Charles Baudelaire o zmienianiu w jego wierszach choćby przecinka

4 września 2015

Baudelaire-o-przecinkach
Francuski poeta Charles Baudelaire przykładał bardzo dużą wagę do każdego szczegółu swoich utworów. W korespondencji z redaktorami i wydawcami czasopism często pomstował na zniekształcanie wersów, walczył o respektowanie sposobu, w jaki dobrał znaki interpunkcyjne, bo przekładało się to „nie tylko na sens, ale i deklamację” wierszy.

Gdy w czerwcu 1863 roku zobaczył w magazynie „Revue nationale” dwa swoje utwory opublikowane ze zmianami, wystosował na adres wydawcy Gervais Charpentiera poniższy list:

[Paryż,] 20 czerwca 1863

Szanowny Panie,

Przed chwilą przeczytałem dwa fragmenty („Kuszenie” i „Dorota”) zamieszczone w „Revue nationale”. Znalazłem tam przedziwne zmiany wprowadzone po mojej  z g o d z i e  n a  d r u k. Chcę Pana poinformować, że to właśnie z tego powodu uciekłem z kilku dzienników i pism.

Mówiłem przecież: „Proszę usunąć  c a ł y  u t w ó r, jeśli nie podoba się w nim Panu  j e d e n  p r z e c i n e k, ale proszę nie usuwać przecinka; jest tam potrzebny”.

Spędziłem całe życie, ucząc się budowania zdań, i oświadczam, nie bojąc się śmieszności, że to, co oddaję do druku, jest  i d e a l n i e  w y k o ń c z o n e.

Czy Pan naprawdę sądzi, że „kształty jej ciała” oznaczają dokładnie to samo, co „wklęsłość pleców i szpiczaste piersi”? – Zwłaszcza gdy mowa o czarnej rasie wybrzeży Wschodu?

I czy uważa Pan za niemoralne stwierdzenie, że dziewczyna jest  d o j r z a ł a, mając  j e d e n a ś c i e  l a t, przecież Aisza (która nie była Murzynką urodzoną w tropikach) miała jeszcze mniej, kiedy Mahomet ją poślubił?

Pragnę gorąco podziękować za uprzejme przyjęcie w Pańskim piśmie;  a l e  w i e m,  c o  p i s z ę, i mówię  j e d y n i e  o  t y m,  c o  w i d z i a ł e m.

Gdyby zechciano uprzedzić mnie wcześniej, mógłbym wycofać cały utwór.

Proszę przyjąć wyrazy poważania.

Ch. Baudelaire

Baudelaire_PismaList do Charpentiera pochodzi z czwartego tomu „Pism” Baudelaire’a w przekładzie Ryszarda Engelkinga. Jak informuje wydawca książki, oficyna słowo/obraz terytoria, korespondencja ta to przede wszystkim dramat, którego Baudelaire jest autorem, reżyserem i aktorem jednocześnie. Zapewne dlatego entuzjaści jego dzieła nigdy nie uznali jej za biograficzny suplement. Zresztą, czy jest to korespondencja w zwykłym znaczeniu tego słowa? „Obłudny czytelnik”, który zechce rozszyfrować ją po bratersku, odpowie, że to dzieło, może nawet najbardziej egzystencjalne ze wszystkich dzieł Baudelaire’a. Poza wyborem listów tom zawiera materiały do zamierzonego pamfletu „Biedna Belgia!” oraz plany czterech utworów teatralnych.

[am]
fot. Sotheby’s

Tematy: , , , , ,

Kategoria: listy