banner ad

Anna Goc laureatką Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego. Za najlepszy reportaż 2022 roku uznano jej książkę „Głusza”

29 maja 2023

Laureatką tegorocznej Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego została Anna Goc, reporterka i redaktorka związana z „Tygodnikiem Powszechnym”. Jej debiutancką książkę, opublikowaną przez wydawnictwo Dowody „Głuszę”, jury uznało za najlepszy reportaż minionego roku. Zwyciężczyni otrzymała nagrodę w wysokości 100 tysięcy złotych.

Podczas finałowej gali, która odbyła się w sobotni wieczór w Teatrze Studio, przewodnicząca jury Katarzyna Surmiak-Domańska przywołała w laudacji słowa Ryszarda Kapuścińskiego, który powiedział kiedyś, że reporter powinien oddawać głos tym, którzy tego głosu są pozbawieni. W swej książce „Głusza” Anna Goc pisze o ludziach niesłyszących i niemówiących.

„Wykluczenie, dyskryminacja od lat są jednym z najczęstszych tematów reportażu. W poszukiwaniu kolejnych wykluczonych autorzy jeżdżą w odległe zakątki świata, tymczasem okazało się, że temat, zupełnie nietknięty, był od zawsze na wyciągnięcie ręki. Ludzie nieposługujący się mową żyją wszędzie, choć w naszym kraju sytuacja tej ponad półmilionowej grupy jest wyjątkowo trudna. Czujność słyszącej większości usypiają zapewne migające postaci w rogu ekranów telewizyjnych, uzależnianie odbycia publicznych spotkań od obecności tłumacza migowego. Tam, gdzie są widzowie, są też tłumacze. Czy zastanawiamy się jednak, jak osoba głucha ma wezwać w Polsce pogotowie? Jak współpracować z położną w trakcie porodu? Jak zdać maturę?” – pytała Surmiak-Domańska.

„Głusi Polacy i głuche Polki najchętniej używają języka migowego, który choć nazywa się Polskim Językiem Migowym z polską leksyką nie ma nic wspólnego. W szkołach dla niesłyszących przez lata był on, i w wielu wypadkach nadal jest, spychany na margines, wręcz zakazywany. Wciąż pokutuje pogląd, że dzieciom głuchym należy zabraniać migania, bo szybko się okaże, że one wolą porozumiewać się językiem migowym i nie chcą się uczyć mówić. Do powszechnej świadomości z trudem dociera fakt, że dla głuchych język polski jest językiem obcym. W jednym z najstarszych ośrodków dla dzieci niesłyszących nauczyciele w ogóle nie potrafią migać” – wyjaśniła przewodnicząca jury.

W ocenie kapituły „Głusza” wykracza poza ramy reportażu interwencyjnego. To opowieść uniwersalna, w której materiał został pieczołowicie zebrany, głęboko przemyślany i zilustrowany zapadającymi w pamięć przykładami, wprawiając w ruch wyobraźnię i nasuwając coraz szersze skojarzenia.

„Anna Goc pisze precyzyjnie, z namysłem stawiając każde słowo. Jej język jest prosty, surowy, celny. Siła jej narracji tkwi we wrażliwości na niuanse, w wyszukiwaniu wielości aspektów kondycji osób niesłyszących. Podziw budzi to, z jakim zaangażowaniem usiłuje ukazać nam świat z ich perspektywy. W tym celu sama zaczęła uczyć się języka migowego. Dzięki temu łatwiej może uzmysłowić czytelnikowi, co dociera do niesłyszących na przykład z wystąpień polityków, jak odbierają poezję, teksty modlitw. Bardziej zrozumiałe stają się też niektóre zachowania głuchych, dotąd często postrzegane jako przekraczanie granic, a nawet agresja. Na uznanie zasługuje również to, że Anna Goc oparła się pokusie defetyzmu. Sprawiedliwie odnotowuje fakt, że sytuacja zmienia się na lepsze. Optymizmem napawa na przykład postawa środowiska akademickiego – językoznawcy z Uniwersytetu Warszawskiego od lat 90. walczyli o uznanie Polskiego Języka Migowego za pełnoprawny język. Z powodzeniem – dziś Polski Język Migowy to jeden z przedmiotów akademickich” – zauważyła w laudacji Surmiak-Domańska.

Przewodnicząca kapituły zacytowała Rebeccę Solnit, która powiedziała, że „walka o wyzwolenie zaczyna się od języka”. „Dyskryminacja rasowa w USA pewnie trwałaby dłużej, gdyby przeciwko niej nie wystąpili ci, którzy mieli głos, czyli przedstawiciele uprzywilejowanej rasy białych. Do walki o prawa kobiet musieli dołączyć mężczyźni, o prawa społeczności LGBT – ludzie seksualnie normatywni. Głusi w Polsce nie przebiliby się ze swoją historią, gdyby nie pojawiła się wrażliwa słysząca reporterka” – podsumowała.

Odbierając nagrodę, Anna Goc podkreślała, że książka „Głusza” traktuje o dyskryminacji, o tym, co się wydarza, gdy zabiera się ludziom prawo do języka. „Ludzie głusi są dzisiaj w Polsce dyskryminowani, ale opowiadają o tym już w swoim języku. Nie potrzebują już do tego słyszących, mogą to robić sami i robią to konsekwentnie od wielu lat i to jest ich ogromny sukces. Dlatego wielkie brawa dla nich” – powiedziała. „Kilka miesięcy temu rozmawiałam z grupą głuchych uchodźców z Ukrainy, z Charkowa, którzy opowiedzieli mi o tym, jak rosyjski język migowy wciąż jest jeszcze powszechny, jak wiele osób głuchych nim mówi i jak teraz bardzo się starają, żeby wszystkie znaki rosyjskiego języka migowego zastąpić znakami ukraińskiego języka migowego. Myślę, że w tym sensie to jest zawsze historia, która pokazuje, że język daje wolność. I tego też bardzo życzę osobom głuchym w Polsce, żeby były bardzo widoczne ze swoim Polskim Językiem Migowym, życzę im też, żeby znalazł się on w Konstytucji obok języka polskiego” – dodała.

Do 14. edycji Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego zgłoszono 143 książki. 97 z nich zostało napisanych po polsku, 46 to tłumaczenia z siedmiu języków: angielskiego (33), hiszpańskiego (3), rosyjskiego (3), francuskiego (3), niemieckiego (2), słowackiego i niderlandzkiego (po jednej). O przyznaniu nominacji oraz głównej nagrody zdecydowało jury pod przewodnictwem Katarzyny Surmiak-Domańskiej, w którego składzie zasiedli: William Brand, Elżbieta Sawicka, Abel Murcia Soriano i Ludwika Włodek.

Na finał konkursu przyjechała do Polski Christina Lamb z Wielkiej Brytanii, autorka książki „Nasze ciała, ich pole bitwy. Co wojna robi kobietom” (wyd. Znak Literanova), przełożonej na język polski przez Agnieszkę Sobolewską. W finale znalazły się również reportaże Wydawnictwa Czarne: Anny Bikont „Cena. W poszukiwaniu żydowskich dzieci po wojnie” i Ilony Wiśniewskiej „Migot. Z krańca Grenlandii” oraz Wydawnictwa Dowody – zwycięska książka Anny Goc „Głusza” i Jakuba Sieczki „Pogo”.

Organizatorem i fundatorem nagrody jest miasto Warszawa, konkurs współorganizuje redakcja „Gazety Wyborczej”.

[am]

Tematy: , , , , , , ,

Kategoria: newsy