Grzechy przeszłości
Jason Aaron, R. M. Guéra, John Paul Leon „Skalp tom 2”, tłum. Krzysztof Uliszewski, wyd. Egmont
Ocena 8 / 10
Niespokojna kraina, w której honor zazwyczaj splamiony jest krwią, a tradycyjne wartości plemiennej wspólnoty Indian tracą z czasem na jakimkolwiek znaczeniu. Choć nie zawsze. I nie dla wszystkich. Drugi tom komiksowej serii „Skalp” wzbudza niemałe emocje.
Intryga robi się coraz ciekawsza. Matka Dashiela Złego Konia została zabita w wyjątkowo bestialski sposób ? nie wiadomo jednak, kto dopuścił się tego czynu. Sprawą żywo zainteresowany jest Lincoln Czerwony Kruk, który w przeszłości dzielił z zamordowaną nie tylko wspólne ideały związane z dziedzictwem indiańskiej wspólnoty, ale również łoże kochanków. Z kolei syn Giny bardziej niż śledztwem zajęty jest prowadzeniem własnej, niełatwej gry jako tajny agent FBI. Oficer targany jest licznymi wątpliwościami…
Jason Aaron przygotował scenariusz, w którym nie brakuje elementów zaskoczenia. Widać to najlepiej w kadrach z retrospekcjami. Wspomnienia bohaterów ? zwłaszcza Giny i Czerwonego Kruka ? nasączone są grubą warstwą moralnych dylematów. Czytelnik stopniowo uświadamia sobie, że tak naprawdę żadna z postaci nie jest krystalicznie czysta. Jeśli nie zawiniła grzechem zdrady, to przynajmniej kłamstwa. Rozboje i zabójstwa kładą się natomiast złowrogim cieniem na trudnej współczesności.
Nic zresztą dziwnego ? „Skalp” to przede wszystkim wzorcowo prowadzony czarny kryminał. Jednak wydaje się, że najważniejszym elementem tej opowieści jest próba autodefinicji konkretnych bohaterów. Szczególnie Dashiell Zły Koń, wiodąca postać komiksu, zmaga się z kwestią tożsamości, wszak jest to szpieg, który infiltruje środowisko swojego rezerwatu Praise Rose. Kto wie, czy zasady, które wyniósł z rodzinnego domu, nie okażą się jednak dla niego najważniejszymi wartościami. Niejednoznaczność to wielki walor ? tak drugiego, jak i pierwszego albumu.
Cieszy również to, że Aaron znacząco rozbudował właściwie wszystkie najważniejsze charaktery tego nietypowego dramatu. Lepiej zrozumieć można zatem motywacje Czerwonego Kruka, jego córki Carol czy funkcjonariusza Upadającego Na Ziemię. Okazuje się także, iż prawdziwe zagrożenie dla indiańskiej społeczności wiąże się nie tylko z działalnością FBI, ale również przedstawicielami azjatyckiej mafii oraz narkotykową działalnością grupy skinheadów. Widmo nadciągającej katastrofy staje się jakby coraz wyraźniejsze.
R.M. Guéra to niejedyny artysta, który miał szansę zwizualizować komiksową serię Aarona. W drugim tomie zbiorczym swój talent zaprezentował również Davide Furno oraz John Paul Leon. Grafiki każdego z artystów ? choć różniące się w detalach ? tworzą spójną, sugestywną wizję świata ścierających się sił ? cywilizacji i natury. Tradycji i postępu. Najciekawiej wypadają w tym wszystkim chyba sceny łączące się z żywiołem Erosa oraz Tanatosa. Śmierć jest w tym komiksie wyjątkowo makabryczna, a miłosne uniesienia kochanków naprawdę intensywne.
„Skalp” stanowi szalenie satysfakcjonującą lekturę. Zarówno jako rasowy, czarny kryminał, jak i historia trudnej miłości, uzależnienia czy też zmagania się z indywidualną i zbiorową tożsamością Indian. Seria, od której nie sposób się jest oderwać.
Marcin Waincetel
TweetKategoria: recenzje