Dehnel, Rejmer, Orbitowski, Piątek, Jadowska – 5 pisarzy o Sławomirze Mrożku w rocznicę jego śmierci

15 sierpnia 2014

5-pisarzy-o-mrozku
15 sierpnia obchodzimy rocznicę śmierci Sławomira Mrożka ? wybitnego dramaturga, prozaika i rysownika. Z tej okazji poprosiliśmy pięciu polskich pisarzy reprezentujących szerokie spektrum współczesnej literatury, aby podzielili się z nami swoimi osobistymi refleksjami i wspomnieniami o autorze. Zapraszamy do lektury!

Mrozek-Jacek-Dehnel

1. Jacek Dehnel, poeta, tłumacz, prozaik i malarz. Autor „Lali”, nominowany do Nagrody Nike za zbiór „Balzakiana”, dwukrotnie nominowany do Nagrody Angelus:

Zatem, oczywiście, Mrożek to w ogóle nie był żaden pisarz, był to rysownik. Mrożka wynaleźliśmy z bratem ? i dziś myślę sobie, że to miejsce do wynalezienia Mrożka najlepsze ? pod stołem w mieszkaniu moich dziadków. Był to dom, w którym książki zajmowały mnóstwo przestrzeni, ze stałą tendencją przyrastania i zajmowania kolejnych miejsc, toteż były i tam: na wąskiej ścianie między dwoma oknami ? i dwoma kaloryferami zarazem ? stał regalik, przystawiony stołem właśnie. Nad blatem była jedna półeczka, na której leżały pisma i serwetki, a poniżej ciągnęły się jeszcze trzy, głównie założone rocznikami „Działkowca” i „Przekroju”, niestety w części na ogół niedostępnej, bo zajętej przez nogi dorosłych, po prawej różnych, po lewej ? babci, bo to jej fotel stał po jednej stronie. I znajdź tu coś, i szperaj, kiedy nogi ci wchodzą!

Ale doszperaliśmy się, i był to Mrożek. Mrożek był w nietypowym, poziomym formacie, stareńki, rozpadała mu się okładka; szukam teraz, co to było za wydanie, tamtego domu nie ma, tamte książki leżą w jakichś kartonach, musi mi starczyć internet, ale już wiem: „Polska w obrazach” wydana w 1957 roku; czyli miała mniej więcej lat trzydzieści, mniej niż ja dzisiaj, ale trzymała się znacznie gorzej ode mnie dzisiejszego, bo też ? co było widać jak na dłoni ? była bardzo często czytana, oglądana, obracana na dziesiąty bok. I słusznie, było co oglądać ? wiedzieliśmy to, ośmio-, dziesięcioletni wówczas, od razu. Zaśmiewaliśmy się do łez, oglądając skróconą wersję historii ojczystej, poczet królów, Polaków z rogatywką z pawim piórkiem… rodzice potem gdzieś nam wygrzebali i Mrożka późniejszego, z 1982 roku, z „Iskier”, ale on bawił nas nieco mniej (choć do dziś pamiętam wielominutowy atak śmiechu po „- Ej, ty, ryba. – Co? – Posuń się.”); „Polska w obrazach” na długi czas pozostała naszym Mrożkiem najukochańszym.

Dopiero potem, jako dwunastolatek może, dowiedziałem się, że ten cały Mrożek również pisze. Przyznam, że było to dla mnie pewne zaskoczenie. I mniej więcej od tego czasu Mrożek nie przestaje mnie zaskakiwać.

Mrozek-Malgorzata-Rejmer

2. Małgorzata Rejmer, pisarka i reporterka. Autorka „Toksymii”, laureatka Nagrody Literackiej dla Autorki „Gryfia” za książkę „Bukareszt. Kurz i krew”, nominowana do Nike i Paszportów Polityki:

Opowiadania Mrożka to nieodłączna część mojego dzieciństwa. Moja mama pisała o nich pracę magisterską, dlatego zamiast bajek czytała mi „Lola” albo „Słonia”. Do dziś kołaczą mi się po głowie cytaty: „Ach ten Lolo, jak on umie naciskać klawisze!”. Zresztą mój pies nazywał się Lolo właśnie na cześć owego szczura z opowiadania. Po latach, młodym dziewczęciem będąc, odkryłam Mrożka znowu, świadomie. Pamiętam jak szłam na przystanek, na autobus, którym miałam dojechać do liceum, i czytałam jednocześnie „Beczkę”, potykając się i niemal płacząc ze śmiechu. Do dziś sięgam po Mrożka na poprawę nastroju, i doceniam to, że jego teksty są kwintesencją polskości, polskich wad, pychy, głupoty i niechlujstwa, a jednocześnie nie mają narodowości, można czytać je na całym świecie i będą tak samo trafne. Mrożka się nie oszuka, Mrożka się nie podrobi, Mrożek jest Mrożek, król groteski polskiej.

