W czytniku brazylijskiej dziennikarki zagnieździły się mrówki i… zaczęły kupować książki

8 sierpnia 2022

Nie tylko ludzie lubią czasem sięgnąć po interesującą książkę. Brazylijska dziennikarka Mariana Lopes Vieira przeżyła osobliwą przygodę z mrówkami. Owady nie tylko zagnieździły się w jej czytniku Kindle, ale też zaczęły kupować książki w wersji cyfrowej.

Na swoim blogu dziennikarka napisała, że odłożyła swój czytnik Kindle na kilka tygodni, by przeczytać papierowe wydanie „Atlasu chmur” Davida Mitchella. Kiedy znowu sięgnęła po urządzenie, odkryła, że zamieszkały je mrówki. Owady wykorzystały wejście do ładowarki, by zrobić sobie wewnątrz czytnika gniazdo. Próbując podłączyć ładowarkę, Brazylijka sprawiła, że rozbiegły się po całym urządzeniu. Jak zauważyła, niektóre miały ciemny kolor, inne wyglądały na bezbarwne, co może oznaczać, że były to młode, które wykluły się w środku.

Mrówki sprawiły, że czytnik nie nadawał się do użytkowania. Właścicielka nie mogła bowiem podłączyć urządzenia do ładowania ani też pozbyć się owadów zamieszkujących jego wnętrze. Odłożyła więc Kindle’a na bok, zastanawiając się, jak pozbyć się niechcianych lokatorów. Jakie było jej zdziwienie, gdy otrzymała powiadomienie e-mail na telefonie o zakupie książki w brazylijskim Amazonie. „Wchodzę na skrzynkę mailową. Nie dokonałam żadnego zakupu, nie mogłam, nawet nie mam dostępu do ekranu Kindle’a. Otwieram okienko maila, a moje ciało przebiega dreszcz. Mrówki kupiły 'Roboty i Imperium’ Isaaca Asimova” – relacjonuje na swoim blogu Mariana Lopes Vieira.

Kobieta złożyła w Amazonie reklamację, informując, że dokonała omyłkowego zakupu. Jakiś czas później, gdy próbujac pozbyć się mrówek, włożyła czytnik do pojemnika z ryżem, otrzymała kolejne powiadomienie o zakupie. Tym razem owady nabyły książkę „O anel de Giges: Uma fantasia ética”, w której brazylijski ekonomista Eduardo Giannetti wychodzi od mitu o pierścieniu Gygesa, by przeprowadzić eksperyment myślowy i zachęcić do zastanowienia się nad naturą naszego zachowania poza prawami i ograniczeniami moralnymi.

Mariana Lopes Vieira wyjaśniła, że mrówki mogły nabywać książki, ponieważ miała włączoną opcję „kup jednym kliknięciem”. Najwidoczniej owady uruchamiały transakcję, powodowały też wiele innych niechcianych działań. Na szczęście opcję „kup jednym kliknięciem” można było wyłączyć po zalogowaniu się na własne konto w Amazonie.

Kiedy przyjaciółka Vieiry, pisarka Fabiane Guimarães, udostępniła na swoim profilu na Twitterze wpis o mrówkach, jej post zyskał ponad 75 tysięcy polubień i sprawił, że mrówki w czytniku trafiły na szczyt listy brazylijskich trendów Twittera.

O sprawie wypowiedzieli się też fachowcy. „Kindle wykorzystuje czujniki pojemnościowe, które wykrywają zmiany pojemności na wyświetlaczu, dzięki czemu wiadomo, gdzie dokonano dotyku. Mrówki w dużych ilościach mogły zmienić pojemność ścieżek, a sprzęt zrozumiał to tak, że ekran został dotknięty lub miał miejsce jakiś inny gest” – wyjaśnił inżynier mechatronik Rafael Rech di Muzio.

Jeden z użytkowników Twittera poradził, by umieścić czytnik w folii i włożyć do zamrażarki. Jak informuje Vieira, to najwyraźniej załatwiło sprawę, bo Kindle działa. Natomiast Amazon ostrzega, że nie powinno się narażać urządzenia na ekstremalnie wysokie lub niskie temperatury, bo może dojść do uszkodzenia elektroniki.

Niektóre gatunki mrówek, jak Nylanderia fulva (mrówka Rasberry’ego) wykazują tendencję do ukrywania się w urządzeniach elektrycznych, a prąd przepływający przez ich ciała powoduje zakłócenia w funkcjonowaniu sprzętu.

[am]

Tematy: , , , , ,

Kategoria: newsy