Wygraj egzemplarze powieści „Wszyscy patrzyli, nikt nie widział” Tomasza Marchewki! [ZAKOŃCZONY]
Wspólnie z wydawnictwem SQN organizujemy konkurs, w którym możecie wygrać egzemplarze debiutanckiej powieści Tomasza Marchewki, współscenarzysty popularnej gry „Wiedźmin 3: Dziki Gon”.
Do rozdania mamy trzy egzemplarze powieści „Wszyscy patrzyli, nikt nie widział”, która w łotrzykowsko-gangsterskiej estetyce z lekkim steampunkowym sznytem opowiada o młodym szulerze z ambicjami mieszkającym w mrocznym świecie ogarniętym rewolucją alchemiczną. Aby wziąć udział w konkursie, wystarczy odpowiedzieć na poniższe pytanie.
Pytanie konkursowe brzmi następująco: Jaki tytuł nosił znany polski film fabularny o szulerach z Janem Nowickim w roli głównej?
Odpowiedzi przesyłajcie na adres mailowy redakcji: konkursy.booklips@gmail.com z dopiskiem w temacie „Tomasz Marchewka – Wszyscy patrzyli, nikt nie widział”.
Zakończenie konkursu we wtorek, 29 sierpnia, o godzinie 23:59.
?
Konkurs rozstrzygnięty. Prawidłowa odpowiedź brzmi: „Wielki Szu”.
Egzemplarze powieści „Wszyscy patrzyli, nikt nie widział” otrzymują:
Sylwia Pokora,
Gabriela Fafińska,
Paweł Pieszczochowicz.
Nagrody wyślemy pocztą w ciągu ok. 2-3 tygodni.
?
Zwycięzcy zostaną wyłonieni przez redakcję spośród prawidłowo udzielonych odpowiedzi.
Uwaga! Nie zapomnijcie podać nam swoich danych (imię, nazwisko, adres, numer telefonu) ? będą nam potrzebne do wysłania nagrody i nie zostaną użyte w żadnym innym celu (po zakończeniu konkursu wszelkie dane są kasowane).
Udział w konkursie i przesłanie swoich danych osobowych jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu.
Tomasz Marchewka „Wszyscy patrzyli, nikt nie widział”
Opis: Jeżeli boisz się ryzykować, nawet nie siadaj do gry. Hausenberg to miasto, które nie ma litości dla słabych. Sposobów, żeby cię przerobić, jest wiele: kieszonkostwo, obijana albo stara dobra szulerka. Lecz jeśli jesteś charakterny i nie boisz się grać o wysokie stawki, będziesz zachwycony!
Slava, młody, szatańsko zdolny szuler, wyznaje jedną zasadę ? jeżeli czegoś chcesz, musisz to sobie wziąć. A jego cel jest prosty: pokazać wszystkim, że to on jest w Hausenbergu numerem jeden. Niestety, wybrał sobie fatalny moment, bo nie jest jedynym w mieście, który ma poważne plany. Na domiar złego właśnie skrewił długo szykowany przekręt. Z pomocą przychodzą mu starzy kompani: zabójca Nino i Petr, samozwańczy król złodziei. Żaden z nich nie podejrzewa, że już wkrótce przyjdzie im się zmierzyć z bardzo mocnym graczem. I postawić wszystko na jedną kartę.
„Wszyscy patrzyli, nikt nie widział” to brawurowo napisana, łotrzykowska opowieść o tym, że aby wygrywać z największymi, najpierw trzeba wygrać z samym sobą.
TweetKategoria: książkowe