Matka Zadie Smith debiutuje powieścią. O czym jest książka?
Nieczęsto zdarza się, aby rodzice podążali ścieżką literacką swoich dzieci, ale tak jest w tym przypadku. 10 czerwca w Wielkiej Brytanii ukaże się debiutancka powieść Yvonne Bailey-Smith. Jej córka to znana dobrze na całym świecie pisarka Zadie Smith.
Przez całe zawodowe życie Yvonne była pracownicą socjalną i psychoterapeutką, ale lubiła pisać i czuła się w tym dobrze. Kiedy więc cztery lata temu przeszła na emeryturę, odgrzebała tekst, który niegdyś włożyła do szuflady, i na nowo do niego zasiadła. W napisaniu książki pomocne okazały się zajęcia z pisania w lokalnym antykwariacie.
A co o powieści sądzi jej słynna córka? „Bałam się jej dać manuskrypt, a ona bała się go przeczytać” – mówi Yvonne Bailey-Smith. W końcu Zadie udzieliła matce kilku sugestii w sprawie poprawek. „Kiedy uznała, że coś się nie sprawdza, po prostu mówiła: 'To trochę zbyt dosłowne. Myślę, że trzeba nad tym jeszcze nieco popracować”.
Debiutancka powieść Yvonne Bailey-Smith nosi tytuł „The Day I Fell Off My Island” i opowiada o czternastolatce, która spędziła dzieciństwo na Jamajce wychowywana przez dziadków. Po śmierci babci musi jednak opuścić dziadka i wyspę – jedyne miejsce, które znała – by udać się do Anglii i zamieszkać wspólnie z rodzicami i młodszym rodzeństwem.
Matka Zadie urodziła się na Jamajce w 1954 roku i wyemigrowała do Wielkiej Brytanii w 1969 roku, ale na tym kończą się podobieństwa między bohaterką książki i autorką. Jak podkreśla Yvonne, to doświadczenia znane wielu karaibskim migrantom z jej pokolenia. Dzieci często musiały zostać z dziadkami, gdy rodzice wyjeżdżali do pracy, a potem trudno było im odbudować relacje z rodzicami. Osoby, które to przeszły, zazwyczaj idealizują dziadków z Karaibów, choć oczywiście nie zawsze byli oni idealni.
W „The Day I Fell Off My Island” matka Zadie Smith opisała problemy społeczne, z którymi zetknęła się podczas swej ponad 40-letniej praktyki zawodowej: choroby psychiczne, przemoc domowa i rasizm, choć bohaterka jej książki nie jest bezradną ofiarą. Pierwsza część powieści napisana została w używanym na Jamajce języku kreolskim, który powstał na bazie języka angielskiego, ale znacznie się od niego różni.
Yvonne Bailey-Smith mówi, że jej książka jest o nadziei i wytrzymałości. Trochę żałuje, że nie wciągnęła swojej bohaterki w jakiś miłosny związek, ale niewykluczone, że tak się stanie w kontynuacji.
Warto dodać, że w rodzinie Smithów nie tylko Zadie i jej mama piszą. Również synowie Yvonne, a bracia Zadie przejawiają zdolności artystyczne. Ben Bailey Smith jest aktorem, raperem i autorem książek dla dzieci, zaś Luc rapuje pod pseudonimem Luc Skyz, ale też zaczął pracować nad scenariuszem filmowym.
[am]
źródło: Kilburn Times, The Guardian
Kategoria: newsy