W niedzielę we Wsoli świętują 120. rocznicę urodzin Witolda Gombrowicza
Zamiast tortu – krówki z cytatami z utworów Witolda Gombrowicza, film o młodych latach pisarza, Krzysztof Gosztyła czytający „Testament”, koncerty Darii ze Śląska i Lecha Janerki, restauracja w plenerze i atrakcje dla dzieci – to wszystko zaplanowano na niedzielę, 4 sierpnia, we Wsoli z okazji 120. rocznicy urodzin autora „Ferdydurke”.
4 sierpnia 1904 roku było upalnie, panowała susza. Tego dnia, w czwartek, w Małoszycach (obecnie województwo świętokrzyskie), w „rodzinie pełnej zacności” przyszło na świat dziecię płci męskiej. Miesiąc później chłopiec został ochrzczony w kościele we wsi Wszechświęte. Nadano mu imiona Marian Witold Gombrowicz. Nikt wówczas nie mógł przewidywać, kim ten chłopiec zostanie i z jaką siłą odciśnie się w polskiej i światowej literaturze. Dziś książki Witolda Gombrowicza tłumaczone są na ponad 40 języków. Jest najczęściej wystawianym na świecie polskim dramatopisarzem.
Z okazji 120. rocznicy narodzin autora „Ferdydurke” Muzeum Witolda Gombrowicza we Wsoli zaprasza na urodzinową imprezę. Świętowanie rozpocznie o godz. 16:30 projekcja filmu „Itek. Dzieciństwem podszyty” opowiadającego o młodych latach Gombrowicza. Autorzy dokumentu, scenarzysta i reżyser Robert Utkowski oraz współpracująca z nim Anna Spólna, zajrzeli do miejsc, w których przyszły pisarz wychowywał się – Małoszyc, Bodzechowa, Potoczka – i spróbowali pokazać, jaki wywarły wpływ na jego twórczość i jak w tej twórczości są obecne.
„Dlaczego to nas zainteresowało? Bo przez wiele lat nawet my nie potrafiliśmy wskazać precyzyjnie, gdzie dokładnie stał rodzinny dwór Witolda. To może truizm, ale naprawdę wystarczy 75 lat, żeby ziemia zatarła ślady a ludzie zapomnieli. Jeździliśmy zatem po rodzinnych miejscach Gombrowicza. Rozmawialiśmy z ludźmi. Relacje nierzadko były sprzeczne. Oglądaliśmy teren. Czasami podpowiedzią były pozostałości piwnicy, muru, bramy czy porośnięte mchem gruzowisko w środku lasu. Zachowane w archiwach stare mapy. Księgi zastawne majątków. Zdjęcia sprzed stu lat” – wyjaśnia Robert Utkowski.
„W naszym filmie Gombrowicz sam mówi o sobie cytatami z 'Dziennika’, 'Testamentu…’, listów. Mówi swoim głosem – pomogła nam sztuczna inteligencja i zachowane próbki głosu pisarza. W stare, martwe zdjęcia tchnęliśmy życie. Gdzieniegdzie czarno-białe zmieniliśmy na kolorowe. Chcieliśmy obudzić tamtą epokę po to, by lepiej zrozumieć autora 'Ferdydurke'” – dodaje.
O godz. 17:00 Krzysztof Gosztyła przeczyta fragmenty „Testamentu. Rozmów z Dominique de Roux”, w których Gombrowicz kreuje wspomnienie o dzieciństwie i rodzinie. Krzysztof Gosztyła to wyśmienity aktor i niezrównany lektor, który na scenie debiutował rolą w „Operetce” Gombrowicza. Jego głosem w polskiej wersji językowej mówi Hagrid w pierwszej części filmowych przygód Harry’ego Pottera. Aktora będzie można także usłyszeć w filmie „Itek. Dzieciństwem podszyty”.
O godz. 18:00 na plenerowej scenie wystąpi Daria ze Śląska. Jak mówi o sobie, miała zostać zawodową siatkarką, ale po 11 latach treningów zrezygnowała i została historykiem. Nie lubi wielkich miast i tłumów. Gdyby nie śpiewała, pisałaby teksty reklamowe albo powieści science-fiction. Najbezpieczniej czuje się w smutku. Za wydany w ubiegłym roku debiutancki album „Tu była” została laureatką Fryderyków 2024 w kategoriach „fonograficzny debiut roku” i „album roku indie pop”. Dwa miesiące temu ukazał się jej najnowszy krążek zatytułowany „Na południu bez zmian”.
O godz. 19:30, także na plenerowej scenie w przypałacowym parku, zagra Lech Janerka. Wydana przez niego w ubiegłym roku, po 18 latach przerwy, płyta „Gipsowy odlew falsyfikatu” rozbiła bank na gali rozdania Fryderyków. Miała pięć nominacji i dostała pięć nagród: „singiel roku”, „artysta roku”, „autor roku”, „kompozytor roku”, „płyta alternatywna roku”. Lech Janerka zawsze pracował w swoim tempie i nigdy nie miał problemu z nadprodukcją. Koncertować też za bardzo nie lubi. Występ we Wsoli na urodzinach Gombrowicza to zatem dobra okazja, żeby spotkać się z artystą. I z jego tekstami, na które – jak zawsze – warto zwrócić szczególną uwagę.
Muzeum przygotowało także inne atrakcje zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Będzie miedzy innymi restauracja w plenerze. Planowany jest też urodzinowy poczęstunek, choć ze względu na upały – jak przyznają organizatorzy – z tortem raczej nie będą ryzykowali.
Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny. Dojazd z Radomia do Wsoli będzie możliwy bezpłatnym autobusem z przystanku Chrobrego/Czysta (obok galerii handlowych, kierunek os. Michałów) o godz. 16:00 i 17:40. Powrót tym samym autobusem około godz. 21:00.
[am]
TweetKategoria: wydarzenia