Maszynopis opowiadania Roberta E. Howarda o Conanie Barbarzyńcy sprzedano za ponad 21 tysięcy dolarów
Dzisiaj w domu aukcyjnym Heritage sprzedano maszynopis jednego z najbardziej znanych opowiadań Roberta E. Howarda o Conanie Barbarzyńcy. Była to pierwsza od wielu lat okazja, aby wejść w posiadanie oryginalnego dzieła klasyka współczesnej literatury fantasy.
Kompletny, 45-stronicowy maszynopis zawiera opowiadanie zatytułowane „Narodzi się wiedźma”, które ukazało się drukiem w groszowym magazynie „Weird Tales” z grudnia 1934 roku. Aby przeczytać dalsze losy wojowniczego Cymeryjczyka, czytelnicy musieli wówczas zapłacić „zawrotną” sumę 25 centów. Dzisiaj za oryginał anonimowy kolekcjoner zapłacił 21,5 tysiąca dolarów, czyli nieporównywalnie więcej, niż autor był w stanie zarobić na swych utworach w całej dość krótkiej i tragicznie zakończonej karierze.
„Narodzi się wiedźma” to jedno z najbardziej znanych opowiadań Howarda o Conanie, szczególnie z uwagi na zapadającą w pamięć scenę ukrzyżowania głównego bohatera, która trafiła później do hollywoodzkiego filmu z Arnoldem Schwarzeneggerem w tytułowej roli.
Maszynopis zachował się w bardzo dobrym stanie. Na górze pierwszej strony znajduje się odręczny podpis pisarza: „Z najlepszymi życzeniami, Robert E. Howard”. Na odwrocie piętnastu kartek, prawdopodobnie aby zaoszczędzić papier, autor napisał inne opowiadanie, western zatytułowany „Knife-River Prodigal”, które ukazało się w lipcu 1937 roku w magazynie „Cowboy Stories”.
Maszynopis opowiadania należał pierwotnie do Roberta H. Barlowa, amerykańskiego pisarza, przyjaciela i współpracownika H. P. Lovecrafta. Otrzymał go od samego autora, o czym świadczy załączony list Howarda z 4 lipca 1934 roku, w którym wspomina z zazdrością wycieczkę ich wspólnego znajomego, ojca mitologi Cthulu, na Florydę. Barlow chciał otrzymany maszynopis prawdopodobnie zszyć, a być może nawet zszył, gdyż wzdłuż jednej krawędzi znajdują się niewielkie otwory. Do kompletu sprzedanego na aukcji załączono również czterostronicowy, ręcznie pisany ołówkiem szkic listu, który właściciel manuskryptu chciał wysłać do ojca Roberta E. Howarda, wyrażając kondolencje z powodu „szokującej śmierci” syna. Howard popełnił samobójstwo 11 czerwca 1936 roku, dowiedziawszy się od lekarzy, że jego chora na gruźlicę matka nie wybudzi się ze śpiączki. Przypuszcza się, że list z kondolencjami nie został jednak ostatecznie wysłany.
Poniżej możecie zobaczyć pierwszą stronę maszynopisu oraz krótki list od Roberta E. Howarda do Roberta H. Barlowa:
Kategoria: newsy
