko pojętą sztuką. W 2004 roku jako pierwszy dziennikarz w historii został wybrany do Akademii Goncourtów, której potem, w latach 2013-2019, był przewodniczącym. Gremium to wybiera najważniejszą nagrodę literacką we Francji – Prix Goncourt.

Pivot mógł również poszczycić się bardzo różnorodnym dorobkiem pisarskim. Przez lata udało mu się napisać nie tylko tomy esejów, wspomnienia czy słowniki, ale również dwie powieści.

[am]
fot. główna: Georges Seguin/Wikimedia Commons

Tematy: , , ,

Kategoria: newsy