Pisarz dumny ze swojej znanej rodziny, czyli co łączy Paula Theroux z Jennifer Aniston?

4 lutego 2016

theroux-aniston-co-laczy
Choć Paul Theroux jest chyba jednym z najbardziej wpływowych żyjących autorów powieści i książek podróżniczych, to ? jak sam twierdzi ? w dzisiejszych czasach częściej niż o własną twórczość ludzie pytają o jego słynną rodzinę.

Urodzony w 1941 roku amerykański mistrz podróżopisarstwa ma w swoim dorobku ponad 50 książek. Znajdziemy wśród nich tak znane powieści, jak „Wybrzeże Moskitów”, którą w 1986 roku sfilmował Peter Weir, ale również głośne i nagradzane reportaże opisujące jego wielkie wyprawy kolejowe.

Jak jednak wyznał w rozmowie z nowozelandzkim portalem Stuff, przyzwyczaił się już do tego, że jego nazwisko częściej niż z literaturą kojarzy się ludziom z branżą filmową, a konkretniej z siostrzeńcem Justinem Theroux, aktorem, którego mogliście oglądać m.in. w serialu „Sześć stóp pod ziemią”, a także w kinowym produkcjach „Zoolander”, „Miami Vice” i „Mulholland Drive”. Ostatnio o Justinie zrobiło się głośno na łamach plotkarskich gazet za sprawą małżeństwa aktora z Jennifer Aniston, co musiało odbić się na rozpoznawalności jego nazwiska. „Ludzie pytają, czy poszedłem na wesele. Odpowiadam, że nie, ale smsuję z Justinem cały czas” ? mówi Paul Theroux.

Pisarz coraz częściej pytany jest również o swojego młodszego syna. Louis Theroux zyskuje w Wielkiej Brytanii coraz większą popularność za sprawą cenionych filmów dokumentalnych (wszystkie opatrzne są jego nazwiskiem w tytule). „Ludzie są zachwyceni, że mogą spotkać się ze mną, bo jestem ojcem Louisa. Był ze mną teraz facet na statku, który powiedział: ?Nie mogę w to uwierzyć, że jesteś jego ojcem!? i zrobił sobie ze mną selfie” ? opowiada pisarz.

Justin i Louis Theroux.

Justin i Louis Theroux.

Theroux nie ma jednak syndromu „wielkiego pisarza” i przyznaje, że nie przeszkadzają mu tego typu pytania. Jest dumny ze swojej popularnej rodziny i cieszy się, że wszyscy mogą realizować się i zarabiać na życie bez konieczności poświęcenia się pracy biurowej. Paul ma również starszego syna, Marcela, który jest pisarzem i był nominowany m.in. do National Book Award. O niego o wiele rzadziej jednak dopytują napotkani ludzie, co po raz kolejny potwierdza, jaką siłą oddziaływania cieszy się przemysł filmowy.

„Napisałem 50 książek. Czasami się zastanawiam czy świat potrzebuje jeszcze kolejnej? Ścinania tych wszystkich drzew. Nie wiem…” – śmieje się autor, zapewniając, że zadowolony jest z drogi, jaką potoczyła się jego kariera literacka.

O tym, że świat wciąż chce czytać kolejne książki Theroux i jest gotów poświęcić w tym celu kilka drzew, dowodzi najnowsza publikacja „Ostatni pociąg do zona verde. Lądem z Kapsztadu do Angoli”, która ukazała się 3 lutego nakładem wydawnictwa Czarne.

theroux_ksiazki

[am]

Tematy: , , ,

Kategoria: newsy