Powstał film dokumentalny o Flannery O’Connor. Ujawniamy szczegóły i prezentujemy zwiastun

20 lipca 2020

Flannery O’Connor, powieściopisarka i autorka opowiadań, która większość życia spędziła na rodzinnej farmie w Georgii, zmagając się z niepełnosprawnością i hodując pawie, doczekała się biograficznego filmu dokumentalnego o swoim życiu.

Urodzona w 1925 roku Flannery O’Connor cierpiała na toczeń rumieniowaty, z powodu którego poruszała się o kulach i żyła w odosobnieniu. Zmarła mając 39 lat, nigdy nie wyszła za mąż i rzadko opuszczała rodzinną farmę zwaną Andaluzją (dzisiaj działa tam muzeum jej imienia). Jednak pomimo tego słynęła z bardzo celnych obserwacji dotyczących ludzkiej natury i funkcjonowania społeczeństwa. Jej twórczość nie przypominało niczego, co zostało opublikowane wcześniej lub później. Była odważna, nie przebierała w słowach i wypowiadała się swobodnie na trudne tematy, jak tożsamość seksualna, integracja rasowa czy problemy wiary (sama była żarliwą katoliczką). Chętnie posługiwała się groteską, ironią i charakterystycznym sarkazmem, tworząc niezwykłe postaci proroków, odmieńców i ekscentryków.

Film dokumentalny „Flannery” w założeniu twórców ma być „intymnym i lirycznym portretem” pisarki. Zawiera wywiady z przyjaciółmi i rodziną O’Connor, ale też z tymi, którzy czerpali inspirację z jej prac. Wśród gości pojawią się m.in.: Mary Karr, Tommy Lee Jones, Lucinda Williams czy Hilton Als. W filmie znalazły się nigdy wcześniej niepokazywane archiwalne nagrania z lat 90. ? zarejestrował je człowiek pragnący udokumentować na taśmie wspomnienia ludzi, którzy osobiście znali pisarkę, a byli już w podeszłym wieku. Cytowana jest też niedawno odkryta korespondencja i słynne utwory O’Connor (czytane przez aktorkę Mary Steenburgen), a całości dopełniają animowane wstawki (jedna jest adaptacją opowiadania „Trudno o dobrego człowieka”).

Tak o pracy nad filmem mówi reżyserka Elizabeth Coffman: „Podczas kręcenia nigdy nie znużyło mnie czytanie dzieł Flannery O’Connor i zastanawianie się nad jej życiem. Poważnie! A czytanie jej listów sprawiło mi niemal tyle przyjemności, co jej proza. Była naprawdę zabawną osobą, inteligentną i obytą w filozofii, teologii i literaturze. Zaskoczyło mnie, jak młoda była ? miała zaledwie siedemnaście lat ? gdy po raz pierwszy zaczęła odczuwać bóle 'artretyczne’, a potem usłyszała wyrok śmierci w postaci diagnozy tocznia, mając dwadzieścia kilka lat. Była dzielna, pozbawiona sentymentów, całkowicie oddana swojej pracy, rodzinie i przyjaciołom. Pewnie aż do przesady się z nią utożsamiałam. Jestem zdecydowanie członkinią fanklubu Flannery O’Connor!”.

Aktorka Mary Steenburgen nagrywa w studiu fragmenty prozy O’Connor do dokumentu.

Pracę nad dokumentem rozpoczęto w 2011 roku. Oprócz Coffman w powstanie filmu zaangażowany był również drugi reżyser, kapłan jezuicki i profesor literatury Mark Bosco. To z jego inicjatywy zrealizowano ten projekt.

Ważny element produkcji stanowiła warstwa dźwiękowa. „Wszyscy pracowaliśmy nad tym, by jak najlepiej oddać doświadczenia O’Connor z tym, co ją otaczało. Jakie dźwięki słyszała na farmie Andaluzja? Nagraliśmy odgłosy owadów i stukanie kul po drewnianej podłodze. Jakiej muzyki słuchała? Znaleźliśmy na jej fonografie płytę The Singing Nun i uwzględniliśmy na ścieżce dźwiękowej piosenkę „Dominique”. A co z audycjami radiowymi i telewizyjnymi, do których się odwoływała? Pokazaliśmy fragment wypowiedzi gwiazdy katolickiej telewizji z lat 50., arcybiskupa Fultona Sheena, a także muzykę Roya Rogersa. Nie jest łatwo stworzyć przemawiającą do emocji opowieść biograficzną o kimś, kto spędził życie głównie przy maszynie do pisania lub w kościele, a na dodatek udzielił wyłącznie jednego krótkiego telewizyjnego wywiadu” ? opowiada Coffman.

Film pokazano dotychczas na kilku festiwalach w Stanach Zjednoczonych, gdzie otrzymał szereg nagród. Tradycyjna dystrybucja jest utrudniona przez pandemię koronawirusa. Dokument prezentowany jest więc w USA kinach wirtualnych. Miejmy nadzieję, że dotrze również do Polski. Poniżej możecie zobaczyć zwiastun „Flannery”.

Z dorobkiem Flannery O’Connor w ostatnim czasie mogli zapoznać się polscy czytelnicy. Nakładem Wydawnictwa W.A.B. ukazał się zbiór wszystkich opowiadań pisarki zatytułowany „Ocalisz życie, może swoje własne”, natomiast we wrześniu Karakter wyda „Misterium i maniery. Pisma przygodne w wyborze i opracowaniu Sally i Roberta Fitzgeraldów”.

[kch]
fot. Flannery Film

Tematy: , , , ,

Kategoria: film, newsy