Krakowskie targi książki odwołane, tymczasem w Gdańsku zapowiadają targi… „w koronie”

13 października 2020

Podczas gdy organizatorzy Międzynarodowych Targów Książki w Krakowie postanowili zrezygnować z tegorocznej edycji imprezy z powodu nasilającej się pandemii koronawirusa, niektórzy nie składają broni. Spółka Jednostka Kultury zapowiada, że gdańskie wydarzenie odbędzie się w listopadzie. Co więcej, reklamuje imprezę jako targi… w koronie.

„To będą targi w koronie! Wyjątkowe z wielu powodów. Chociażby ze względu na nową przestrzeń i wymagające warunki pandemiczne. Od wielu miesięcy przygotowujemy się do tego wielkiego święta książki w Gdańsku. W dniach 13-15 listopada zobaczymy się w AmberExpo. Pracujemy nad tym, aby wydarzenie odbyło się w możliwie jak najbezpieczniejszych warunkach i przy zachowaniu wszystkich obostrzeń sanitarnych. Dlatego też liczba osób jednocześnie przebywających w hali targowej będzie ograniczona, a sprzedaż biletów odbędzie się wyłącznie online” – piszą organizatorzy na swoim profilu na Facebooku.

Deklaracja o organizacji wydarzenia nie wszystkich przekonała o swojej sensowności. Gdańska pisarka Magdalena Witkiewicz napisała na swoim profilu na Facebooku: „No powiem, iż bardzo głupi pomysł. Krakowskie odwołane, a Gdańsk pewnie zaraz będzie miał kolor jak reklama tych targów…”. Z kolei działacz fantastyki i organizator imprez fanowskich Maciej Wiesław Pitala zauważył, że „organizowanie Targów pod dachem w hali, gdy mamy rekordy zakażeń” nie jest odpowiedzialne, a nazywanie targów „w koronie” jest „niesmaczne”, biorąc pod uwagę podawane codziennie statystki zmarłych, którzy byli zakażeni koronawirusem. Krytycznych opinii może być więcej, ponieważ cztery spośród ośmiu komentarzy pod postem na profilu targów na Facebooku zostały ukryte.

Na profilu Adama Szai ze Smaku Książki pomysłodawca i współorganizator targów, Paweł Szopowski, broni pomysłu, twierdząc, że „targi są propozycją, a nie obowiązkiem”. „To wybór – który na dzień dzisiejszy jest możliwy – a nie obowiązek. Boisz się, nie idziesz, proste” – pisze. „Jako organizator spotkań autorskich oraz targów gwarantuję (…), że targi mają nieporównywalne zabezpieczenia. Fakt jest taki, że i na spotkaniach, i na tragach, tak jak na dworcu, w pociągu czy Żabce można się zarazić. Nie wspomnę o funkcjonujących szkołach” – dodaje.

Sytuacja może się diametralnie zmienić, gdy Gdańsk wejdzie do strefy czerwonej, a to prawdopodobnie już tylko kwestia dni, ponieważ od dwóch tygodni liczba zakażonych koronawirusem w mieście rośnie o kilkadziesiąt osób dziennie.

Trzecia edycja Gdańskich Targów Książki planowana była już wiosną. Organizatorzy czekali z odłożeniem imprezy do ostatniego momentu. Zapowiadanych na marzec gości zagranicznych zaproszono na przyszły rok. Natomiast polscy autorzy i autorki mają pojawić się w listopadzie w Gdańsku, aby promować nowości wydawnicze i spotkać się z czytelnikami na żywo.

[am]

Tematy: , , , ,

Kategoria: wydarzenia