Przeszłość zawsze cię dopadnie – recenzja kryminału „Druga siostra” Petera Mohlina i Petera Nyströma

18 marca 2022

Peter Mohlin, Peter Nyström „Druga siostra”, tłum. Maciej Muszalski, wyd. Czarna Owca
Ocena: 7 / 10

„Druga siostra” to kolejny – po „Ostatnim życiu” – kryminał szwedzkiego duetu Mohlin & Nyström o przygodach agenta FBI Johna Adderleya. Bohater staje przed koniecznością rozwiązania następnej sprawy morderstwa, a zarazem na plecach coraz bardziej czuje niebezpieczny oddech swojej przeszłości.

Współtwórczyni bardzo popularnej aplikacji randkowej, Stella Bielke, ginie brutalnie zamordowana. Jej siostra, Alicia, to osoba wycofana społecznie, borykająca się z wykluczeniem i fobiami wynikającymi ze znacząco poparzonej w dzieciństwie i pokrytej bliznami twarzy. Mało kto zdaje sobie sprawę, że ta wyalienowana dziewczyna tak naprawdę jest znakomitą informatyczką, a zarazem mózgiem technicznym całej firmy, zaś jej piękna siostra pełniła jedynie „funkcję reprezentatywną” w biznesie. Niewielu również wie o tym, że siostry ukrywały mroczne tajemnice z przeszłości…

Do sprawy zostaje przydzielony nie kto inny, jak główny bohater serii, John Adderley, funkcjonujący w Szwecji pod fałszywą tożsamością. Jednak nie tylko wykrycie zabójcy zaprząta jego myśli, bowiem przeszłość Johna boleśnie daje o sobie znać. I wciąga go w spiralę kłamstw, oszustw i nadużyć, które ciężko mu będzie udźwignąć.

„Drugą siostrę” można czytać niezależnie od pierwszej części – autorzy wpletli w fabułę wystarczające streszczenie najważniejszych wydarzeń z poprzedniego tomu. Z drugiej strony te liczne fabularne retrospekcje mogą być nieco irytujące dla tych, którzy chronologicznie czytają cykl tworzony przez szwedzki duet. Nie zmienia to faktu, że część fabuły opisująca życie Adderleya (jego wcześniejszą pracę jako tajnego agenta, zakamuflowanego w strukturach nigeryjskiego kartelu narkotykowego, a w efekcie objęcie go programem ochrony świadków i przeniesienie pod fałszywą tożsamością do Szwecji, z której zresztą John pochodzi) jest najciekawszym elementem całej serii. Wątek ten, mocno trzymający w napięciu po znakomitym finale w „Ostatnim życiu”, zaskakuje rozwojem fabularnym, mocno wykraczającym poza schemat, do jakiego literatura gatunkowa nas przyzwyczaiła. Sam John, który nadal pozostaje całkiem sprawnym śledczym, posiłkującym się wieloletnim doświadczeniem w FBI, z trudem adoptuje się do poznawanej na nowo szwedzkiej codzienności. Jednak ścigający go łowcy narkotykowego kartelu nie rezygnują i są coraz bliżej, co zmusza Adderleya do podjęcia działań mających raz na zawsze wyeliminować zagrożenie.

Kryminalna historia jest utrzymana w duchu skandynawskiej literatury gatunku, która skupia się z jednej strony na ciążących na bohaterach, bolesnych cieniach przeszłości, ale też śledczych dalece odbiegających od klasycznego wyobrażenia detektywa. To jednostki pokiereszowane życiem, z bolesnymi doświadczeniami, pogrążone często w marazmie i depresji. Niebagatelny jest również określony typ scenerii – senne, zamglone małe mieściny, których sielskość przełamywana jest przez makabryczne zdarzenia i unoszącą się na każdym kroku aurę tajemnicy i niepokoju o to, co tak naprawdę kryją mieszkańcy.

Duetowi Mohlin & Nyström udaje się też nieco odświeżyć konwencję wprowadzeniem postaci niejako „z zewnątrz”. Adderley to bohater, którego bagaż doświadczeń w jakimś stopniu wywodzi się ze szwedzkiego dzieciństwa, jednak jest obcy w swojej ojczyźnie. Nie rozumie jej, w pewnym stopniu poznaje i odkrywa ją na nowo. Z drugiej strony walczy o przetrwanie, bo amerykański okres życia to niezmywalne brzemię, determinujące każdy krok Johna w nowym wcieleniu. I narażające go zarówno na zemstę kartelu, jak też na ostracyzm nowych, szwedzkich zwierzchników i współpracowników.

Zagadka doczeka się godnego rozwiązania mimo trudności, które Adderley napotka na swojej drodze (i które sam poniekąd wywoła). Jako kryminał „Druga siostra” daje czytelniczą satysfakcję, spełniając pokładane w gatunkowej przynależności nadzieje, ale też fabuła dobrze dopełniona została wątkiem społecznym i obyczajowym, ukazując mniej przyjemne oblicze szwedzkiej prowincji.

Seria z Johnem Adderleyem to przykład literatury gatunkowej, która oprócz prezentacji nowych kryminalnych zagadek stara się jeszcze opowiedzieć złożoną historię sensacyjno-obyczajową, potrafiącą trzymać w napięciu momentami nawet bardziej niż główna intryga. Mohlin & Nyström zaplanowali szerszy konspekt opowieści o losach objętego programem ochrony świadków byłego agenta FBI, który zamieszkuje na szwedzkiej ziemi. Unikają tendencyjności, kreując bohatera nieszablonowego, niekoniecznie kryształowego, a w postępowaniu często wręcz przekraczającego granice moralności. Ale to przecież czyni go o wiele bardziej ludzkim.

Mariusz Wojteczek


Tematy: , , , , ,

Kategoria: recenzje