10 literackich faktów na temat Leonarda Cohena

17 grudnia 2013

10-faktow-cohen
Choć Leonard Cohen zasłynął w powszechnej opinii jako jeden z najznakomitszych muzyków ostatniego półwiecza, niemałą rolę w jego karierze odegrała literatura. To właśnie jako pisarz – poeta i autor powieści – zaczynał swoją drogę artystyczną. Poniżej zebraliśmy więc dla was 10 mało znanych, literackich faktów na temat Cohena. Wszystkie je znajdziecie w wydanej przez Marginesy biografii Sylvie Simmons „Leonard Cohen. Jestem twoim mężczyzną”.

1. Cohen urodził się w rodzinie, która mogła pochwalić się tradycjami literackimi. Jego dziadek ze strony ojca, Lyon Cohen (na zdjęciu po prawej), napisał sztukę zatytułowaną „Esther”, którą sam potem wystawił i zagrał w niej. Dziadek ze strony mamy, rabin Solomon Klonitzki-Kline, był uznanym religijnym uczonym, który napisał dwie książki: „Leksykon hebrajskich homonimów” i „Słownik synonimów talmudzkich interpretacji”. Dzięki nim zyskał przydomek „Księcia Gramatyków”. Również kuzyn ojca, Edgar H. Cohen, wykazał się literackim zacięciem. Napisał bowiem biografię Ninon de Lanclos, siedemnastowiecznej kurtyzany, pisarki i muzy, kochanki Woltera i Moliera, która uczyła w swej szkole młodych Francuzów technik erotycznych.

2. Jedną z pierwszych publikacji, jakie zainteresowały nastoletniego Leonarda Cohena, była cienka, kieszonkowa książeczka „25 lekcji hipnozy. Jak zostać ekspertem”. Zawarte w niej rady wypróbowywał najpierw na zwierzętach, a później na domowej służbie, namawiając gosposię, by została jego pierwszym ludzkim obiektem hipnozy. Poprosił ją, aby usiadła naprzeciw niego, i przy pomocy ołówka wprowadził kobietę w trans. Lekceważąc nakaz autora, mówiący, że wiedzę zdobytą w książce można wykorzystywać jedynie do celów edukacyjnych, polecił gosposi zdjąć ubranie. Dzięki temu po raz pierwszy w swym życiu mógł spędzić czas w towarzystwie nagiej kobiety. Miał później kłopot z wybudzeniem gosposi i wpadł nawet w panikę, że zostanie nakryty przez matkę, gdy ta wróci do domu.

Six Montreal Poets3. Pisanie i dziewczyny zajmowały ex aequo pierwsze miejsce w zainteresowaniach nastoletniego Cohena. Co ciekawe, obie pasje były ze sobą ściśle powiązane. W licznych wywiadach artysta zawsze przyznawał, że poezją zainteresował się przez kobiety. Pod wpływem tomiku utworów Federica Garcíi Lorki, znalezionego w antykwariacie, zaczął na poważnie pisać wiersze. Jak twierdzą jego koledzy z młodości, nigdy nie rozstawał się z notesem, w którym niemal bez przerwy, nawet na zajęciach szkolnych, zapisywał swoje pomysły. Oczywiście wiele z tych pierwszych prób literackich inspirowanych było dziewczynami, w których się podkochiwał.

4. Debiut płytowy Leonarda Cohena wcale nie miał związku z muzyką. CBC (kanadyjski odpowiednik BBC) zaprosiło jego oraz kilku innych poetów do udziału w projekcie „Six Montreal Poets” („Sześciu montrealskich poetów”). Każdy z sześciu poetów nagrał na płytę deklamacje swoich wierszy. Osiem wierszy Cohena znalazło się na stronie A płyty.

cohen-i-bitnicy5. Cohen lubił beatników, ale oni przez długi czas nie odwzajemniali jego sympatii. Leonard czuł pokrewieństwo z beatnikami. Pojawił się między innymi na spotkaniu z kompletnie pijanym Kerouakiem w nielegalnym barze Village Vanguard w Nowym Jorku w grudniu 1957 roku, gdzie autor „W drodze” czytał fragmenty swojej prozy przy akompaniamencie muzyki jazzowej. Cohen był pod wrażeniem, ale beatnicy za nim nie przepadali. Chociaż był młodszy od nich, uważali go za przedstawiciela starej gwardii. Pisał dopracowane utwory, przeciwko którym oni otwarcie się buntowali. Później relacje te wyraźnie się ociepliły. Cohen poznał osobiście Ginsberga podczas podróży do Aten, gdy siedzieli przy sąsiednich stolikach w kawiarni. Zostali przyjaciółmi i Ginsberg zatrzymał się nawet w domu Cohena na wyspie Hydra. Przedstawił mu również Gregory’ego Corso.

