Moskiewskie księgarnie wycofały z półek „Mausa” i inne książki ze swastyką na okładce

28 kwietnia 2015

maus-znika-z-rosyjskich-ksiegarni
Moskiewskie księgarnie usunęły z półek nagrodzoną Pulitzerem powieść graficzną Arta Spiegelmana „Maus” oraz kilka innych publikacji. Powodem, dla którego podjęto taki krok, była przedstawiona na ich okładkach swastyka.

Jak donosi „Echo Moskwy”, władze Rosji, przygotowując się do obchodzonego 9 maja Dnia Zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami, zarządziły, aby przed uroczystością pozbyć się z przestrzeni publicznej w Moskwie swastyki i wszelkich innych symboli nawiązujących do nazizmu. W obawie przez zapowiedzianymi kontrolami księgarze z całego miasta usunęli z półek egzemplarze komiksu „Maus”, a także „Powstanie i upadek Trzeciej Rzeszy” Williama L. Shirera oraz inne publikacje, które miały na okładce symbol swastyki. Co ciekawe, żadna z nich nie propagowała nazizmu, a niektóre tytuły, jak chociażby dzieło Spiegelmana, miały wręcz wyraźny antyfaszystowski wydźwięk.

Powyższe działania nie jest jedynie symbolicznym gestem wykonanym z okazji Dnia Zwycięstwa. Niektóre księgarnie oficjalnie oświadczyły, że wycofują się ze sprzedaży „Mausa”. Zdumienia nie potrafi ukryć Warwara Gornostajewa, redaktor naczelna wydawnictwa Corpus, które w 2013 roku opublikowało rosyjski przekład powieści graficznej Spiegelmana. Jak twierdzi, do tej pory tytuł ten sprzedawał się bardzo dobrze (w Rosji rozeszło się około 10 tysięcy egzemplarzy komiksu) i nikt nigdy nie przysłał w jego sprawie żadnej skargi. Za absurdalny uznała fakt, że publikacja przedstawiające okrucieństwa Holokaustu znika z półek, podczas gdy na sąsiednich regałach leżą spokojnie książki Stalina zawierające antysemickie treści.

Niezależny księgarz Boris Kupijanow, parafrazując dzieło rosyjskiego dyplomaty Aleksandra Gribojedowa „Biada temu, kto ma rozum”, powiedział: „Uczynny głupiec jest bardziej niebezpieczny niż wróg. Jeśli bowiem ktoś podjął decyzję o zakazie sprzedaży książki i zażądał od księgarzy zdjęcia egzemplarzy z półek, jest on oczywiście idiotą. Albo też wrogiem rządzącego reżimu, bo próbuje sprawić, żeby wyglądali na głupców”.

[am]
źródło: Echo Moskwy, New York Times, Guardian
fot. Ardesia

Tematy: , , , , , ,

Kategoria: newsy