Stephen King wydaje pierwszą książeczkę dla dzieci. To znany czytelnikom „Mrocznej wieży” „Charlie Puf-Puf”
Stephen King debiutuje jako autor dla dzieci, i to bardzo osobliwym projektem. 22 listopada do księgarń w Stanach Zjednoczonych trafi „Charlie Puf-Puf”. To fikcyjna książeczka obrazkowa, którą na kartach trzeciego tomu „Mrocznej wieży” czytał Jake Chambers.
Czytelnicy „Mrocznej wieży” zapewne pamiętają historię o gadającym parowozie, który wraz z postępem technologicznym został odstawiony do wozowni, gdzie poszedł w niepamięć. I tylko dzięki swemu dawnemu maszyniście udowodnił, że wciąż jest o wiele bardziej niezawodny niż nowoczesne lokomotywy. Opowieść tę czytał jeden z bohaterów sagi, Jake Chambers, w książeczce, którą pod wpływem silnego przeczucia zakupił w księgarni na Manhattanie. Zgodnie fabułą powieści Kinga „Charlie Puf-Puf” oryginalnie została wydana w 1942 roku, a jej autorką była tajemnicza Beryl Evans.
Na potrzeby promocji zapowiadanego na luty 2017 roku filmu „Mroczna wieża”, w którym prawdopodobnie pojawi się wątek z książką, zdecydowano się nadać tej fikcyjnej publikacji jak najbardziej realne kształty. „Charlie Puf-Puf” trafi do księgarń 22 listopada, a choć autorem tekstu, wyjętego wprost z tomu „Ziemie jałowe”, jest oczywiście Stephen King, zadbano o to, żeby książka pasowała do świata przedstawionego w „Mrocznej wieży”, dlatego na okładce widnieje nazwisko pisarki Beryl Evans. To nie wszystko! Wydawca zatrudnił nawet nieznaną szerzej aktorkę Allison Davies, aby podczas konwentu Comic-Con w San Diego, gdzie zaprezentowano przedpremierowe egzemplarze, udawała autorkę książki (na zdj.).
Publikacja zilustrowana przez specjalizującego się w fantastyce rysownika Neda Damerona w kilku miejscach puszcza oko do fanów Stephena Kinga. Tekst bajki „Charlie Puf-Puf” mieści się dokładnie na dziewiętnastu stronach (jak wiadomo 19 to liczba mistyczna w twórczości autora „Lśnienia”, odgrywająca szczególnie ważną rolę w świecie „Mrocznej wieży”). Z kolei na okładce zamieszczono notkę reklamową samego Kinga, który zachęca czytelników do kupna następującymi słowami: „Gdybym kiedykolwiek napisał książeczkę dla dzieci, to byłaby właśnie taka!”.
Poniżej możecie zobaczyć kilka przykładowych plansz z „Charliego Puf-Puf”:
[am]
TweetKategoria: newsy