6. Pierwsza napisana przez Cohena powieść nosi tytuł „Balet trędowatych” i nigdy nie została wydana. Wydawcy prawdopodobnie odrzucili tekst z powodu wyjątkowo ponurej wymowy książki. Powieść zaczynała się od słów: „Zamieszkał ze mną mój dziadek. Nie miał gdzie się podziać. Co się stało z jego wszystkimi dziećmi? Śmierć, rozkład, wygnanie – nie znam szczegółów. Moi rodzice umarli z bólu”. Powieść do dzisiaj leży w jednym z pudeł w archiwach Cohena w Torono, wraz z innymi zgromadzonymi tam rzeczami.

ulubiona-gra7. Pierwszą wersję oficjalnej debiutanckiej powieści pt. „Ulubiona gra” Cohen ukończył dzięki kobiecie, u której wynajmował nocleg w pensjonacie w Londynie. Pani Stella Pulman nie miała już miejsc w pokojach, pozwoliła jednak autorowi spać na łóżku polowym w salonie. Postawiła też twarde warunki: Cohen musiał wstawać przed wszystkimi, posprzątać pokój i przynieść węgiel, każdego dnia miał też dostarczyć właścicielce trzy kolejne strony powieści, skoro przyjechał tam pisać. Tym sposobem w trzy miesiące po przyjeździe miał już skończoną pierwszą wersję książki.

8. Druga powieść Cohena, „Piękni przegrani”, doprowadziła autora nieomal do szaleństwa. Pisał ją po 10, 15 a nawet 20 godzin dziennie, paląc hasz, biorąc kwas, a przede wszystkim speed. Kiedy skończył książkę, rozpoczął dziesięciodniowy post, który o mało nie doprowadził go do szaleństwa. Cohen przez tydzień miał halucynacje. Skończyło się tak, że zabrano go do szpitala, gdzie dostał kroplówkę, a następnie spędził w domowym łóżku kilka tygodni.

9. Środowisko literackie w Kanadzie nie przyjęło ciepło sukcesów muzycznych Cohena. Po tym, gdy pierwszy jego album trafił na listy bestsellerów, zaczęto zarzucać mu, że przeszedł do świata komercji i stał się osobą publiczną. Nie podobało się to m.in. pisarzowi Michaelowi Ondaatje, przyszłemu autorowi „Angielskiego pacjenta”. Sam Cohen nie narzekał. Dzięki obecności w mediach i wysokiej sprzedaży pierwszej płyty, jego tomiki poezji sprzedawały się w nakładach, o jakich wcześniej nie mógł nawet myśleć (wydany wówczas zbiór wierszy rozszedł się w ilości 200 tysięcy egzemplarzy).

10. Aby zachęcić Cohena do napisania kolejnej powieści, jego ówczesna partnerka, Suzanne Elrod (na zdjęciu po prawej), zaczęła pisać własną powieść – pornograficzną. Każde z nich pisało stronę i czytało ją drugiej osobie. Para zdecydowała się wysłać powieść Suzanne do kilku wydawnictw. Z rozbawieniem czytali później listy, które, pomimo decyzji odmownej co do opublikowania książki, kończyły się propozycją spotkania. Cohen nie dokończył już jednak powieści. Pochłonęła go kariera piosenkarza.

leonard_cohen_jestem_twoim_mezczyzna„Leonard Cohen. Jestem twoim mężczyzną” to opublikowana nakładem wydawnictwa Marginesy biografia fenomenalnego poety i pieśniarza na miarę jego talentu. W swej obszernej, bogato ilustrowanej fotografiami książce Sylvie Simmons przedstawia drogę Leonarda Cohena na światowe listy przebojów, twórczość owocującą najwyższymi nagrodami Kanady, wybory dotyczące życia duchowego i osobiste perypetie. Zaczynając od Montrealu, gdzie Cohen przyszedł na świat i zasłynął jako poeta w latach pięćdziesiątych, kroczymy śladami artysty do Londynu, na grecką wyspę Hydra, do Nowego Jorku w latach sześćdziesiątych, aż wreszcie zaglądamy do klasztoru na wierzchołku góry niedaleko Los Angeles i uczestniczymy w ostatnich, wyprzedanych trasach koncertowych. Wspomnienia jego kobiet, przyjaciół, współpracowników i rozmowa z Cohenem tworzą niepowtarzalną opowieść. Książka ukazała się pod patronatem Booklips.pl.

Zebrał i opracował: Artur Maszota

Tematy: , , , , , , , , , , , , , , ,

Kategoria: zestawienia