Mrozek-Lukasz-Orbitowski

3. Łukasz Orbitowski, twórca literatury grozy i fantastycznej, felietonista. Autor powieści „Tracę ciepło”, nominowany do Nagrody Nike i Paszportów Polityki za „Szczęśliwą ziemię”:

Mój kontakt z Mrożkiem był okazjonalny, szkolny i tak namiastkowy, że właściwie nie powinienem się wypowiadać. W szkole średniej przeczytaliśmy „Tango”: dramat, który do dziś uznaję za aktualny. „Wesele w Atomicach” to też on? Pamiętam jeszcze rysunki, pojedyncze opowiadania, wywiady oraz samą sylwetkę pisarza, niesłychanie przygnębioną, z wąsami i w kapelusiku rybackim. Widywałem go parę razy na mieście. Wydaje mi się, że Mrożek był najsmutniejszym pisarzem w Polsce, pod względem twórczości jak i charakteru. Przejął tę rolę po Żeromskim. Mamy do czynienia z wynikaniem, zapisanym nawet w datach. Żeroś zgasł, nastał Mrożek, no a teraz Mrożka też nie ma i wakat najsmutniejszego pisarza w Polsce stoi pusty. Czeka. Mam nadzieję, że nie poczeka zbyt długo, co daję jako wyzwanie wszystkim polskim pisarzom ze mną włącznie.

Mrozek-Tomasz-Piatek

4. Tomasz Piątek, pisarz, dziennikarz. Autor „Heroiny”, finalista Nagrody Literackiej Nike za powieść „Pałac Ostrogskich”:

Mrożka poznałem jako małe dziecko, bo bardzo wcześnie rodzice nauczyli mnie czytać. Miałem 7-8 lat, kiedy dorwałem się do krótkich opowiadań. Niektóre bardzo mnie śmieszyły (wiadomo, te o słoniu, o bałwanku, o sztabskapitanie Hipolicie, co to po śmierci żywił się wodą z bagna, a potem używano go jako osi wozu). Inne mnie przerażały, bo czułem bijący z nich chłód. „Indyka” zobaczyłem w Teatrze Telewizji, w bardzo starej inscenizacji, która zrobiła na mnie dość poczciwe wrażenie. W czytaniu okazał się o wiele bardziej zionący rozpaczą. Jako nastolatkowi podobała mi się „Policja”, chociaż nie wiem, czy dzisiaj nie wydałaby mi się banalna. „Monizę Clavier” i „Emigrantów” odebrałem jako teksty bardzo dobrze napisane przez kogoś, kto chce mi sprawić jak największy ból (może tak to osobiście odebrałem, bo mieszkałem parę lat za granicą, we Włoszech zresztą).

Nigdy natomiast nie rozumiałem zachwytów nad „Tangiem”, które odbieram jako kiepską i efemeryczną satyrę polityczną (w najgorszym tego ostatniego słowa rozumieniu).

Mrożek był moim zdaniem autorem, który umiejętnie ukazywał, jak absurd egzystencji łączy się i przepływa z absurdem polityczno-społecznym. Nieraz jednak miałem wrażenie, że tworzy wrażenie głębi intelektualnej poprzez ekstremalny chłód emocjonalny. Ale nie będę mu robił z tego powodu wyrzutów, bo sam się parę razy na czymś podobnym przyłapałem.

Mrozek-Aneta-Jadowska

5. Aneta Jadowska, pisarka fantastyki. Autorka cyklu książek o Dorze Wilk:

Moje spotkanie z Mrożkiem dzielę na dwa etapy. Pierwszy, kiedy spotkanie przebiegało na poziomie czysto literackim, drugi, gdy dołączył się do niego Mrożek jako człowiek. Pierwszy etap jest dość radosnym doświadczeniem. Czytałam Mrożka jako nastolatka, a później na studiach polonistycznych. Podziwiałam jego umiejętność zderzania andronów, wyciągania na powierzchnię absurdów codzienności, zwartą i wyrazistą formę literackiej wypowiedzi. Mówiłam, że coś jest „jak z Mrożka”, a „kot Mrożka” stał się rodzinną anegdotą. Z uczniami i studentami na zajęciach „przerabiałam” Mrożka, ciesząc się z tego, jak żywo reagują na tę twórczość ? widoczny znak, że się nie starzeje. W 2006 roku Mrożek był gościem festiwalu, który odbywał się w Toruniu. W jego życiu to był trudny czas. Pisarz stoczył czteroletni bój z afazją, od nowa uczył się mówić, był spięty i lakoniczny. W mojej głowie nałożyły się dwie sprawy. Niedługo przed wizytą Mrożka zmarła moja babcia. Miała zaawansowanego Altzheimera. Myślę, że dlatego tak bardzo wstrząsnął mną Mrożek-człowiek i jego życiowy bój o odzyskanie własnego mózgu i dostępu do zawartości, która składała się na Mrożka jako takiego. Wspominam spotkanie z nim jako coś bolesnego, może uderzyło we mnie, w jakąś nutę przemijalności i strachu przed utratą. Po drugim etapie moje czytanie Mrożka, rzadsze już, bo nie uczę już studentów, jest bardziej melancholijne. To nie Mrożek się zmienił, lecz ja. Ale to też rola wielkich pisarzy ? stawiać nas naprzeciw prawdy, nawet jeśli szczęśliwsi byliśmy, nie znając jej.

Przyłączcie się do autorów i opowiedzcie nam o swojej „czytelniczej przygodzie” z Mrożkiem w komentarzach poniżej. Najciekawsze zdaniem redakcji wypowiedzi nagrodzimy książkami-niespodziankami. Na Wasze komentarze czekamy do niedzieli 17 sierpnia 2014 do 23:59. (konkurs zakończony)

Tematy: , , , , , , , , , ,

Kategoria: zestawienia