Alan Moore skończył pisać długą na milion słów powieść „Jeruzalem”

10 września 2014

alan-moore-skonczyl-jeruzalem
Na tę wiadomość fani Alana Moore’a czekali już od co najmniej dziewięciu lat. Legendarny scenarzysta komiksowy, autor „Strażników” i „V jak Vendetta” ukończył pisać swoją drugą w karierze powieść, monumentalne, liczące ponad milion słów dzieło „Jeruzalem”.

Krótkie oświadczenie w tej sprawie umieściła na Facebooku córka autora, Leah Moore, zaznaczając, że jest to dopiero pierwszy szkic powieści, pozostała więc jeszcze „tylko drobna kwestia korekty” tekstu i książka będzie gotowa. Trudno ocenić, jak długo zajmie adiustacja, ponieważ Moore stworzył dzieło nie mające sobie równych pod względem objętości. „Jeruzalem” liczy sobie ponad milion słów. To czternaście razy więcej niż przeciętna książka, cztery razy więcej niż „Na wschód od Edenu” Steinbecka i dwa razy więcej niż „Wojna i pokój” Tołstoja. Moore prześcignął nawet samą Biblię, bowiem „Jeruzalem” jest dłuższe od Starego i Nowego Testamentu o jakieś 250 tysięcy słów. Dzieło prawdopodobnie nie zostanie wydane w jednym tomie, bowiem książka musiałaby liczyć ponad 2,5 tysiąca stron.

„Każdy redaktor warty swoich pieniędzy powiedziałby, żebym skrócił książkę o dwie trzecie, ale to się nie zdarzy” – zapowiadał Moore w wywiadzie dla „New Statesman” w 2011 roku. „Wątpię, by Herman Melville miał redaktora. Gdyby miał, ten powiedziałby mu: 'Do rzeczy, Herman’, i kazałby się pozbyć tych wszystkich nudnych opisów połowu wielorybów”.

Czego możemy oczekiwać po dziele jednego z najwybitniejszych scenarzystów komiksowych? „Jeruzalem” rozgrywa się na przestrzeni 10 tysięcy lat w rodzinnym mieście autora, Northampton. Książka zawiera autentyczne historie z przeszłości rodziny Moore’a wymieszane z wydarzeniami historycznymi i opowieściami najzupełniej fikcyjnymi. Każdy z rozdziałów napisany jest w innym stylu. Z dotychczasowych wypowiedzi autora wynika, że jeden rozdział powstał w całkowicie wymyślonym języku przywołującym skojarzenia z Jamesem Joycem, inne z kolei przypominają kryminały noir, sztuki Samuela Becketta, prozę Dos Passosa i Enid Blyton, a także opowieści o duchach wymieszane z narkotyczną narracją.

Data premiery długo wyczekiwanej powieści Alana Moore’a nie jest jeszcze znana.

[am]
źródło: The Guardian

Tematy: , , , ,

Kategoria: newsy