AMC zapowiada 2. sezon serialu „Terror”. Fabuła nie będzie miała już jednak nic wspólnego z powieścią Dana Simmonsa
AMC ogłosiło dziś, że popularny i ceniony przez krytyków serial „Terror” powróci z drugim sezonem. Fabuła kolejnej części nie będzie już jednak miała nic wspólnego z powieścią Dana Simmonsa, na podstawie której nakręcono pierwsze dziesięć odcinków.
Inspiracją dla powieści „Terror” były prawdziwe wydarzenia dotyczące niebezpiecznej wyprawy Królewskiej Marynarki Wojennej, która wyruszyła na nieznane terytorium w poszukiwaniu Przejścia Północno-Zachodniego. Załoga stanęła w obliczu zdradliwych warunków, ograniczonych zasobów, gasnącej nadziei na przetrwanie i strachu przed nieznanym. Mróz, samotność i uwięzienie na samym końcu świata ? Dan Simmons pokazał, co może pójść źle, gdy grupa mężczyzn desperacko walczących o przeżycie, musi zmierzyć się nie tylko z żywiołami przyrody, ale także ze sobą nawzajem.
Pierwszy sezon „Terroru” to druga najpopularniejsza produkcja wśród nowości serialowych i jeden z dziesięciu najlepszych seriali w bieżącym sezonie telewizyjnym w amerykańskiej telewizji kablowej. Ekranizacja została dobrze przyjęta zarówno przez widzów, jak i krytyków. Naturalnym jest więc, że filmowcy postanowili kontynuować produkcję. Kłopot w tym, że w pierwszym sezonie zawarto całą fabułę książki. W takim razie o czym miałby opowiadać ciąg dalszy? Stwierdzono, że najlepiej będzie uczynić z tej produkcji antologię historii grozy, które wzorem powieści Simmonsa inspirowane będą autentycznymi wydarzeniami. Oznacza to, że drugi sezon nie będzie miał już nic wspólnego z prozą pisarza.
Akcja drugiego sezonu serialu ma się rozgrywać podczas II wojny światowej i skupi się na niepokojącym widmie, które podąża za japońsko?amerykańską społecznością z jej domu w Południowej Kalifornii, aż do obozów jenieckich stworzonych na Pacyfiku podczas wojny. Projekt będzie współtworzony i produkowany przez Alexandra Woo („Czysta krew”), który pełni również rolę showrunnera, i Maxa Borensteina („Kong: Wyspa czaszki”, „Godzilla”).
„’Terror’ dał nam możliwość zastosowania unikalnego formatu, jakim jest antologia. Podoba nam się koncepcja wychodzenia od faktycznego wydarzenia historycznego i nakładania na niego fikcyjnego elementu horroru. Jesteśmy niezmiernie dumni z połączenia filmowego rozmachu i intymnej relacji, jaka wytworzyła się pomiędzy postaciami. Z radością ogłaszamy powrót z 2. sezonem serialu, w którym pokażemy jedno z najbardziej mrożących krew w żyłach i ważnych wydarzeń XX wieku, zekranizowane zgodnie z wizją uzdolnionego Alexandra Woo i Maxa Borensteina” ? powiedział David Madden z AMC. „Wyrażamy głębokie uznanie dla twórczego i pełnego pasji zespołu Davida Kajganicha i Soo Hugh, niezrównanego Ridleya Scotta oraz reszty zespołu producenckiego, a także znakomitej obsady z Jaredem Harrisem na czele. Oni wszyscy trzymali nas cały czas w napięciu i zaprowadzili na skraj przepaści, by zepchnąć nas w wir przerażających nowych przygód, które będziemy mogli kontynuować w następnym rozdziale historii 'Terroru'” ? dodaje.
„Jestem zaszczycony, że mogę opowiedzieć historię osadzoną w tym niezwykłym czasie. Mamy nadzieję pokazać skrajny terror tych historycznych wydarzeń w sposób, który wydaje się nowoczesny i odpowiedni w obecnych realiach” ? powiedział Alexander Woo. „Jako miłośnik historii i fan tego gatunku mogę z całą pewnością stwierdzić, że prawda jest zawsze bardziej przerażająca niż fikcja. Ten sezon 'Terroru’ opowie o jednym z najciemniejszych i najbardziej przerażających momentów w historii naszego narodu. Internowanie osób ze społeczności japońsko-amerykańskiej jest skazą na amerykańskim sumieniu i bardzo rezonuje ze współczesnymi wydarzeniami. Jestem podekscytowany, że AMC daje nam szansę wykorzystania tej części historii jako inspiracji dla drugiej odsłony serialu, która, mam nadzieję, będzie ostrym i przerażającym komentarzem do tego, co się wydarzyło” ? oświadczył Max Borenstein.
Drugi sezon serialu składać się będzie z dziesięciu odcinków, a jego premiera planowana jest na 2019 rok. O ile cały projekt zapowiada się intrygująco, warto pamiętać, że nie będzie on ekranizacją twórczości Dana Simmonsa, który pozostał przy serialu jako jeden z producentów wykonawczych, obok Ridleya Scotta, Davida W. Zuckera, Alexandry Milchan, Scotta Lamberta i Guymona Casady’ego.
TweetKategoria: film
