Nie żyje Jason Matthews, autor trylogii szpiegowskiej o Czerwonej jaskółce

2 maja 2021

Jason Matthews, były oficer CIA i autor powieści szpiegowskich, w tym zekranizowanej „Czerwonej jaskółki”, zmarł w wieku 69 lat. Jak powiedział wydawca pisarza, przyczyną śmierci było zwyrodnienie korowo-podstawne, rzadka i nieuleczalna choroba neurodegeneracyjna.

„Jak ten bestsellerowy, chwalony przez krytyków autor powieści szpiegowskich wyłonił się z głowy cichego oficera operacyjnego CIA, może wydawać się wielką tajemnicą. Ale jeśli się dowiadujesz, że Jason Matthews mówił sześcioma językami, dużo czytał przez dziesięciolecia, był przenikliwym obserwatorem ludzkich zachowań i miał doświadczenie w komponowaniu długich tajnych relacji, wtedy wszystko nabiera sensu” – powiedział Colin Harrison, redaktor Matthewsa w wydawnictwie Scribner.

Jason Matthews przez 33 lata pracował w Zarządzie Operacji CIA. Odwiedzał wiele miejsc na świecie, gdzie zbierał tajne informacje strategiczne dla bezpieczeństwa narodowego, specjalizując się w obszarach o zakazanym dostępie. Werbował agentów do działań przeciwko celom w Europie Sowieckiej i Wschodniej, Wschodniej Azji, na Bliskim Wschodzie oraz na Karaibach. Jako dowódca różnych placówek CIA współpracował z zagranicznymi partnerami przy operacjach antyterrorystycznych i przeciwdziałających proliferacji broni.

Dziesięć lat temu Matthews przeszedł na emeryturę i stwierdził, że bezczynność mu nie wystarczy. Bazując na swoich doświadczeniach zdobytych w CIA, poszedł śladem takich autorów jak John le Carré i zaczął pisać powieści. Pierwsza z nich, „Czerwona jaskółka”, ukazała się w 2013 roku i opowiada o byłej rosyjskiej baletnicy, która po nieszczęśliwym wypadku porzuca karierę na scenie i trafia do szkoły agentów, gdzie uczy się na zawodową uwodzicielkę mającą służyć interesom rodzimego wywiadu. Książka okazała się bestsellerem, doczekała się dwóch kontynuacji („Pałac zdrady” i „Kandydat Kremla”) oraz ekranizacji z Jennifer Lawrence w roli głównej.

Z uwagi na fakt, że książki koncentrowały się na tajnych rozgrywkach służb współczesnej Rosji, Jason Matthews lubił żartować, że każdego dnia budził się i dziękował niebiosom za Władimira Putina, którego nazywał swoją muzą.

Pisarz pozostawił żonę, również weterankę wywiadu – Suzanne Moran Matthews, oraz ich dwie córki.