Poeta ostrzega przed ebookami

30 listopada 2011


Simon Armitage, jeden z czołowych poetów brytyjskich, przestrzega przed książkami elektronicznymi. Jego zdaniem rosnąca popularność ebooków może doprowadzić do bezrobocia wśród pisarzy.

Armitage?a szczególnie martwi internetowe piractwo. „Każdy będzie w stanie skopiować książkę, tak jak kopiuje się muzykę” – powiedział podczas Hey Festival w Kerala w Indiach. „Autor może pracować nad książką trzy lata, a potem jedna osoba ją kupi, skopiuje i reszta świata będzie mogła ściągnąć ją sobie za darmo z Interentu.”

Armitage, wielokrotnie nagradzany za swoje dramaty i tomy wierszy, obawia się, że przyszłość literatury nie wygląda za dobrze dla twórców, zwłaszcza, że od lat szerzą się pogłoski o „śmierci książki”.

W ubiegłym roku w Wielkiej Brytanii sprzedaż papierowych książek spadła o pięć procent, przy jednoczesnym wzroście sprzedaży e-booków z czterech, pięciu procent do dziesięciu. Szacuje się, że rynek cyfrowych książek przyniesie w tym roku na Wyspach zysk rzędu 170 milionów funtów. W USA, gdzie rynek cyfrowej literatury jest bardziej rozwinięty, ta kwota jest jeszcze wyższa. W chwili obecnej książki cyfrowe stanowią tam 14 procent całej sprzedaży.

Dyskusja nad przyszłością rynku literatury przy postępującej technologizacji i digitalizacji informacji wkrótce może dotrzeć do Polski. Na rynek księgarski wchodzi Amazon, amerykański gigant sprzedaży wysyłkowej specjalizujący się w literaturze. W jego ofercie z pewnością znajdą się e-booki. I choć czytniki ebooków nie są w kraju nad Wisłą zbyt rozpowszechnione, to przy agresywnej kampanii Amazona, już niedługo Kindle może zacząć cyfrową rewolucję również na rynku w Polsce.

Czy ? jak uważa Simon Armitage ? owa rewolucja odbije się negatywnie na pisarzach? Czas pokaże.

Tematy: , , , , ,

Kategoria: newsy