Orhan Pamuk odwiedzi Polskę. Noblista spotka się z czytelnikami w Poznaniu i Krakowie

19 czerwca 2023

Już w czerwcu laureat literackiej Nagrody Nobla z 2006 roku Orhan Pamuk odwiedzi Polskę. W Poznaniu będzie gościem 32. edycji Malta Festival Poznań, natomiast w Krakowie spotka się z czytelnikami z okazji jubileuszu 70-lecia Wydawnictwa Literackiego.

Orhan Pamuk należy do najwyżej cenionych pisarzy na świecie. Akademia Szwedzka uzasadniała, że uhonorowała Noblem autora, który „w poszukiwaniu melancholijnej duszy swojego rodzinnego miasta odkrył nowe symbole zderzenia i przenikania się kultur”. Pamuk porusza głęboko zakorzeniony problem napięcia między Wschodem a Zachodem, a także religijną tradycją a świeckością. Noblista przybędzie do Polski w związku z premierą jego najnowszej książki, długo wyczekiwanej przez czytelników powieści „Noce zarazy”. W planach są spotkania w Poznaniu i Krakowie.

Orhan Pamuk w Poznaniu

Pamuk przyjął ponad rok temu zaproszenie od organizatorów Malta Festival Poznań. Turecki pisarz będzie bohaterem programu „Portret Artysty”. W środę, 28 czerwca, o godz. 17:00 noblista spotka się z czytelnikami w sali Auditorium Maximum Collegium Iuridicum. Rozmowę poprowadzi krytyk literacki i dziennikarz „Gazety Wyborczej” Michał Nogaś.

Dzień później, w czwartek 29 czerwca, o godz. 19:00, w Auli Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza Pamuk weźmie udział w festiwalowej prezentacji libretta i muzycznych fragmentów opery „Ja, Şeküre”, która powstała na podstawie książki „Nazywam się Czerwień”. Libretto i muzykę na zamówienie organizatorów poznańskiego wydarzenia napisał Aleksander Nowak, autor kilkudziesięciu utworów orkiestrowych, kameralnych, solowych, a także scenicznych. Libretto opery przeczyta aktor Andrzej Chyra. Zarówno na spotkanie, jak i na koncert obowiązują bezpłatne wejściówki, które są do nabycia w Centrum Informacji Miejskiej i na stronie internetowej ToBilet.pl.

Obecność Orhana Pamuka w Poznaniu będzie miała także podniosły moment. W czwartek 29 czerwca Uniwersytet im. Adama Mickiewicza przyzna pisarzowi tytuł doktora honoris causa.

Orhan Pamuk w Krakowie

Krakowskie spotkanie zatytułowane zostało „Chwila w wieczności” i wpisane jest w cykl jubileuszowych debat Wydawnictwa Literackiego, organizowanych pod hasłem „Mamy czas”. Wydarzenie odbędzie się w piątek, 30 czerwca, o godz. 17:00 na Dużej Scenie Teatru im. Juliusza Słowackiego. Rozmowę z noblistą poprowadzą Marta Perchuć-Burzyńska i Grzegorz Jankowicz. Za tłumaczenie konsekutywne odpowiada Piotr Krasnowolski. Bilety w cenie 10 złotych są do zakupienia w kasie i na stronie teatru.

Jak wyjaśniają organizatorzy, „Chwila w wieczności” to idea, która towarzyszy ludzkości od bardzo dawna. Gdy tylko zaczęliśmy postrzegać egzystencję jako w pełni zależną od upływu czasu, nasza wyobraźnia poszukiwała sposobu na to, by zneutralizować dotkliwe skutki przemijania i towarzyszące im uczucia smutku oraz przygnębienia. Im silniejsza była jednostkowa i zbiorowa melancholia, tym większe okazywało się pragnienie wieczności. Jak sprawić, by chwila, w której dzieją się ważne dla nas rzeczy, mogła trwać w nienaruszonej postaci do końca świata, a nawet dłużej, znosząc samo pojęcie kresu? Nathaniel Hawthorne uważał, że to jedyne pytanie, które zadają sobie wszyscy śmiertelnicy. Odpowiedzi na nie szukano w filozofii, teologii, magii i sztuce, ale dziedziną, w której poszukiwania prowadzono najintensywniej, zawsze była literatura. Dobra opowieść daje nam bowiem złudzenie, że czas przestaje płynąć, że wraz z bohaterkami i bohaterami zostajemy wydarci z czasowego continuum i trafiamy do sfery, w której prawo przemijania nie obowiązuje.

