6 arcydzieł literatury, które ocalały przed ogniem

20 października 2013

6 książek, które ocalały przed ogniem
Chyba dla każdego, kto ceni dobrą literaturę, palenie książek ma posmak bluźnierstwa, ale co jeśli to sam autor uzna, że jego dzieło powinno być rzucone płomieniom na pożarcie?

Tym, którzy zadają sobie pytanie, czy twórca ma prawo do tak radykalnej autocenzury, polecamy sześć przykładów z historii literatury:

"Proces" i "Zamek" Kafki

1. „Proces” i „Zamek” Franza Kafki
Gdyby Max Brod spełnił żądanie Franza Kafki, dzisiejsza literatura światowa byłaby uboższa o „Proces” i „Zamek”. „Najdroższy Maxie, me ostatnie żądanie: Wszystko, co zostawiam za sobą w postaci pamiętników, rękopisów, listów (moich i innych), szkiców i tak dalej, spalić bez czytania” – napisał umierający na gruźlicę Kafka w jednym z ostatnich listów do wieloletniego przyjaciela, na którego scedował zarządzanie swoją spuścizną po śmierci. Kiedy Kafka wydawał ostatnie tchnienie był praktycznie nieznanym nikomu księgowym. Jego powieści i opowiadania zaczęły ukazywać się w późnych latach dwudziestych i szybko zyskały uznanie. A wszystko dlatego, że Max Brod nie dotrzymał słowa danego umierającemu przyjacielowi.

Eneida Wergiliusza

2. „Eneida” Wergiliusza
Gdyby stanęło na decyzji Wergiliusza, z „Eneidy” zostałby jedynie popiół. W dniu swojej śmierci (21 września 19 p.n.e.) Wergiliusz był uznanym poetą, a sama „Eneida”, nad którą pracował, korzystając z mecenatu cesarza Oktawiana Augusta, nieukończonym jeszcze utworem, dlatego zdaniem autora nie nadawał się do publikacji. Wergiliusz trzymał zwoje z poematem w skrzyniach. Podobno nawet na łożu śmierci, gdy majaczył, złożony grypą (złapał ją w Grecji, gdzie pojechał pracować nad finalną wersją utworu) domagał się przyniesienia skrzyń z Eneidą. Nie zachowała się relacja, czy chciał osobiście wrzucić poemat do ognia, ale jego pozostawiony w literze prawa rzymskiego testament, nakazywał spalenie zawartości skrzyń z wersami arcydzieła antycznej łaciny. Duch Wergiliusza nawiedza studentów za sprawą wspomnianego Oktawiana Augusta, który unieważnił testament i nakazał wydać Eneidę z redaktorskimi poprawkami. Można przypuszczać, że kiedy Wergiliusz osobiście odczytywał cesarzowi księgę drugą, czwartą i szóstą eposu zawierającego między innymi przepowiednie o Rzymie i rządach Oktawiana, jego wersy musiały szczególnie poruszyć władcę.

Epilog "Pana Tadeusza" Mickiewicza

3. Epilog „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza
Mało brakowało, a uczniowie czytaliby „Pana Tadeusza” bez słynnego „Epilogu”, który zachował się do dzisiejszych czasów dzięki czujności przyjaciół Mickiewicza, którzy odwiedzając poetę pewnego razu i widząc, że pali swoje zapiski, wiersze, notatki, dzienniki, powstrzymali go od zniszczenia kolejnych stronnic. Karty „Epilogu” musieli wyciągać z płomieni. Mickiewicz nigdy go nie ukończył ani nie odtworzył. Zrobili to jego spadkobiercy, odcyfrowując nadpalony manuskrypt lub, gdy było to niemożliwe, dodając ustępy z pamięci. Pierwsze wydanie dwunastu ksiąg „Pana Tadeusza” wraz z „Epilogiem” ukazało się w 1860 roku, pięć lat po śmierci poety.

wiersze Dickinson

4. 1800 wierszy Emily Dickinson
Umierając w 1890 roku, Emily Dickinson opuszczała świat przekonana, że jej wszystkie dokumenty (listy, notatniki, luźne strony) na wieki przepadną w płomieniach. Tak też się stało z korespondencją poetki, ale jej siostra Lavinia uznała, że testament nie dotyczy notatników i stron, które zawierały 1800 wierszy. Po śmierci poetki Lavinia zaczęła publikować wiersze siostry. Gdyby nie przyszło jej do głowy swobodnie zdefiniować słowa ?dokumenty? i uznać, że o wiele lepiej wie, co Emily miała na myśli, do dziś przetrwałaby jedynie garstka wierszy poetki, które ukazały się za jej życia w czasopismach.

"Pod wulkanem" Lowry'ego

5. „Pod wulkanem” Malcolma Lowry?ego
Kiedy na początku lat czterdziestych nietrzeźwy Lowry nie został wpuszczony do USA, pisarz zaszył się w kanadyjskiej puszczy, by studiować kabałę i ukończyć pisać swe dzieło życia „Pod Wulkanem”. 7 czerwca 1944 roku chata Lowry?ego stanęła w ogniu. Płomienie strawiły prawie ukończoną powieść „In Ballast to the White Sea” (był to manuskrypt liczący dwa tysiące stron) i niemal wszystkie wersje „Pod Wulkanem”. Żona pisarza, Margaret, w ostatniej chwili uratowała jedną z ognia i tym samym zachowała dla potomnych to arcydzieło literatury.

"Fanshawe" Hawthorne'a

6. „Fanshawe” Nathaniela Hawthorne?a
Pierwsza książka autora „Szkarłatnej litery” to przykład na trwałość wydrukowanej literatury i opowieść o zwycięstwie książki nad autorem. Hawthorne wydał „Fanshawe” pod pseudonimem i do śmierci ukrywał ten fakt przed swoją żoną. Tak bardzo wstydził się tej powieści, że wykupywał książki z księgarni i palił, a także namawiał przyjaciół i znajomych by robili podobnie. Pisarz był na tyle skuteczny, że udało mu się doprowadzić do zniszczenia prawie całego nakładu. Dziesiątki lat po śmierci Hawthrone?a przez przypadek odnaleziono jeden egzemplarz i wydano go ponownie w 1905 roku. Dziś jest pełnoprawnym debiutem klasyka amerykańskiej prozy.

Opracowanie: Krzysztof Stelmarczyk

fot. Jamelah E.

Tematy: , , , , , , , , , , , , , , ,

Kategoria: zestawienia