Zmarł kanadyjski pisarz Graeme Gibson, wieloletni partner Margaret Atwood

19 września 2019


W środę 18 września w wieku 85 lat zmarł Graeme Gibson, kanadyjski pisarz, działacz ruchu na rzecz ochrony przyrody i wieloletni partner Margaret Atwood. Zgon nastąpił w Londynie, gdzie para przebywała, promując najnowszą powieść Atwood ? nominowaną do Nagrody Bookera kontynuację „Opowieści podręcznej”.

Urodzony w 1934 roku Graeme Gibson miał w dorobku kilka książek, jednak żadna nie doczekała się przekładu na język polski. Ostatnią powieść opublikował w 1993 roku. Decyzję o rezygnacji z pisania tłumaczył w następujący sposób: „Stało się dla mnie jasne, że nie mam już nic więcej do powiedzenia jako powieściopisarz. Nie miałem ochoty pisać dla samego siebie”. Przez całe życie Gibson działał aktywnie w licznych organizacjach, zarówno wspierających pisarzy (był m.in. prezesem PEN Canada), jak i walczących o ochronę środowiska (zasiadał m.in. w radzie World Wildlife Fund Canada).

W Polsce Graeme Gibson może być kojarzony głównie jako partner Margaret Atwood. Gdy była obiecującą autorką z niewielkim dorobkiem, Gibson przeprowadził z nią wywiad i zamieścił w książce „Eleven Canadian Novelists” (obok rozmów z Austinem Clarkiem, Mattem Cohenem, Timothym Findleyem, Alice Munro czy Mordecaiem Richlerem). W 1973 roku oboje rozwiedli się ze swoimi małżonkami i zaczęli się spotykać. Najpierw zamieszkali na farmie w Alliston w hrabstwie Ontario, gdzie w 1976 roku urodziła im się córka Eleanor Jess Atwood Gibson, a potem, w 1980 roku, przenieśli się do Toronto.

Atwood podarowała kiedyś Gibsonowi koszulkę z napisem: „Każda pisarka powinna wyjść za mąż za Graeme’a Gibsona” ? były to słowa, które powiedział jej przy jednej okazji pewien dziennikarz. I choć sama nigdy nie postąpiła zgodnie z tą sugestią i nie sformalizowała z partnerem związku, tworzyli zgodną i szczęśliwą parę, działając wspólnie na rzecz ochrony środowiska oraz wielu innych inicjatyw. Co ciekawe, jak stwierdziła Atwood w jednym z wywiadów, nigdy nie pokazywała Gibsonowi książek przed ukazaniem się ich w druku. Nieustannie jednak wzajemnie się wspierali, czego dowodem również wspólny pobyt w Londynie z okazji premiery „The Testaments”, czyli kontynuacji „Opowieści podręcznej”.

W ostatnich latach Graeme Gibson zmagał się z demencją. Atwood przyznała, że swoją najnowszą powieść pisała, opiekując się wieloletnim partnerem. Z powodu śmierci Gibsona zostały odwołane dalsze działania promocyjne. „Jesteśmy zdruzgotani stratą Graeme’a, naszego ukochanego ojca, dziadka i partnera, ale cieszymy się, że udało mu się odejść szybko, tak, jak tego pragnął, i uniknął popadnięcia w dalszą demencję, czego się obawiał. Kilka ostatnich tygodni przeżył cudownie i wspiął się na wyżyny swych możliwości, otoczony miłością, przyjaźnią i uznaniem. Jesteśmy wdzięczni za jego mądre, etyczne i oddane życie” ? napisała w oświadczeniu 79-letnia Atwood.

[am]

Tematy: , , ,

Kategoria: newsy