„Orhan Pamuk, jak mało kto, potrafi porwać nas w taki pozaczasowy taniec opowieści. W jednym ze swoich tekstów napisał, że twórczość literacka jest mu potrzebna przede wszystkim po to, by zatrzymać proces przemiany człowieka w trupa, jest ucieczką od śmiercionośnego oddechu świata, od którego zarówno on, jak i jego bohaterowie chcą odgrodzić się ogrodami opowieści. Ta idea jest dla niego tak ważna, że jedną ze swoich powieści upamiętnił w postaci muzeum, w którym znalazły się rzeczy związane z postaciami, miejscami i wydarzeniami pojawiającymi się w książce. Fikcyjny świat wtargnął w świat realny, by zmienić jego strukturę i pobudzić nasza wyobraźnię. Powie ktoś, że to gra pozorów. Ależ oczywiście, ale pozór i fałsz są częścią naszego życia. Choć trudno przychodzi nam się do tego przyznać, jest to niejednokrotnie część zbawienna, a nie przeklęta” – pisze Wydawnictwo Literackie.

Nowa powieść „Noce zarazy”

Gdy Pamuk odbierał Nagrodę Nobla, powiedział, że na myśl o pisaniu przychodzi mu do głowy przede wszystkim obraz człowieka, który zamyka się w swoim pokoju, by stworzyć nowy świat. Mimo że praca pisarska bywa uciążliwa i męcząca, mimo że jest intelektualnym i fizycznym wyzwaniem, któremu nie zawsze można sprostać, kojarzy mu się wyłącznie z przyjemnością, gdyż wiąże się z dobrowolnym zerwaniem z otaczającą rzeczywistością, którego efektem bywa dzieło przenoszące nas w miejsce, gdzie troski zostają choć na chwilę ukojone. Co jednak zrobić, gdy odosobnienie staje się przymusowe, gdy pracownia pisarska, gdy pokój czytelnika nie jest już azylem, lecz więzieniem? Ostatnia powieść Pamuka – „Noce zarazy” – mierzy się z takim właśnie doświadczeniem.

Akcja książki rozgrywa się w 1901 roku. Imperium Osmańskie jest nazywane „chorym człowiekiem Europy”. Rządzi nim Abdülhamid II – paranoik, zapalony czytelnik modnych kryminałów, pasjonat biologii i medycyny, który do władzy doszedł dzięki przewrotom pałacowym oraz truciznom. Jego poddani buntują się, a kolonialne mocarstwa co rusz ingerują w sprawy niewydolnego państwa. Gdy wiosną na wyspie Minger – gdzieś między Kretą a Rodos – wybucha dżuma, sułtan ma poważny problem. Zachód wykorzystuje epidemię jako pretekst do kolejnych nacisków.

Wyspa staje się beczką prochu. Kwarantanna i izolacja zyskują coraz liczniejszych przeciwników, którzy bardziej wierzą w moc magicznych amuletów, miejskie legendy i teorie spiskowe. Grecy i Turcy, chrześcijanie i muzułmanie obwiniają się nawzajem o sprowadzenie zarazy. Gdy międzynarodowa blokada odcina Minger od reszty świata, jego mieszkańcy są zdani już tylko na siebie. Wystarczy iskra.

Te wydarzenia śledzi i opisuje w listach do Konstantynopola księżniczka Pakize, córka obalonego sułtana. Jej mąż, doktor Nuri Bej ma rozwiązać zagadkę epidemii oraz morderstwa głównego inspektora sanitarnego, Bonkowskiego Paszy. Metodą dedukcji – jak detektyw.

W burzliwych losach fikcyjnej wyspy Pamuk odmalował świat przemawiający z niezwykłą mocą do naszej teraźniejszości. Noblista daje do zrozumienia, że na skutek pewnych wydarzeń nic nie może być już takie, jak wcześniej. Jednak jego powieść o pandemii nie chce nas wcale rzucać w otchłań strachu i beznadziei. Nie powstała po to, by przypominać o tym, co przeżyliśmy, lecz po to, byśmy mogli naprawdę uporać się z traumą, którą niedawne dni i noce zarazy w nas pozostawiły.

„Wiem, że wielu niełatwo będzie w to uwierzyć, ale książkę o zarazie zacząłem pisać kilka lat przed wybuchem pandemii koronawirusa” – mówił Orhan Pamuk w rozmowie z Michałem Nogasiem z „Gazety Wyborcznej”. „Chciałem, by jej akcja rozgrywała się na małej wyspie, na której w obliczu narastającego zagrożenia – niczym w laboratorium – ludzkość może pokazać wszystkie swoje twarze. Nie chodzi jednak wyłącznie o strach przed śmiercią i o to, co jesteśmy w stanie zrobić, do czego się posunąć, by przetrwać. 'Noce zarazy’ to także powieść polityczna, w której pokazuję kilka istotnych procesów – upadek imperium, siłę nacjonalizmu, kolejne etapy rewolucji prowadzącej do powstania narodu, to, jak szuka się symboli potrzebnych do ukonstytuowania się odrębnej społeczności, i rolę, jaką może w tym odgrywać religia” – dodał pisarz.

Powieść „Noce zarazy” jest dostępna w księgarniach nakładem Wydawnictwa Literackiego.

[am]
fot. główna: Maka Gogaladze/Flickr/Wikimedia Commons


Tematy: , , , , , , ,

Kategoria: wydarzenia