Reese Witherspoon nową ambasadorką literatury w Hollywood
Świat literacki znalazł nowego sprzymierzeńca w Hollywood. Jest nią aktorka Reese Witherspoon, która swoimi działaniami dowodzi, że śmiało można nazwać ją ambasadorką książek w Fabryce Snów.
Witherspoon to przykład osoby, która z uwagi na brak interesujących propozycji postanowiła sama przejąć inicjatywę, a przy okazji w niemałym stopniu wesprzeć rynek literacki. Jak donosi „The Wall Street Journal”, mniej więcej w 2011 roku aktorka zauważyła, że w większości propozycji scenariuszowych, jakie otrzymuje, rola żeńska sprowadza się do przykładnej żony lub miłej dziewczyny, co z zawodowego punktu widzenia nie stanowiło dla niej żadnego wyzwania. Pewnego razu mąż powiedział do niej: „Kochanie, czytasz więcej książek, niż ktokolwiek, kogo znam. Dlaczego nie miałabyś po prostu zakupić opcji do niektórych, a potem przekształcić je w filmy?”
Pomysł spodobał się aktorce. W krótkim czasie założyła z australijską producentką Bruną Papandreą niezależną firmę producencką Pacific Standard. Okazało się, że obie panie mają nosa do bestsellerów. Jeszcze przed premierą wykupiły prawa do ekranizacji dwóch tytułów: „Zaginionej dziewczyny” Gillian Flynn i „Dzikiej drogi” Cheryl Strayed. Książki wspięły się na pierwsze miejsce listy bestsellerów „New York Timesa” a nakręcone na ich podstawie filmy przyniosły trzy nominacje do Oscara i zarobiły ponad pół miliarda dolarów. Aktualnie Pacific Standard pracuje nad 26 projektami. Aż 16 z nich to ekranizacje książek, a bohaterki wielu z nich to ciekawe, złożone postaci, w których wcielenie się na ekranie na pewno nie będzie nużące nie tylko dla Witherspoon, ale i innych aktorek.
Wprawdzie Reese Witherspoon daleko jeszcze do czołowego gracza na rynku ekranizacji, Scotta Rudina, jednak jej pasja do literatury nie kończy się jedynie na zakupie praw do sfilmowania książek. Aktorka wraz z biznesową partnerką stara się też zapraszać autorów, aby sami pisali scenariusze, czy to na podstawie własnych czy innych książek. Tak było chociażby z Nickiem Hornbym, którego twórczość lubi i dobrze zna. Autora „Wierności w stereo” poznała na jednym z przyjęć w Hollywood w 2010 roku. Tak się ucieszyła na jego widok, że wskoczyła mu na fotel i go przytuliła, a potem rozmawiali na temat jednego z jego opowiadań. Taka ekscytacja nie dziwi bliskich aktorki, którzy wiedzą, że dla niej pisarze są jak gwiazdy rocka. Znajomość z Hornbym zaowocowała zatrudnieniem go do zaadoptowania „Dzikiej drogi” na potrzeby filmu. To był kolejny strzał w dziesiątkę. Scenariusz Hornby’ego zdobył nominacje do kilku nagród, m.in. Amerykańskiej Gildii Pisarzy i Critics Choice Awards. Rok później pisarz mógł już pochwalić się nominacją do Oscara za adaptację „Brooklynu” Colma Tóibína.
Co więcej, Witherspoon bezpośrednio wspomaga rynek wydawniczy, polecając na Instagramie książki, które przypadły jej do gustu. A nie są to jedynie pozycje, których prawa do ekranizacji zakupiła jej firma. Zasięg oddziaływania aktorki jest niemały, jeśli weźmie się pod uwagę liczbę 5,7 miliona osób śledzących jej profil. Przekłada się to na konkretne efekty: to między innymi dzięki trzykrotnemu poleceniu przez Witherspoon powieść „Najszczęśliwsza dziewczyna na świecie” Jessiki Knoll spędziła 17 tygodni na liście bestsellerów „New York Timesa”. Autorka sama opowiadała, jak po jednym z postów książka momentalnie wspięła się w rankingu Amazona z okolic pozycji 70 na 7.
Witherspoon przyznaje, że swą miłość do książek zawdzięcza babci, która nauczyła ją czytać w wieku 4 lat. Potem każdego dnia po szkole szła do domu babci, gdzie ta sadzała ją na kolana i czytała, a nie były to książki obrazkowe dla dzieci, lecz klasyczne powieści, jak „Zabić drozda” Harper Lee. Dziś ulubionymi pisarzami aktorki są: Amy Bloom, Raymond Carver, Alice Munro i Lorrie Moore. Wiele nowych tytułów trafia do niej jeszcze przed wydaniem, za pośrednictwem firmy producenckiej. Wraz z partnerką biznesową osobiście czytają wszystkie propozycje, które otrzymują od zaufanych agentów literackich. Często do późnych godzin nocnych, ponieważ odpowiedzi muszą udzielić w ciągu 24 godzin. Aktorka nie poprzestaje jednak na tym, co do niej spływa, mniej więcej raz w tygodniu odwiedza ulubioną księgarnię w Santa Monica, dzięki czemu jest na bieżąco z tym, co się dzieje na rynku. Ceni również rekomendacje koleżanek ze szkoły średniej, których profile śledzi na Goodreads. Jak wylicza, średnio czyta od jednej do dwóch książek tygodniowo.
[am]
fot. Reese Witherspoon / Instagram
źródło: The Wall Street Journal