Polskich gangsterów portret własny – recenzja komiksu „Spodouści” Igora Jarka i Judyty Sosny

14 września 2018

Igor Jarek, Judyta Sosna „Spodouści”, wyd. Kultura Gniewu
Ocena: 8 / 10

Najnowszy komiks utalentowanego duetu: scenarzysty Igora Jarka i oryginalnej rysowniczki Judyty Sosny, należy uznać za śmiały eksperyment graficzny i literacki. Oto dwójka młodych artystów w „Spodoustych” serwuje nam naznaczone tragedią, burzliwe życiorysy znanych rodzimych gangsterów. Poznajcie okrutnego Pershinga, Carringtona, Dziada i resztę przestępczego półświatka sprzed prawie dwudziestu laty. Pora na szczerą spowiedź ich cierpiących dusz.

We wstępie do albumu Igor Jarek tłumaczy swą fascynację polską mafią oraz przywołuje dzieła, które zainspirowały go do stworzenia komiksu i pomogły zebrać interesujące materiały (choćby seria książek Masy). Autor skupił się na postaciach działających od przełomowego 1989 roku, kiedy to w czasach dzikiego kapitalizmu dynamicznie zaczęły rozwijać się grupy mafijne (nade wszystko wołomińska i pruszkowska), aż do strzelaniny w Magdalence z 2003 roku. Trzeba uczciwie przyznać, że w przeciągu tych czternastu lat informacje o bossach mafijnych oraz atakach grup przestępczych praktycznie codziennie były poruszane w mediach, a w wyniku działań rasowych zabójców śmierć poniosło wielu policjantów oraz niewinnych ludzi.

„Spodouści” rozpoczynają się od wizyty w opuszczonej knajpie (Uroczej). W osobliwym, skąpanym w mroku miejscu pojawiają się skołatane dusze zabitych mafiosów na przysłowiowy ostatni kieliszek wysokoprocentowego trunku. Siedząc przy zabrudzonym, obskurnym stole, dawni złoczyńcy wspominają swe życie i dramatyczne zgony. Pojawia się tutaj cała plejada znanych z pierwszych stron gazet zwyrodnialców i groźnych kryminalistów. Mamy zdradzieckiego Barabasza, urodzonego psychopatę i brutala Kikira, niekwestionowaną królową kokainy Bożenkę, pławiącego się w luksusach Pershinga czy byłego sportowca, mistrza wschodnich sztuk walki zwanego Karateką.

Komiks złożony jest z dwudziestu dwóch krótkich, acz rzeczowych rozdziałów prezentujących wspomnienia wyżej wymienionych zbrodniarzy. Otrzymujemy tutaj ekscytujące, częstokroć przerażające historie znanych bossów mafii. Niektóre spośród tych nowel należy postrzegać jako mistrzostwo krótkiej formy, choćby opowieść Chłopców z Żabiej, rozdział poświęcony Pershingowi czy piorunujący wstęp całego dzieła. Kapitalnie wypadają również nowele prezentujące znane, tragiczne wydarzenia z punktu widzenia różnych przedmiotów – przede wszystkim szczególne brawa należą się za opowieść „Trumna generała Marka Papały” oraz rozdziały: „Magdalenka” oraz „Kolęda”. Trzeba zauważyć, iż młody scenarzysta wyciągnął istną kwintesencję z barwnych życiorysów Pershinga i spółki, wciągając nas w szaleńczy wir przestępczego świata z okresu lat dziewięćdziesiątych poprzedniego stulecia.

Kawał porządnej pracy wykonała absolwentka ASP w Katowicach Judyta Sosna. Ilustratorka po mistrzowsku oddała wygląd szemranych osobników i ich (częstokroć) psychopatyczną naturę. Świetnie wypadają elementy drugiego planu, jakże zgodne z prezentowanymi czasami, w których rozgrywa się akcja poszczególnych nowel. Artystka nie ma także problemów z bardziej dynamicznymi scenami oraz wzorowym uchwyceniem brutalności tamtego, iście barbarzyńskiego okresu w dziejach Polski. Kluczem do sukcesu jest odpowiednio dobrana, mroczna kolorystyka. W poszczególnych rozdziałach na pierwszy plan wysuwa się dany kolor – różne odcienie krwistej czerwieni, zieleni, żółci i fioletu. Prawdziwym diamentem jest natomiast chwytliwa okładka, skłaniająca do bliższego zapoznania się z omawianym albumem, a także niekonwencjonalne wydanie, kojarzone z groszowymi czasopismami sprzed lat.

„Spodouści” to zaskakująco dobra opowieść obiecującego duetu, pewnie wkraczającego na rodzimy rynek komiksowy. Słowem, polskich gangsterów z lat dziewięćdziesiątych portret własny. Zdecydowanie warto przeczytać.

Mirosław Skrzydło

Tematy: , , , ,

Kategoria: recenzje