Nikt nie chce kupić biurka Saula Bellowa?

31 marca 2016

nikt-nie-chce-biurka-bellowa
Syn Saula Bellowa, Daniel, chce sprzedać biurko, przy którym noblista napisał wiele ze swoich słynnych powieści. O dziwo, jak na razie nie otrzymał jeszcze żadnej poważnej oferty kupna.

Biurko, które możecie zobaczyć na zdjęciu powyżej, Saul Bellow zakupił w latach 60. na fali sukcesu po wydaniu powieści „Herzog”. Na mebel natrafił w londyńskim sklepie z antykami, skąd przetransportowano go statkiem do USA, gdzie stanął w apartamencie pisarza w Chicago. Jak wspomina Daniel Bellow, ojciec zawsze siadał przy nim na „nie za wygodnym krześle” i pisał odręcznie pierwsze wersje swoich powieści. Po śmierci noblisty w 2005 roku biurko odziedziczył właśnie on, jego najmłodszy syn.

Mebel pochodzi z epoki wiktoriańskiej, jest bardzo duży i wykonano go z drzewa mahoniowego. Blat w miejscu służącym do pisania pokryty jest czerwoną skórą. Biurko posiada liczne przegródki. Daniel wycenił je na 10 tysięcy dolarów, jednak do tej pory nie znalazł się nikt chętny. Jak domyśla się sam sprzedający, w okolicy Upper West Side nikt nie ma wystarczająco dużego pokoju, aby pomieścić tak gigantyczny mebel. A przynajmniej tak jest w jego przypadku. Daniel Bellow przeprowadza się bowiem w nowe miejsce i tam biurko ojca się nie zmieści, stąd decyzja o sprzedaży. Do teraz sekretarzyk stał na poddaszu domu Daniela i służył tym, którzy chcieli się tam zaszyć, aby móc popisać. Żona Daniela, Heather, stworzyła przy tym biurku dwie powieści.

Syn noblisty zamieścił ogłoszenie o sprzedaży na łamach „New York Review o Books”, ponieważ – jak powiedział – „są tam ludzie, którzy kochają Saula Bellowa. Ale kochać Saula Bellowa to jedno, a zgodzić się wziąć taki wielki mebel to co innego”. Do Daniela zgłosiło się wprawdzie kilka osób, żadna jednak nie przedstawiła poważnej oferty kupna. Jedna z kobiet napisała, że ojciec jej męża też był sławny, ale „nie aż tak bardzo jak twój”, i ma już „cały schowek pierdół po 'wielkich ludziach’, których nie możemy się pozbyć”. Jeśli nie znajdzie się nikt zainteresowany biurkiem, Daniel Bellow zamierza wystawić je na sprzedaż przez dom aukcyjny, gdzie ? jak go zapewniono ? podobną cenę za taki stary mebel można osiągnąć, nawet nie wspominając o jego wartości historycznej i literackiej.

[aw]
fot. Daniel Bellow
źródło: The Wall Street Journal

Tematy: ,

Kategoria: newsy