Marcin Wicha laureatem Nagrody Literackiej im. Witolda Gombrowicza za debiut

10 września 2018


Marcin Wicha został laureatem trzeciej edycji Nagrody Literackiej im. Witolda Gombrowicza za debiut. Kapituła doceniła jego książkę „Rzeczy, których nie wyrzuciłem”, opublikowaną nakładem wydawnictwa Karakter.

„Ta niezwykła książka jest próbą przepracowania żałoby po śmierci matki autora. Najpierw polega ona po prostu na sporządzeniu inwentarza rzeczy, jakie po matce pozostały, włączenia ich w repertuar tworzący materialną spuściznę po świecie rodziców, potem przedmioty wzbogacone zostają o sytuacje, które autor sobie przypomina i które rekonstruuje” – uzasadniał werdykt przewodniczący kapituły, prof. Jerzy Jarzębski.

„Gdyby świat był lepszym miejscem, jedna trzecia radomian świętowałaby dziś Nowy Rok” – powiedział Marcin Wicha po odebraniu Nagrody Gombrowicza, nawiązując tym samym do przedwojennej historii Radomia, w którym znaczną część mieszkańców stanowiła społeczność żydowska. „Jestem grafikiem, to, jak piszę nauczyłem się od grafików, plakacistów, którzy nauczyli mnie skrótowości, ale też że tworzymy rzeczy nietrwałe, ulotne, które czasem pojawiają się na płocie tylko na chwilę. Uświadomiłem sobie też, że cała powojenna szkoła polska plakatu, jej symbolika, skrótowość wzięła się z Gombrowicza, dlatego tym bardziej cieszę się z otrzymania tej nagrody” – dodał Marcin Wicha. Laureat Nagrody otrzymał 40 tysięcy złotych oraz lornetkę.

Przypomnijmy, że choć Nagroda Literacka im. Witolda Gombrowicza przyznawana jest za debiut, to kapituła przyjmuje dość szeroką definicję tego pojęcia. Chodzi o pierwszą albo drugą książkę danego autora napisaną prozą artystyczną. Stąd też do nagrody kwalifikował się Marcin Wicha, który przed wydaniem „Rzeczy…” miał na koncie kilka książek dla dzieci i esej „Jak przestałem kochać design”. „Kapituła przyjęła taką szeroką definicję debiutu, by dać szansę także tym autorom, którzy wydając swoją pierwszą książkę, popełnili swoisty falstart. Historia literatury zna przypadki, gdy właściwym, wartościowym debiutem była druga książka, zaś o pierwszej i krytyka, i sam autor szybko zapominali. Zdarza się i tak, że nieudany, przedwczesny debiut zamyka drogę do literackiego sukcesu kolejnym, znacznie lepszym i ważniejszym książkom” – czytamy na stronie nagrody.

W tym roku do konkursu zostało zgłoszonych 76 tytułów. Książki oceniała kapituła w składzie: Ewa Graczyk, Jerzy Jarzębski (przewodniczący), Anna Kałuża, Zofia Król, Zbigniew Kruszyński, Józef Olejniczak i Justyna Sobolewska. W gronie nominowanych, oprócz Marcina Wichy i jego „Rzeczy…”, znaleźli się Grzegorz Bogdał z „Florydą” (wyd. Czarne), Aleksandra Lipczak z „Ludźmi z Placu Słońca” (wyd. Dowody na Istnienie), Adam Robiński z „Hajstrami” (wyd. Czarne) i Paweł Sołtys z „Mikrotykami” (wyd. Czarne).

Organizatorami nagrody są Prezydent Miasta Radomia oraz Muzeum Witolda Gombrowicza. Honorową patronką Nagrody jest Rita Gombrowicz, a mecenasem Jarosław Krzyżanowski. Nagrodzie towarzyszy festiwal „Opętani Literaturą”.

fot. Łukasz Wójcik/ UM Radom

Tematy: , , , , , ,

Kategoria: newsy