Miłość w burzliwych czasach

18 grudnia 2014

CafeBudapesztAlfonso Zapico „Café Budapeszt”, wyd. Timof i cisi wspólnicy
Ocena: 8 / 10

Alfonso Zapico to jeden z najlepszych współczesnych hiszpańskich artystów komiksowych młodego pokolenia. Do cech charakterystycznych jego twórczości należą: wnikliwe studium poczciwych protagonistów targanych wachlarzem skrajnych emocji, bezbłędne nakreślenie sytuacji geopolitycznej i społeczeństwa prezentowanych miast oraz właściwa proporcja wątków obyczajowych, dramatycznych, nostalgicznych i romantycznych. Autor z aptekarską precyzją ukazał biografię sławetnego twórcy „Ulissesa” Jamesa Joyce’a w nagrodzonym wianuszkiem prestiżowych nagród albumie „Dublińczyk”. Swą fascynację osobą wybitnego Irlandczyka zawarł ponadto w mocno autobiograficznym komiksie „Śladami Joyce’a”, w którym przedstawił swą podróż po miejscach kojarzonych z autorem „Finneganów Trenu”. W zupełnie innym, bardziej mrocznym tomie jest jego wcześniejsze dzieło zatytułowane „Café Budapeszt”.

Życie w powojennym Budapeszcie władanym przez komunistów nie jest łatwe dla żydowskiego skrzypka Jechezkela (Chaskela) Damjanicha i jego matki. Prześladowani przez agresora, egzystują w skrajnej biedzie i ciągłym strachu. Sytuacja diametralnie się zmienia za sprawą listu od mieszkającego w Jerozolimie wuja Josefa. Chaskel i jego rodzicielka opuszczają nieprzyjazną stolicę Węgier i za resztę majątku kupują dwa bilety na statek do Tel Awiwu, skąd udają się do upragnionego „raju”. Po krótkim przywitaniu wuj zawozi ich wprost do prowadzonego przez niego baru, tytułowego Café Budapeszt. Matka protagonisty opowieści nieprzychylnie odnosi się do dawno niewidzianego brata, którego uznaje za nikczemnego zdrajcę i sprzymierzeńca komunistów. Jechezkela dziwi zachowanie matuli, choć jeszcze bardziej zszokowany jest na widok interesów podejmowanych przez wuja z arabskim kupcem. Josef stara się wyjaśnić im ową zależność, przybliżając barwną historię Jerozolimy.

CafeBudapeszt-rys1

Przyjazny lokal stanowi specyficzną oazę spokoju w niebezpiecznym konglomeracie zwalczających się wyznań i narodowości. Pojawiają się w nim stali klienci reprezentujący różne nacje oraz światopoglądy ? pocieszny safanduła, Benjamin Waldstein, pracujący jako redaktor naczelny „Palestine Gazette”, podejrzliwy pokerzysta Omar, wiekowi Rosenfeldowie i ich rozweselona wnuczka Anna, a także pogodni Brytyjczycy: Danny Chapel, kapitan Heinz oraz sierżant Scholes. Chaskel powoli asymiluje się z osobliwymi gośćmi Café Budapeszt, z każdym kolejnym dniem coraz bardziej ceniąc zwartą społeczność owego rajskiego przybytku i gościnność dobrotliwego wuja. Młodzieniec zakochuje się z wzajemnością w arabskiej piękności Yaizy Jatib, przywożącej owoce do lokalu wuja. Wolne chwile spędza u boku egzotycznej wybranki, często przygrywając na skrzypkach w towarzystwie doktora Ahmeda, grającego na wiolonczeli.

CafeBudapeszt-rys2

Niestety chwile beztroskiej radości nieubłaganie mijają, gdyż w wyniku działań ONZ powstaje nowe państwo, Izrael. Prowadzi to do podziału kraju oraz eskalacji tłamszonej przez lata obopólnej niechęci Żydów i Muzułmanów. Hiszpański scenarzysta prostymi środkami pokazuje wewnętrzne rozbicie społeczne, a w szczególności konsekwencje politycznych działań dla statycznego obywatela Jerozolimy. Przez pryzmat postaci wuja Josefa dostrzegamy tragizm mieszkańców zwaśnionego miasta, którzy przyjmują neutralną postawę wobec otwartej wojny grzęznących w bagnie historii narodów. Tętniąca dotąd życiem, dobrze prosperująca Café Budapeszt podupada, co symbolizuje nieuchronne zmiany na gorsze i koniec wypracowanego przez lata porozumienia. Sam Chaskel ma coraz większe trudności, aby spotykać się z wybranką serca, choć mimo waśni ich współbraci postanawia związać z nią swą przyszłość. Bardzo dobrze poprowadzony został wątek matki, która w dramatycznym momencie opowieści zdradza pilnie strzeżony sekret z mrocznych miesięcy spędzonych w obozie koncentracyjnym Auschwitz. Jednocześnie śledzimy losy pozostałych bohaterów drugoplanowych recenzowanego albumu oraz kolejne starcia wrogich armii.

CafeBudapeszt-rys3

Obok bogatego w wątki melodramatyczne i tragiczne scenariusza dostajemy efektowne ilustracje zasłużonego autora. Zapico świetnie sobie radzi z rysowaniem postaci, a zwłaszcza uwypuklaniem cech ich aparycji ? niezgrabne nosy Chaskela i Yaizy, paskudny wygląd ekstremistycznego żyda Uriego czy bujne bokobrody historyka Chapela. Sporą rolę odgrywa czarno-biała kolorystyka, bezbłędne cieniowanie oraz lekko zamazana, chaotyczna kreska podczas krwawych starć wiecznych przeciwników. Mimo momentami parodystycznej kreski autor „Dublińczyka” wzorcowo oddał wojenny terror i brutalne, nieuzasadnione mordy oraz sceny o erotycznym zabarwieniu.

„Café Budapeszt” to dzieło wstrząsające, niebywale autentyczne i ponure, ukazujące ofiary bezdusznego konfliktu oraz krystalicznie czystą miłość w burzliwej scenerii. Hiszpan udowodnił, iż siła prawdziwego uczucia może pokonać wszystkie niedogodności, a wszelakie podziały, spory i religijne meandry nie mają prawa istnieć wobec scementowanego prawdą i czystością pojednania dwóch młodych dusz. Niezwykle pouczający i dojrzały morał płynący z doskonałego dzieła. Czapki z głów!

Mirosław Skrzydło

Tematy: , , , , ,

Kategoria: recenzje