Powstaje komiksowa adaptacja „Rzeźni numer pięć” Kurta Vonneguta! Zobacz pierwsze plansze
Choć wielka proza Kurta Vonneguta wciąż cieszy się ogromną popularnością i uchodzi za równie aktualną, jak przed laty, nigdy do tej pory nie została przeniesiona na komiksowe kadry. Wkrótce jednak to się zmieni, a to za sprawą graficznej adaptacji „Rzeźni numer pięć”.
„Rzeźnia numer pięć” uznawana jest za największe dzieło Vonneguta. Powieść często pojawia się w zestawieniach najważniejszych książek XX wieku. Autor w przejmującym stylu – łącząc fantastykę naukową i postmodernistyczny symbolizm – podjął się opisania problematyki niszczycielskiego wpływu wojny, ale też nieuchronności śmierci i przemijania. Wielkie tematy współczesnej humanistyki – dookreślone przez absurdalny niekiedy humor – powrócą teraz na kartach komiksu.
Graficzna adaptacja powstaje przy wsparciu rodziny pisarza. Za stworzenie albumu odpowiadają scenarzysta Ryan North oraz rysownik i kolorysta Albert Monteys, któremu asystuje w nakładaniu kolorów Ricard Zaplana. Komiks ukaże się w Stanach Zjednoczonych we wrześniu 2020 roku nakładem wydawnictwa BOOM Studios!
„Jak dla wielu, także i dla mnie Kurt Vonnegut jest jednym z ulubionych pisarzy, odkąd dekady temu po raz pierwszy przeczytałem jego książki. Praca nad adaptacją jego najsłynniejszego dzieła – w dodatku na potrzeby nowego medium – to zarówno zaszczyt, jak i wyzwanie. 'Rzeźnia numer pięć’ to bardzo zabawna i bardzo poruszająca książka. Zależało mi na tym, aby zachować te wszystkie wartości, a jednocześnie sprawić, by idealnie pasowały do nowego medium. Zobrazowałem to jako okno do alternatywnego wszechświata, w którym Kurt (i Kilgore Trout) tworzyli komiksy zamiast prozy” – powiedział Ryan North, scenarzysta komiksowej wersji „Rzeźni numer pięć”.
„Co za wyzwanie, co za okazja! Kiedy otrzymałem możliwość współpracy przy graficznej adaptacji 'Rzeźni…’, moją pierwszą reakcją było: 'to jedna z moich ulubionych powieści i nie da się jej zaadaptować’. Tak było do czasu, aż przeczytałem scenariusz Ryana Northa, kiwając entuzjastycznie głową przy każdym świetnym pomyśle, każdej poruszającej chwili, każdej scenie, co kazało mi od razu złapać za ołówek. Dobra adaptacja potrafi rzucić nowe światło na oryginał. Mam nadzieję, że właśnie to udało nam się zrobić” – dodał rysownik Albert Monteys.
„Rzeźnia numer pięć” doczekała się filmowej adaptacji z 1972 roku, którą uhonorowano Nagrodą Jury Festiwalu Filmowego w Cannes. Aktualnie trwają prace nad serialem na podstawie książki, za który odpowiedzialny jest Patrick Macmanus („Happy”).
Poniżej możecie zobaczyć przykładowe plansze z komiksowej wersji „Rzeźni numer pięć”:
[mw]
TweetKategoria: newsy